Minął rok od Twojego wpisu na temat samotności, @zidane. Tak mi dziś podobnie… Znowu. Żałośnie szukam pocieszenia, historii z happy endem. Chciałabym przeczytać, że ktoś sobie z tym gównem w głowie poradził. Z tą pustką, marazmem, bezsilnością. Czy jest szansa, że jesteś to Ty?