Cześć. Wpadłem jak bomba, albo śliwka w kompot. Zajrzałem dziś, nie po raz pierwszy, na stronę DDA ale dziś się zarejestrowałem na forum. I zdałem sobie sprawę, że to nie żart. Ze są ludzie jak ja. Ze to nie przelewki. Szybko odpisałem na kilka postów. Tak jak umiałem.
Jestem jak Wy DDA. Jak część z Was jestem na terapii, jak część z Was nie lubię siebie, Jak część z Was walczę, jak część z Was sobie nie radzę.
Dudi