Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › dno
-
AutorWpisy
-
Anonim28 stycznia 2008 o 23:20Liczba postów: 233
Znow mnie dopadlo mam dosc niemam sily zlosc otempienie zal pustka i nicoscobezwladniajaca lodowata nicosc Znow przesladuja mnie mysli zeby z tym skonczyc Albo sie w koncu odwaze albo zwarjuje a moze juz zwarjowalam
edziatko ehh chcialabym cie pocieszyc, tak jak i ty mnie pocieszałas, ale sama mam stan podobny… jedeyne co moge ci powiedziec i jest to prawdziwe nie jesteś sama:kiss: jescze jestem ja :kiss:
edziatko zapisz:
” Znow przesladuja mnie mysli zeby z tym skonczyc Albo sie w koncu odwaze albo zwarjuje a moze juz zwarjowalam”Nie wiem czy dobrze odbieram Twoja wypowiedz, ale:
Czytalam ostatnio (bardzo polecam) "Traktat o łuskaniu fasoli" Myliwskiego. Nie wchodzac w szczegoly: wuj podmiotu lirycznego popełnił samobójstwo i ten nasz bohater tez w pewnym momencie swojego zycia mial taka mysl, siedzial na slupie (pracowal jako elektryk) i chcial sie zabic a tu widzi pod slupem wuja, ktory mowi:
"Nie rób tego. Ja zrobiłem i nie widze różnicy"A co jak pozniej jest tak samo, a juz nic nie mozna zrobic? Teraz masz przynajmniej kilka wyjsc, pozniej mozesz nie miec zadnego.
edziatko, pyzunia – nie jesteście same… dołączam się ze swoim dołem … nie bardzo mogę się odnaleźć w nowym domu, nowej atmosferze…
ale mam nadzieję, że damy radę… damy?? musimy… nie można tak się poddawać, nawet gdyby trzeba było ciągle walczyć o godność podnoszenia czoła, gdy jest źle… prawda??
Anonim29 stycznia 2008 o 18:15Liczba postów: 233Dzieki dziewczynki jestescie przekochane Pyzuniu czuje ze przydaloby sie jedno wielkie zbiorowe przytulanie na poprawqe humoru u U taka straszna mgla to tylko jeszcze bardziej dobija Miejmy nadzieje ze poprostu ten okres jakos szybko sie skonczy czemu tylko musimy byc takie podatne na wszystkie zmiany i depresje:(
widzi mi się właśnie, że ta pogoda dobija resztki czegoś we mnie, co wcześniej było dobrym samopoczuciem… leje i leje, a jak nie leje to pada, a jak nie pada to mży… czekam na słońce… a jak przyjdzie wiosna i kwiatki troszkę ubarwią okolicę (dziś szarą paskudnie) i zawieje cieplejszy wiaterek… tak!! wtedy będzie lżej już nawet oddychać..
pozdrawiam, a.
Ananke, Edziatko, to na pewno pogoda. Też mam/miałam dołki. Teraz jest już lepiej.
Ktoś mi poradził na to solarium/seks/czekoladę. Do wyboru do koloru, najlepiej wszystko sobie zaaplikować. A wczoraj bardzo pomogła mi rozmowa z kimś z naszego forum i tak jakoś zły nastrój sam odleciał czego i Tobie życzę:)
edziatko ja nawet miesiąca nie wytrzymałem bez myśli o żyletce i o torach i żeby tam iść po raz 3 i może i ostatni bo niby do 3 razy sztuka…Myślałem że będzie już dobrze ale teraz już wiem że tak nie będzie…Ciągle ta przeszłość, złe wspomnienia i złe myśli, brak perspektyw na lepsze jutro i ile można się paść marzeniami?? Jak mi taki stan nie przejdzie znając życie się potne a w lutym wrócę na tory…Mimo tego myślę że jutro obudzę się z lepszym humorem i z pozytywnymi myślami…
Super Pchła, do lekarza i to biegiem. ile się mozna paść marzeniami ? zapewniam cię że można długo i to wcale nie jest takie tragiczne , tylko czasem warto by ruszyć dupę samemu najpierw
Anonim30 stycznia 2008 o 18:59Liczba postów: 233Ja narazie lecze sie czekolada niedobrze mi juz ale chyba bez terapelty sie nieobendzie:(
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.