Niew eim co robić, co dalej i niezdecydowanie!

[Hawana]

#56300

Z braku towarzystwa i pomysłu siedzę sobie i obżeram się czekoladą:(Nie wiem co mam ze sobą robić a to 1 pierwszy dzień urlopu ( tylko tydzień na szczęście) brak pieniędzy by wyjechać oraz brak towarzystwa, pozostaje mi internet i telewizja no i nauka angielskiego, przez swoją samotność wydaje więcej pieniędzy na słodycze, piwo, chipsy,pizzę oraz ciuchy wydawanie pieniędzy poprawia mi humor ale czuje że nie tędy droga bo tak to nigdy nie zaoszczęzę jest na co czyli wakacje, samochód, mieszkanie ale jakoś mi się nie chce , gotować też mi się nie chce w taki upał, nic mi się nie chce i zarazem czuje że marnuje czas.Może mogłabym wyjechać ale jakoś nie mam pomysłu, nie lubię jeździć sama gdyż się boję bliżej nie określonych rzeczy, poza tym wyjazd nie cieszy gdy się jedzie samemu.Chyba pójście na kurs prawa jazdy nie jest złym pomysłem:)

[Anonim]

#56302

Witaj Hawanko :). Ja dzisiaj ma podobny stan. Weekend, słońce, wszyscy sobie gdzieś idą a ja oczywiście sama w domu. Czuję się wśród znajomych ( wszyscy w parach) jak jakiś piąty element. Byłam tylko na zakupach, u mamy na kawce i wracając miałam nawet chęć na sprzątanie ale mi się odechciało, poszłam spać.
Słodyczy nawet nie kupowałam bo na bank bym je wszystkie zjadła a staram się ostatnio żeby nie przytyć, ooo jak ciężko się staram 😀
Hmm i w sumie to tez nie wiem co mam robić. Jak małe dziecko 🙂
Co do kursu prawa jazdy, to pełne poparcie 🙂

[Anonim]

#56304

Hawanka, fajny film się zaczął na jedynce. Amnezja Z Andym Garcia i Samuelem L Jackson
Przylazłam tu specjalnie żeby Ci to powiedziec 😀 papa 🙂

[Hawana]

#56305

Daszka oglądałam nawet niezły ten film:)zaraz idę spać a znowu jutro muszę zaplanować sobie dzień jakoś:( pozdrawiam

[jackie]

#56306

Tydzień urlopu? Ja mam 2 miesiące i ten sam problem – co ze sobą zrobić :S . Co do prawa jazdy – właśnie zapisałam się na kurs, z tego samego powodu. Myślę, że to dobry pomysł. Pozdrawiam:)

[aniaDDA]

#56308

Hawana, nie daj się, jestem w podobnej sytuacji do Ciebie, ale wstaję rano o 6.00 i opracowuję plan dnia, pójdę to tu to tam, jednodniowe wyjazdy do ciekawych miejsc, spacery, sport. W zeszłym roku odpuściłam sobie i skończyłam z czipsami na leżance, przez co załapałam doła, w tym roku postanowiłam tego uniknąć.

[malenka]

#56309

hej dziewczeta:)
Ja mam miesiac bezczynnosci, bo nie moge isc do pracy.Tez probuje znalezc sobie zajecie, a ze mam problemy z normalnym chodzeniem(nie pozbieralam sie jeszce po wypadki samochodowym ktory mialam 3 miesiace temu)Opalam sie, objadam slodyczami, duzo sypiam ale i tak wstaje zmeczona…Teraz noc a ja nie moge zmruzyc oka.Tez planowalam prawo jazdy ale mam takiego stracha po tym cholernym wypadku, wiec w tym roku soebie odpuszcze.Bylam na jakiejs imprezie, ale wszyscy chleja do upadlego wiec wyszlam po angielsku.Chcialabym sie zajac czytaniem ale nie umiem sie skoncentrowac.jUTRO kolejny dzien trzeba cos zaplanowac…Nie wiem jeszce co pozdrowionka

[Anonim]

#56311

Dzień dobry ludziki kochane :), Hawanko , nawet fajny film ale szczerze Ci powiem, że ze względu na obsadę, myślałam, że będzie ciekawszy. W sumie to w TV same powtórki, chyba sobie pożyczę jakieś filmy od brata na wieczory, no i chciałabym nauczyć się sama ściągać z internetu bo można sobie wyszukać wedle gustu i upodobań. Nawet jeśli coś się już widziało to fajnie sobie odświerzyc ulubione perełki.

