Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Chce się czymś podzielić
-
AutorWpisy
-
Rozmawiałam dzisiaj z bratem o przewiezieniu mi rzeczy bo za tydzień zmieniam rejon Gdańska na inny. Do tego mi powiedział że będę ciocią.
Ja się nie potrafię z takich rzeczy cieszyć. Małe dzieci nigdy mnie nie zachwycały. W ogóle nawet nie myślałam o własnych.
Pracuje fizycznie na magazynie. Lubię tą pracę.
Przez to sama nabrałam obaw, że zaczną mnie naciskać na posiadanie dziecka. Zresztą czasem gadają że przyjdzie czas a znajdziesz sobie chłopaka. Ale nie chcę go mieć. Mi odpowiada to co mam. Pracuje z samymi facetami.
Jedynie się domyślam że zaczną mi kazać bratu gratulować że dzieciaka zrobił. Nie potrafię.
Wiem, że pójdę całkiem w odstawkę przez to bo dziecko będzie wazniejsze.Witaj
Sory, ale nie kuma tu czegoś? Mieszkasz z bratem, ale pracujesz to co ma piernik do wiatraka?
Poza tym jeśli nie będziesz odczuwać tej potrzeby posiadania potomstwa, nikt Cię nie zmusiNie mieszkam z bratem. Brat mieszka w Elbląga a ja w Gdańsku.
Zmusić nie zmusi choć zaczną naciskać gadkami żebym miała.Ale zrozum. JESTEŚ WOLNY NIEZALEŻNY CZŁOWIEK. NIC NA SIŁĘ
To są Twoje oawy. Nawet jak zaczą gadać, byś miała dziecko znalazła faceta, to są tylko słowa i sugestie. Znajdź jakiś silny argument którego będziesz się trymać. Masz swój system wartości wykorzystaj go. Obawy uważam że masz bezpodstawne, nakręcasz się, zanim cokolwiek zostaało powiedziane. Nie wiesz, tego nie wiesz. A skąd masz wiedzieć czy powiedzą? Nie wiesz tego. 🙂
I jeszcze mówienie a pogratuluj ciąży. Nie potrafię zrozumieć dlaczego mam to robić a nie będę na siłę się zmuszać.
Mieszkałam z ciężarną współlokatorką i jej to nie gratulowałam jakoś ciąży.Hmm, jest kwestia do ogrnięcia. Masz jakiś wewnętrzny uraz, zadrę w sercu? Pomyśl o tym. Taka reakcja sama z siebie się ni wzięła
anula51 – Dawniej to był żal do rodziców, że mojemu bratu bardziej poświęcają uwagę. Do tego jak ma narzeczoną to w obecności narzeczonej jeszcze jak mieszkałam z rodzicami było tak, że jak przyjeżdzała do nas w odwiedziny to co ja chciałam powiedzieć musiało czekać bo ona ważniejsza. A tym bardziej ważniejsza będzie bo zostanie mamą, a moi rodzice dziadkami.
Teraz jak narzeczona do mnie pisze nie wiem o czym z nią rozmawiać zbytnio. Jeszcze jak to mi pisała że jak to mój brat uroczy jest.
Mi bardziej teraz zaprząta głowę to żeby mi w pracy umowę przedłużyliNie nakręcaj si nie potrzebnie. Zadbaj o siebie, swoje potrzeby i marzenia. TAMTĄ KWESTIĘ OLEJ.Nie przejmuj się tak wszystkim,bo się wykończysz. Jeżeli nikt Cię nie słucha, poprostu zegnasz towarzystwo i wychodzisz. Nie ma sensu wchodzić im w d==e
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.