Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Jak pomagać swojej dziewczynie z DDA

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 17)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 20551

      Witam was serdecznie
      Moja dziewczyna ma 18(rocznik 90) lat ja mam21(rocznik 88) nasz związek ma ponad 2 lata i obecnie jest "na odległość"(jeszcze w tym roku będziemy bliżej a później planujemy już razem zamieszkać:)
      Dorotka ostatnio wspomniała mi że psycholog stwierdził u niej DDA nawet nie wiedziałem co to oznacza, nie chciała o tym rozmawiać( nie wymagam od niej tego żeby wszystko od razu mówiła bo wiem że dużo przeszła,i nie chce nic na siłę ) i tak dowiadując się więcej tu trafiłem. Wspaniale jest dawać jej szczęście chcę więcej tego dla niej, choć nie zawsze wiem jak trafić do niej przekonać do czegoś, zrozumieć…chce dla niej jak najlepiej,ona potrzebuje pomocy tak samo jak wy, dlatego proszę serdecznie was o rady, sugestie jak jej pomagać, traktować lepiej zrozumieć
      Chętnie podzielę się doświadczeniami, proszę tylko pytać:P
      Pozdrawiam was

      ted
      Uczestnik
        Liczba postów: 21

        Krotko jestem w temacie bo tylko dwa tygodnie wiec chyba nie mnie dawać rady Jak dla mnie to już jej pomagasz bo interesujesz się tematem i za to ci chwała Widać ze może na Tobie polegać nie tylko w dobrych chwilach ale i w potrzebie i to się liczy Moja skromna rada to po prostu być

        ted
        Uczestnik
          Liczba postów: 21

          Krotko jestem w temacie bo tylko dwa tygodnie wiec chyba nie mnie dawać rady Jak dla mnie to już jej pomagasz bo interesujesz się tematem i za to ci chwała Widać ze może na Tobie polegać nie tylko w dobrych chwilach ale i w potrzebie i to się liczy Moja skromna rada to po prostu być

          GodRa
          Uczestnik
            Liczba postów: 1

            Witam, wszystkich.

            Jestem w związku z dziewczyną z DDA (sama to zdiagnozowała, a im więcej czytam o tym i biorę pod uwagę jej przeszłość, tym bardziej wiem, że ma racje), już pięć lat. Jest ciężko Nie wiem co robić? Jak pomóc? Jak okazać jej wsparcie?

            W warszawie znalazłem mityngi, nie wiem czy mogę, ale chce tam pójść, by dowiedzieć się więcej i zobaczyć jak to wygląda. Czy osoba bez DDA, może na takie mityngi uczęszczać?

            Dołączam się do prośby Sun’a.

            Edytowany przez: GoDra, w: 2009/04/05 17:24

            gcypr
            Uczestnik
              Liczba postów: 116

              ona sama sobie musi pomoc. Juz wystarczy, ze z nia jestes.Na prawde podziwiam otwartosc i wyrozumialosc.Dobrze, ze sa jeszcze tacy faceci na swiecie:)

              okradziona
              Uczestnik
                Liczba postów: 16

                naprawde podziwiam was że tak podchodzicie do tematu myśle że dziewczyna doceni już samo zainteresowanie jej życiem i wsparcie. To naprawde wspaniałe że istnieją tacy faceci.

                pszyklejony
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2948

                  Taaa… jak to wspaniale, że istnieją faceci którzy pozbawiają się normalnego życia. Póżniej płacz i zgrzytanie zębów.

                  harper
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 49

                    Edytowany przez: harper, w: 2009/04/11 20:41

                    Anonim
                      Liczba postów: 20551

                      A czy ona w ogóle potrzebuje tej pomocy? Prosiła Cię o nią? Może to Ty chcesz sobie pomóc, żebyście mogli zyć długo i szczęśliwie, a cechy DDA to uniemozliwiają?

                      Może więcej złego zrobisz gdy jak przyklejony wspomniał, będzie pozniej płacz i zgrzytanie zębów. Problem Cię przerosnie, a ona będzie miała wyrzuty sumienia, że Cię zniszczyła, że jest taka okropna.
                      Moze zrobisz więcej dobrego gdy dasz jej przestrzeń, gdy pozwolisz jej samej podjąc terapię.

                      Może przewrotnie to napisałam, ale ja też byłam takim "wybawicielem", a prawda jest taka, że tylko dana osoba moze dać sobie pomoc lub nie. Tylko ona sama moze sie zmienic, jesli bedzie tego chciała.

                      Rava
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 117

                        Mój drogi, jestes bardzo dobrym człowiekiem. po tym co napisałeś widać, Jak bardzo kochasz Dorotę.

                        DDA czesto nie potrafia prosic o pomoc i jej przyjmować – czują sie wtedy tak, jakby ktos się nad nimi litował. Dlatego bardzo ważna jest rozmowa. Nie musisz jej do niczego "zmuszać", ale czasem warto taka rozmowę zainicjować. Powinieneś z nią częściej i otwarciej rozmawiać. Bardzo ważne jest, abyś był cierpliwy i wyrozumiały na jej zmiany nastrojów, ale nie możesz przesadzić, bo wtedy ona może zacząc wykorzystywać (oczywiście mimowolnie) Twoją pobłażliwość.
                        Najważniejsze jest to, by ona ciagle czuła wsparcie z Twojej strony, by nie musiała czuć sie samotna i bezradna, aby mogła się ze wsyzstkim do Ciebie zwrócić. Jednym słowem – przyjaźń.
                        Piszesz, że Dorota chodzi już do psychologa, tak więc myślę, że będzie o tyle prościej, że bedzie on mógł jej wskazać odpowiednią formę terapii.
                        Pamiętaj równiez, że DDA sa bardzo wrażliwymi ludźmi. Musisz uważać na słowa i nie dawać wyprowdzić się z równowagi (choć to czasem bardzo trudne), ponieważ wiadomo, że w nerwach mówi sie rzeczy, których normalnie by się nie powiedziało, a te słowa zapadają w pamięci DDA bardzo mocno i mogą się potem często pojawiać w formie wypominania, czasem szantażu ("a Ty kiedys powiedziałes mi to i tamto, musisz mi to wynagrodzić, jeżeli mnie kochasz").
                        Powinieneś Dorocie czesto mówić, że ją kochasz, że jest dla Ciebie najważniejsza, wyjątkowa, że jej nie opuścisz i jest dla Ciebie najpiękniejsza. Te słowa pomagają uporac się z niska samooceną. Oczywiście, kiedy sa szczere. Bo oczywiście bardzo ważna jest też szczerość. Człowiek, który wychował się w domu pełnym oszukiwania, kłamst i uników poszukuje prawdy i oczekuje jej od partnera.

                        Zycie z Dorosłym dzieckiem Alkoholika może okazać sie pasmem niepowodzeń i nieszczęść, ale przeciez przy odrobinie dobrych chęci, przy miłości, przyjaźni, cierpliwości i cieple związek taki może być bardzo głęboki, trwały i szczęśliwy.

                        Pamiętaj aby czesto i o wszystkim z nią rozmawiać.
                        Powodzenia Wam życzę i udanego życia:)

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 17)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.