Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › matka czynnik sprawczy dda ?
-
AutorWpisy
-
cześć wszystkim!
jestem na tym forum od wielu lat ale znowu mam ochotę napisać…
w skrócie to jestem dda-
-ojciec pijący całe moje dzieciństwo i młodość zmarł w ubiegłym roku
-matka współuzależnionateraz dopiero otwierają mi się oczy!!! – co jest wręcz niewyobrażalne, zaczynam dochodzić do wniosku ze powodem alkoholizmu ojca było zachowanie matki,
czy mozemy jakoś porównać cechy matek właśnie z rodzin dda lub ddd ( moze w tym twki problem)( moze to ma wpływ na funkcjonowanie całej rodziny) ???główne cechy mojej matki:
– nieporadność
– manipulowanie otoczeniem ale tylko najbliższym – np. w urzędzie ledwo potrafi wypowiedzieć dzień dobry ze strachu
– lenistwo do potęgi
– krytycyzm przesadny !
– egoizm
– przewrażliwienie
– skąpstwo
– oczekiwania wobec wszystkich dookoła ale nie wobec samego siebiejak uważacie – czy wasze matki tez takie są -szczególnie wtedy gdy ojciec pił lub pije ??
może to jakaś cecha współuzależnienie lub właśnie jego [u]główny czynnik sprawczy[/u] ?? co sądzicie ??Nie sadze.Wszystko zalezy od czlowieka.Moja mama zawsze byla spokojna,cierpliwa,pracowita,w domu bylo przytulnie it’d.i napewno ojciec nie pil przez nia.Pil bo jest alkoholikiem.Piszesz o czynniku sprawczym czego?dda czy alkoholizmu?Wychowalismy sie w domu dysfunkcyjnym poniewaz np.ojciec pil,mama byla wspoluzalezniona i nie potrafila inaczej.Glowna przyczyna to ALKOHOLIZM,potem mama staje sie wspoluzalezniona a dzieci dda.Cala rodzina choruje dostosowujac sie do rytmu picia.Cechy Twojej mamy to po prostu tez jej charakter
Donatta zapisz:
„cześć wszystkim!
jestem na tym forum od wielu lat ale znowu mam ochotę napisać…
w skrócie to jestem dda-
-ojciec pijący całe moje dzieciństwo i młodość zmarł w ubiegłym roku
-matka współuzależnionateraz dopiero otwierają mi się oczy!!! – co jest wręcz niewyobrażalne, zaczynam dochodzić do wniosku ze powodem alkoholizmu ojca było zachowanie matki,
czy mozemy jakoś porównać cechy matek właśnie z rodzin dda lub ddd ( moze w tym twki problem)( moze to ma wpływ na funkcjonowanie całej rodziny) ???główne cechy mojej matki:
– nieporadność
– manipulowanie otoczeniem ale tylko najbliższym – np. w urzędzie ledwo potrafi wypowiedzieć dzień dobry ze strachu
– lenistwo do potęgi
– krytycyzm przesadny !
– egoizm
– przewrażliwienie
– skąpstwo
– oczekiwania wobec wszystkich dookoła ale nie wobec samego siebiejak uważacie – czy wasze matki tez takie są -szczególnie wtedy gdy ojciec pił lub pije ??
może to jakaś cecha współuzależnienie lub właśnie jego [u]główny czynnik sprawczy[/u] ?? co sądzicie ??”Możesz doszukiwać się schematów, typów zachowań… tylko po co?
Alkoholizm to alkoholizm… charakter mamy to charakter mamy… Rozkminiać to ? Po co … Lepiej zając się sobą, swoim zachowaniem… Ta energia, którą zużyjesz na myślenie jaka była Twoja mama albo tata będzie "słabo" użyta w porównaniu do rezultatów jakie osiągniesz zajmując się sobą (nie koniecznie musisz dokonywać psychanalizy codziennej 😛 )
Ja w Twoim opisie widzę moją teściową – matkę mojego męża DDA z którym się właśnie rozstałam. Wydaje mi się że takie matki mogą mieć cechy wspólne ale to raczej nie one sa winne alkoholizmu. To chyba alkoholik tak dobiera parę żeby mu na różne rzeczy przyzwalała…
W sumie w przypadku cech mojej mamy – wiele się pokrywa z tymi, które wypisałaś. Też ostatnio sporo o tym myślę, na ile zachowanie mojej mamy wpłynęło na rozwój alkoholizmu u mojego ojca. Na początku znajomości nie pił. Cechy mojej mamy to:
– przewrażliwienie na swoim punkcie
– komentarze, uwagi odbiera jako atak na swoją osobę
– pozostawała pod wpływem swojej matki
– ciągle ze swoimi problemami przychodziła użalać się do swoich dzieci
– egocentyzmAgis zapisz:
„W sumie w przypadku cech mojej mamy – wiele się pokrywa z tymi, które wypisałaś. Też ostatnio sporo o tym myślę, na ile zachowanie mojej mamy wpłynęło na rozwój alkoholizmu u mojego ojca. Na początku znajomości nie pił. Cechy mojej mamy to:
– przewrażliwienie na swoim punkcie
– komentarze, uwagi odbiera jako atak na swoją osobę
– pozostawała pod wpływem swojej matki
– ciągle ze swoimi problemami przychodziła użalać się do swoich dzieci
– egocentyzm”Twoja mama nie przyczyniła się do alkoholizmu Twojego ojca. Jej zachowanie również, to alkoholik wini innych za swoją chorobę by nie czuć się za to odpowiedzialnym. To był jego wybór. Współuzależnienie towarzyszy alkoholizmowi, nie na odwrót. Nie ma alkoholika to nie ma współuzależnienia. Chociaż żyjąc w rodzinie z alkoholikiem nie trzeba być współuzależnionym, wszystko zależy od siły wewnętrznej człowieka, jego własnej wartości. Osobiście nie znam takich przypadków, daj Bóg by mi to było kiedyś dane. 🙂 Alkoholizm Twojego ojca jedynie uwydatnił te jej cechy. One były zawsze.
Edytowany przez: Tiki Tiki, w: 2014/01/12 12:02
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.