Ooo Jackie się zapisała na kurs , pewnie, że super pomysł, pisuj nam tu jak Ci idzie 🙂
Hawanko a pooglądałaś już oferty szkół nauki jazdy u Ciebie, czy masz już jakaś na oku? Bo różnie to bywa, warto poczytać jakie mają opinie, czasami oceny byłych albo obecnych kursantów mogą być przydatne. Ja nie zrobiłam prawka, trochę żałuję bo bardzo się przydaje. A może i ja się przełamię.

Maleńka, współczuję miła, nic przyjemnego taki wypadek, miałaś jakieś obrażenia? Biedne Maleństwo 🙁
Wiesz może faktycznie to jakaś chwilowa trauma i minie z czasem. Fajnie, że sobie jakoś radzisz, słoneczko dodaje radości a opalenizna urody :). A z tym wyjściem po angielsku to dobrze Cię rozumiem. Większość moich znajomych zaczyna już w piątek i mogą tak do niedzieli więc choć hmm… jestem w stanie ich zrozumieć, to jednak z czasem przestało mnie to bawić 😉

AniaDDA podziwiam Cię z tym wstaniem w niedzielę o 6.00 i zazdroszczę organizacji. Ale faktycznie masz rację, człowiek zupełnie inaczej funkcjonuje wtedy bo taka energia i ruch nie tylko super wpływa na ciało ale i na psychikę.
Ja w tygodniu wstaję o 6.30 więc w weekend nie potrafię sobie odmówić pospania dłużej. Chociaż dzisiaj to trochę przesadziłam bo aż mnie głowa rozbolała i musiałam szybko kawę parzyć
Gdzieś kiedyś wyczytałam, ze jak się za długo śpi to właśnie paradoksalnie wcale nie wstaje się wypoczętym. Cos tam się nie dotlenia czy jakoś tak

Ja dzisiaj jak na razie poświęcam się dla ciała bardziej niż dla ducha. Więc tak… zrobiłam sobie odżywkę na włosy, depilacja, balsamik i mam w planie jeszcze manicure i pedicure czy jak tam się to pisze
Heh, ile to kobietka się musi namęczyć 😀
Dziewczyny super balsam kupiłam „cztery pory roku” ( na celulit) i powiem Wam, że choć raczej z dystansem podchodzę do „cudownych kosmetyków”, to naprawdę efekt widać po pierwszym użyciu.
Kurde nie wiem czy tu można firmę zareklamować :/
Potem prasowanie i układanie. Wiecie co z tymi szmatami to można tak bez końca, prac, prasować, układać. A w szafie peeeełno ale oczywiście szkoda wyrzucić 😀

Dobra uciekam zmyć tą odżywkę bo zara mi z włosami spadnie.
pa 🙂

[Anonim]

#56312

ło matko jaki elaborat 😀

[jackie]

#56313

Hej, a może skoro siedzimy po prostu przed kilkoma telewizorami i narzekamy, ze marnujemy życie to może lepiej zorganizujmy jakiś zlot intergracyjny:cheer: ? Co Wy na to? Taka piękna pogoda, ze szkoda marnować ją na siedzenie przed tv, a samotne korzystanie z jej uroków jest mało fajne, zresztą same wiecie. To tylko luźna sugestia, jeśli uważacie, że niedorzeczna to proszę mnie ustawić do pionu:P

[Autor]

Wpisy