Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Jestem wartościowym człowiekiem, ponieważ..

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 31)
  • Autor
    Wpisy
  • tear
    Uczestnik
      Liczba postów: 39

      Aleksanderr zapisz:
      „A ja jeszcze jestem Przystojny,czysty,zadbany,uczciwy,uczuciowy,całuśny,i pełny pasji i wykonywania czegoś do końca i na 100%.Lojalny……:)

      Tak mi wskoczyło…..”

      Caluśny! :woohoo:

      aktototaki
      Uczestnik
        Liczba postów: 370

        tear zapisz:
        Aleksanderr zapisz:
        „A ja jeszcze jestem Przystojny,czysty,zadbany,uczciwy,uczuciowy,całuśny,i pełny pasji i wykonywania czegoś do końca i na 100%.Lojalny……:)

        Tak mi wskoczyło…..”

        Caluśny! :woohoo:”

        Przystojny! B)

        Zapomniałeś dodać skromny 😆 😆 😆 No ale pewnie, trzeba znać swoją wartość! 👿 👿 👿

        tear
        Uczestnik
          Liczba postów: 39

          Teraz sobie pomyślałam, że bardzo trudno jest określić swoje zalety i wady, jeśli ma się problemy z poczuciem tożsamości. Zdarza mi się myśleć "nie wiem jaka jestem"..

          aktototaki
          Uczestnik
            Liczba postów: 370

            tear zapisz:
            „Teraz sobie pomyślałam, że bardzo trudno jest określić swoje zalety i wady, jeśli ma się problemy z poczuciem tożsamości. Zdarza mi się myśleć "nie wiem jaka jestem"..”

            Ja myślę, że nie wiem kim jestem, co robię i po co. Przecież nie ma dla kogo. Staram się teraz siebie "poznawać". Odpowiadać sobie na pytania co w sobie lubię, w czym jestem dobra, a w czym słabsza. Pozornie wydaję się być otwarta i optymistyczna, ale sama wiem, że za tym kryje się moje niskie poczucie wartości, które trawi boleśnie moje wnętrze kiedy mam za dużo czasu na myślenie, albo zdarza mi się jakieś niepowodzenie. Z tym się już pogodziłam, ale walczę, zaczynam ludziom patrzeć w oczy i chodzić wyprostowana :blush: :blush: :blush:

            tear
            Uczestnik
              Liczba postów: 39

              ejzjar zapisz:
              tear zapisz:
              „Teraz sobie pomyślałam, że bardzo trudno jest określić swoje zalety i wady, jeśli ma się problemy z poczuciem tożsamości. Zdarza mi się myśleć "nie wiem jaka jestem"..”

              Ja myślę, że nie wiem kim jestem, co robię i po co. Przecież nie ma dla kogo. Staram się teraz siebie "poznawać". Odpowiadać sobie na pytania co w sobie lubię, w czym jestem dobra, a w czym słabsza. Pozornie wydaję się być otwarta i optymistyczna, ale sama wiem, że za tym kryje się moje niskie poczucie wartości, które trawi boleśnie moje wnętrze kiedy mam za dużo czasu na myślenie, albo zdarza mi się jakieś niepowodzenie. Z tym się już pogodziłam, ale walczę, zaczynam ludziom patrzeć w oczy i chodzić wyprostowana :blush: :blush: :blush:”

              Na pewno efekty Twojej pracy nad sobą, jak to ujęłaś walki, pojawią się, tylko trzeba cierpliwości. Ja już widzę, że się choć trochę zmieniłam i jestem z siebie dumna. 🙂 Ostatnio właśnie mam za dużo czasu na myślenie i to chyba idzie w złym kierunku. Jak to nie ma dla kogo? Dla samej siebie. Wiesz jak fajnie jest myśleć o sobie. B)

              aktototaki
              Uczestnik
                Liczba postów: 370

                Cierpliwość to zdecydowanie jedna z moich słabszych stron :huh: Nie lubię czekać, to mnie denerwuje :angry: Ja myślę, że dobre spojrzenie na siebie to nie lada wyczyn, żeby jednak nie przesadzić też w drugą stronę. Przecież można popaść ze skrajności w skrajność i właśnie do tego nie chcę dopuścić 👿 👿

                tear
                Uczestnik
                  Liczba postów: 39

                  Też się bałam, że popadnę w egoizm. Ale w sumie czemu by nie? Przecież zawsze chciałam pomagać innym, szanowałam ludzi i rozumiałam ich potrzeby, zazwyczaj przesadnie się poświęcałam, zdrowy egoizm może jedynie zrównoważyć nasze podejście.

