Witajcie po dlugiej przerwie. dzis po razpierwszy odkad znalazlam siena tym forum odwazylam sie przeczytac pierwsze piec artykulow o DDA podanych na tej stronie. byly to te autorstwa pani M. Kucinskiej. Poczulam sie…no coz…..chwilowo udobruchana, uspokojona, poglaskana po glowce i przytulona. I czuje sie dumna ze wreszcie sie zebralam na odwage i przeczytalam…..naprawde bylo to cos bardzo trudnego dla m nie….pozdrawiam was serdecznie
Oj, jak miło Cię widzieć, Tarja 🙂 Ja te artykuły przeczytałam też po dość długim czasie, pewnej nocy… Podczas czytania płakałam jak bobr, ale jednocześnie pamętam, że byłam umocniona poczuciem łaczności z
Wami wszystkimi :rolleyes: