Ostatnio dosc czesto slysze ze jestem przewrazliwiona. Jest to troche problem bo juz nie potrafie odroznic sytuacji kiedy rzeczywiscie powinnam sie o cos zdenerwowac a kiedy sobie cos "dopowiadam" i "nawarstwiam" problem. Czesto musze pytac innych ludzi jak oni to widza bo wydaje mi sie ze moje postrzeganie pewnych spraw ni jak sie ma do reczywistosci..
Czy macie podobne zachowanie? A moze komus z was udalo sie to zmienic?
Wow, mam tak samo… Tylko czasem upieram się przy swojej interpretacji rzeczywistości, co mnie zamyka na innych i w końcu i tak nie wiem, co jest prawdziwe, a co nie.
Mam dokladnie to samo. Gdziekolwiek nie pojde, "boli". I nie mam pojecia czy to tylko w mojej glowie, czy naprawde… Czasem czuje sie jakbym byla z innej planety, widze to, czego inni nie widza…
miałem, tak samo:)
pomogła terapia, oczywiście zdarzają się jeszcze sytuacje, że miewam takie dylematy ale już bardzo rzadko. Wyleczyło mnie stwierdzenie, że "nie muszę być przez wszystkich lubiany"…. i oczywiście solidne przepracowanie tego…
Autor
Wpisy
Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.