                  Z cierpliwością też mam problem, widzę to na każdym kroku, w najdrobniejszych dziedzinach życia. Niecierpliwienie się wpływa na mnie destrukcyjnie, chcę już teraz szybko, a przez to popełniam jakiś głupi błąd i osiągnięcie celu odsuwa się w czasie.

                  Muszę wziąć się za naukę, mam 2 zaliczenia w poniedziałek, a tak mi się nie chce.. :whistle:

                  Pozdrawiam 🙂

                  aktototaki
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 370

                    Na mnie czekanie też źle wpływa, szczególnie, kiedy zaburza mój plan działania. Czuję wtedy, że nad wszystkim tracę kontrolę. Czasami w takich sytuacjach nawet popadam w furię, kiedyś chciałam gdzieś wyjść, a moja mama się spóźniała, byłam w takiej agonii, że po prostu położyłam się na ziemi, biłam pięściami i płakałam. W sumie pamiętam, że pomogło. Tylko, że to naprawdę nie była sytuacja warta takich zachowań.
                    Nie lubię kiedy coś idzie nie po mojej myśli :dry: :dry: :dry:

                    Strasznie podoba mi się to, co piszesz, o tym "dobrym egoizmie". Masz ciekawe spojrzenie na tą kwestię 😉

                    No to powodzenia w poniedziałek. I jednak, dużo chęci i otwartego umysłu na wiedzę!!! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: Sciskam mocno!

                    tear
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 39

                      ejzjar zapisz:
                      „Na mnie czekanie też źle wpływa, szczególnie, kiedy zaburza mój plan działania. Czuję wtedy, że nad wszystkim tracę kontrolę. Czasami w takich sytuacjach nawet popadam w furię, kiedyś chciałam gdzieś wyjść, a moja mama się spóźniała, byłam w takiej agonii, że po prostu położyłam się na ziemi, biłam pięściami i płakałam. W sumie pamiętam, że pomogło. Tylko, że to naprawdę nie była sytuacja warta takich zachowań.
                      Nie lubię kiedy coś idzie nie po mojej myśli :dry: :dry: :dry:

                      Strasznie podoba mi się to, co piszesz, o tym "dobrym egoizmie". Masz ciekawe spojrzenie na tą kwestię 😉

                      No to powodzenia w poniedziałek. I jednak, dużo chęci i otwartego umysłu na wiedzę!!! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: Sciskam mocno!”

                      Jak byłam dużo młodsza to zdarzało mi się tak wybuchowo reagować jak coś mi nie wychodziło, ale pamiętam to jak przez mgłę. Na szczęście szybko zauważyłam, że to niewłaściwe zachowanie.

                      Nie pomożemy naprawdę innym jeśli nie zaczniemy od siebie. Trzeba sobie sprawiać przyjemności, prezenty, dbać o siebie, rozwijać, a nawet rozpieszczać, tylko wtedy będziemy wiedzieć ile to sprawia radości. Obdarowywanie innych nabierze nowego wymiaru, przestanie być poczuciem obowiązku (często całkiem nieświadomego). Pomagać, dawać innym, ale z myślą "chcę, żebyś czuł się tak dobrze jak ja, tak fajnie"..

                      Ma być tak jak ja chcę, odpuszczę tylko wtedy, gdy ktoś mnie przekona, że się mylę. :cheer:

                      Oczywiście też trochę teoretyzuje, a rzeczywistość pisze inne scenariusze.

                      Nauka wchodzi tak sobie. Opieram się przed nią, bo nie studiuję jakiegoś wymarzonego kierunku, ale mimo wszystko osiągnęłam sporo. 😉

                      Aleksanderr
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 8

                        „Zapomniałeś dodać skromny 😆 😆 😆 No ale pewnie, trzeba znać swoją wartość! 👿 👿 :evil:”

                        Po co?:)…..szkoda prądu na dławienie w sobie tego co chcesz powiedzieć,o sobie też "bo tak trzeba"……

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 31)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.