Opisze wam pewna historię, która przysłałami moja troskliwa dziewczyna mailem jak byłem w angli a moja wiara była w kiepskim stanie!Nie jestem fanatykiem religijnym, nikomu sie nie narzucam ze swoja wiara i nie przyjmuje kazań innych osób ale ta historia mi sie spodobała i może komus z was pomoże, a mianowicie
U fryzjera
Pewien mężczyzna poszedł jak co miesiąc do fryzjera.Zaczeli rozmawiac o różnych sprawach.Ni z tego ni z owego nawiązała sie rozmowa o Bogu.
Fryzjer powiedzał
– wie pan ja nie wierze w Boga
– dlaczego pan tak uwazaz
– cóż to proste , wystarczy wyjść na ulice, żeby sie przekonać, że Bóg nie istnieje.Gdyby istniał, myśli pan, że istniałoby tyleosób chorych, istniałyby opuszczone dzieci.Gdyby istniał Bóg nie byłoby tyle bólu i cierpienia.Poprostu nie moge wyobrazić sobie Boga,który na to wszystko pozwala.
Klient pomyslał chwile, chciał cos powiedzieć ale nie chciał zbednej dyskusji, poczekał do końca, zapłacił i wyszdł.W tym samym momencie zobaczył na ulicy człowieka, z długą, zaniedbaną brodą i włosami.Wyglądało na to że jego włosy i broda dawno nie widziały fryzjera.Był zaniedbany i brudny.
Wtedy wrócił i powiedział
– wie pan co?Fryzjerzy nie istnieją
– bardzo smieszne!Jak to nie istnieją, przecież ja jestem jednym z nich
– nie! odparł klient.Fryzjerzy nie istnieja bo jakby istnieli nie byłoby ludzi takich jak ten zarośnięty człowiek na ulicy!
– a nie fryzjerzy istnieją, to tylko ludzie ich nie poszukuja z własnej woli
No właśnie – powiedział klient.Dokładnie tak.Bóg istnieje to tylko ludzie , go nie szukają, i robią to z własnej woli, dlatego tyle cierpienia i bólu na świecie>
Góg nie obiecał dni bez bólu, radości, bez cierpienia, słońca bez deszczu.Obiecał siły na każdy dzień, pocieche wśród łez i światło na drodze.
Bóg powiedział:
Nie ważne jest jak Twój Anioł będzie miał na imię.Ty będziesz go nazywał po prostu PRZYJACIELEM!
