Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD mam dosc…

Przeglądasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
  • Autor
    Wpisy
  • dagaxxx
    Uczestnik
      Liczba postów: 50

      Czy Was tez tak łatwo wyprowadzic z rownowagi?
      Miałam ostatnio bardzo cięzki okres, głeboki dol.
      Rozstałam się z facetem, ktory naduzywa alkoholu. Bardzo wciaz za nim tęsknię.
      To normalne u mnie, ze jesli facet mnie rani lub ma problemy to jeszcze bardziej jestem za nim. Tak jakby nie było wogole tych złych chwil.
      Podniosłam się jakis tydzien temu i od tamtej pory zaczał mi sie humor poprawiać. Dzisiaj miałam naprawde fajny dzien. Poczułam ze juz poradziłam sobie z bolem rozstania, ze jest coraz lepiej, robie postepy w terapii, spotkałam dzis mnostwo znajomych itd… To był naprawde fajny dzien. Moja złosliwa kolezanka, ktora ze mna pracuje i obserwuje co dzieje się wmoim życiu, rzuciła dzis tak złosliwy i wredny tekst po adresem mojego byłego faceta i mnie, ze mnie az zatkało ze dorosli ludzie tak się zachowuja. Probuję cały wieczor realnie spojrzec na jej złosliwosc, ze jest zazdrosna, ze moze miała zły dzien, lub po prostu ja zlekcewazyc. Ale nie potrafię…
      Jestem zła, bo popsuła mi humor i moja pracę na soba z ostatnich kilku dni.
      I mam juz dosc tej niskiej samooceny i przejmowania się zdaniem i akceptacja innych, niewiara w siebie, zę potrafię podejmowac dobre decyzje.
      Mam dosc…

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        No właśnie tak jak napisałaś – mnie też bardzo łatwo wyprowadzić z rownowagi (a wtedy nie panuję nad myślami, słowami i czxynami). Ale nadchodzi taki moment że mowię – DOść!- nie bę dę sie przejmował tym całym gownem, ktore sie do mnie klei. Dlaczego. Uwielbiam te momenty – sa oczxyszczajace jak deszcz. Jedyny problem że pojawiaja się raz na pare lat- ALE WARTO DLA NICH żYć!

        Aniaaa
        Uczestnik
          Liczba postów: 36

          Hej Dagaxxx!
          Ja napisze tylko tyle ze tez zawsze zwiazuje sie z facetemi z problemami, ktorych staram sie sprowadzic na dobra droge, przez krorych cierpie, ale z ktorymi nie umiem sie rozstac. Zawsze pamietam wlasnie te dobre chwile i zaslepia mnie tesknota co sprawia ze wracam do tego zwiazku i nadal jestem nieszczesliwa…
          To jest beznadziejna sprawa….
          To wlasnie moja niska samoocena to sprawia(tak mi sie wydaje)
          Bo mysle zawsze ze juz nikt inny poza nim mnie nie zechce, nie pokocha, a w ogole to wszystkie zle rzeczy z tego zwiazku to moja wina wiec wroce do niego i bede inna……………. 🙁 Ciagle to samo! Chocby nie wiem co zrobil… Nie umiem odejsc.

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            Dagaxxx, gratuluje odwagi!!! zerwalas z facetem, ktory naduzywa alkoholu, przechodzisz ciezki okres, ale jest tez bardzo mozliwe, ze dzieki temu uwolnilas sie od koszmaru, ktory moglby cie spotkac, gdybys w pore nie zatroszczyla sie o siebie. Chcialabym wierzyc w to, ze ta dreczaca tesknota da sile do budowania zdrowej relacji z kims kto bedzie ciebie wart. A jesli chodzi o zlosliwa kolezanke to wydaje mi sie, ze nie da rady zlekcewacyc slow, ktore cie zabolaly. Najlepiej powiedziec wprost, ze nie rzyczysz sobie wlazenia z buciorami w twoje zycie. Obys miala wiecej fajnych dni i nie pozwalala innym psuc tego co budujesz!

            Jerzy_PDDA
            Uczestnik
              Liczba postów: 152

              Cześć dagaxxx
              Popieram w całej rozciagłości to co napisał .a..a.,życie z osoba nadużywajaca alkoholu nie wroży nic dobrego,no chyba że rzuci go ostatecznie dla ciebie.
              Pozdrawiam

              DDA_ona
              Uczestnik
                Liczba postów: 87

                Pisze, bo rowiez chcę Ci pogratulować Dagaxxx siły i odwagi. Zrobiłaś ogromny krok do przodu. Myślę, że powinnaś być z siebie dumna.
                Zawsze dzieje się tak, że spotykamy na swojej drodze osoby, ktore nas rania w przerożny sposob, ale na to nie mamy wpływu.
                Ważne żeby o tym nie myśleć tylko cieszyć się ze swoich małych sukcesow.
                Pozdrawiam Cię i życzę Ci powrotu słonecznych dni 😉

                Anonim
                  Liczba postów: 20551

                  Polecam wam ksiazke "Toksyczni ludzie" Lillian Glass.

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    Witaj dagaxxx,
                    nie bardzo mogę teraz ubrać w słowa to, co chciałaby Ci przekazać. Wklejam więc historyjkę, ktora to bardzo dobrze obrazuje. Sięgam po nia niekiedy w chwilach kiedy mam poczucie że już kompletnie sobie nie radzę z tym co mnie spotyka.

                    "Osioł w głębokiej studni
                    Było to daleko stad na pewnej farmie. Ktoregoś dnia osioł farmera
                    wpadł do głębokiej studni. Zwierzę krzyczało żałośnie godzinami, podczas gdy farmer zastanawiał się, co zrobić. W koncu farmer zdecydował. Zwierzę było stare, a studnię i tak trzeba było zasypać. Nie warto było wyciagać z niej osła. Zwołał wszystkich swoich sasiadow do pomocy. Wzięli łopaty i zaczęli zasypywać studnię
                    śmieciami i ziemia. Z poczatku osioł zorientował się, co się dzieje i zaczał krzyczeć przerażony. Nagle, ku zdumieniu wszystkich, osioł uspokoił się. Kilka łopat po¼niej farmer zajrzał do studni. Zdumiał się tym, co zobaczył. Za każdym razem, gdy kolejna porcja śmieci spadała na ośli grzbiet, ten robił coś niesamowitego.
                    Otrzasał się i wspinał o krok ku gorze. W miarę, jak sasiedzi farmera
                    sypali śmieci i ziemię na zwierzę, ono otrzepywało się i wspinało o kolejny krok. Niebawem wszyscy ze zdumieniem zobaczyli, jak osioł przeskakuje krawęd¼ studni i, szczęśliwy, oddala się truchtem!
                    ¯ycie będzie zasypywać cię śmieciami, każdym rodzajem brudow. Sposob, aby wydostać się z dołka, to otrzasnać się i zrobić krok w gorę. Każdy z naszych kłopotow to jeden stopien ku wolności…"

                    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości w Twojej wspinaczce ku wolności.

                    dagaxxx
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 50

                      Schism – świetna historia.
                      Odnośnie takich fajnych historii, ktore lubię czytac odsyłam do ksiazki
                      Paulo Coehlo " Byc jak płynaca rzeka"
                      Zbior krotkich opowiadan z morałem. ¦wietne 🙂

                    Przeglądasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
                    • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.