Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Mam dylemat

Przeglądasz 2 wpisy - od 1 do 2 (z 2)
  • Autor
    Wpisy
  • aniaDDA
    Uczestnik
      Liczba postów: 410

      Gdy poznaję kogoś kogoś nowego, za każdym razem intensywnie zastanawiam, na ile mogę się odsłonić przed nowopoznana osoba, na ile odsłonięcie się może mi zaszkodzić. Ten ktoś nie wie, że jestem DDA, że uczęszczałam na terapię, że miałam nieciekawa przeszłość, świadomie unikam kontaktu, bo nie wiem, co powiedzieć, jak się zachować, chciałabym opowiedzieć o sobie, ale obawiam się, że to może mi zaszkodzić, ale nie mowiac o sobie, o swojej przeszłości jestem jakby obca osoba bez historii, czuję się pusta. Sa chwile, że chcę wszystko opowiedzieć ze szczegołami, a potem myślę, że nie mogę tego zrobić, bo przytłoczę kogoś swoimi przeżyciami. Lubię siebie, nie wstydzę się swojej przeszłości, bo to nie moja wina, że miałam takie życie a nie inne, tylko rodzicow, ale kobieta nie może być taka odkryta karta, bo wtedy jest nudna, chociaż mam wielka ochotę nia być. Co tym myślicie?

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        To chyba zależy najbardziej od tego kto to jest. Jeśli znajomośc staje sie bardziej zażyła, to lepiej byc otwarta karta- łatiej wtedy o zrozumienie…

      Przeglądasz 2 wpisy - od 1 do 2 (z 2)
      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.