Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › jak to zmienić??????
-
AutorWpisy
-
Anonim28 czerwca 2005 o 16:40Liczba postów: 20551
czy ktoś może mi odp na pytanie jak pozbyć się stanow lękowych jak nauczyć się mniej destruktywnie wyrażać złość i jak kontrolować swoje emocje???może sa jakieś specjalne ćwiczenia???ja naprawdę chcę sie zmienić ale narazie nie mogę iść na terpię bo w wyjeżdzam za granicę na 2 miesiace co zrobić żeby uwierzyć w siebie.?please help me!!!!proszę o radę
może afirmacje? jest tutaj watek na ten temat
Anonim28 czerwca 2005 o 17:11Liczba postów: 20551Nie wiem czy to ci pomoże ale ja kiedyś też takie miewałam teraz coraz rzadziej złość to trudne 60 razy sie opanuje a 61 wybuchne ale gdy szlag mnie trafia i emocje biora gore opuszczam pomieszczenie w ktorym jestem i idę się przejść ,oddycham głęboko i wnikam co mnie tak zdenerwowało często to mi pomaga np.na swoje dziecko takim sposobem rzadziej krzyczę z lękiem to inna sprawa na pewno nie wszystkiego sie lękasz zastanow się czego i dlaczego potem sprobuj na siebi espojrzeć z boku ja często gdy coś mnie paraliżuje staram się nie myśleć i mowie sobie raz kozie śmierć i robie to czego sie bałam nie myślę o strachu ktory ciagle we mnie wtedy jest i potem sie okazuje ,że było to tylko wyolbrzymienie problemu i tak zazwyczaj jest inni ludzie też sie boja i maja swoje smutki pamiętaj o tym nie jesteśmy sami .A poza tym my kobiety mamy też zespoł napięcia przedmiesiaczkowego czy może wtedy bardziej się wkurzasz ? Jeżeli tak to mniej kawy i zalecam dziurawiec sama pije i mi pomaga (3miesiace) Nie przejmuj sie i polub sie taka jaka jestes a takich atakow bedzie mniej ciesz się z każdego sukcesu nawet drobnego bo on ci da siłe do nastepnego a wpadkami sie nie przejmuj wystarczajaco nas rodzina dołowała lub dołuje pa pozdrawiam szczerze i powodzenia za granica
Anonim28 czerwca 2005 o 21:23Liczba postów: 20551Ja jak mam napad lęku to:
– jesli mam czas i miejsce siadam i zapisuję, wszyściutko czego się boję. Robię listę i sprawdzam – co mogłabym zmienić, na co nie mam wpływu, do czego mogę się przygotować, czemu zapobiec
– przy silnym i nieuzasadnionym napadzie lęku koncentruję umysł na tym, co jest dookoła, tzn. np. w myślach opisuję wszystko, co jest dookoła mnie, nie oceniajac np. jestem w pokoju, na ścianie jest lampa, lampa jest czarna i ma biały wzorek – przez kilka minut, kilkanaście nawet
– idę się zmęczyć fizycznie – pobiegać, sprzatać, ćwiczyć, bo u mnie lęk prowadzi czasem do fizycznych dolegliwości – bolow
– staram się nie wyrzucać sobie tego lęku, nie upadlać się przez to że się boję małych rzeczy, mowię do siebie czasem jak do dziecka: "Masz prawo się bać, to trudna sytuacja, masz prawo się bać" albo łagodnie do siebie "nie boj się, zaraz będziesz w domu, odpoczniesz, jesteś zmęczona zestresowana".Ja miałam problem z tym, że nie mogłam zaakceptować tego lęku w sobie, bo bałam i boję się "głupich rzeczy". Teraz staram się folgować sobie nawet głupim potrzebom, tj. jak się boję w nocy, to właczam sobie lampkę itp.Mi pomogła terapia i prowadzenie dzienniczka uczuć – zapisywania, co kiedy, w jakich okolicznościach czuję, uświadamianie sobie uczuć, sytuacji.Nadal mam duzo lęku w sobie, mam czasem silne stany lękowe, boję się np. rozmawiać z kimś, kogo jescze wczoraj lubiłam.
Kiedy trudne uczucia narastaja i wytracaja mnie z rytmu to zapisuje sobie, co chcę zrobić danego dnia, planuję wtedy staram się to realizować, mowię sobie nie ma zlituj i robie krok po kroku.
Pozdrawiam i trzymaj się
ciężko tak ….. jedyne co moge poradzic [skoro nie mozesz pojsc na terapie teraz] to zaoptarz sie w odpowiednie lektury. Oosbiscie polecam "Koniec wspołzależnienia" oraz "Dorosle Dziecko Alkoholika"J.Wilitz [chyba blednie napisalam nazwisko] Obydwie ksiazki wymienione sa w dziale Literatura.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.