Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD przymusowe leczenie

Przeglądasz 2 wpisy - od 1 do 2 (z 2)
  • Autor
    Wpisy
  • sarahh
    Uczestnik
      Liczba postów: 14

      Bliska dla nie osoba jest alkoholikiem. Pije już dobre kilka lat z mniejszymi lub większymi przerwami, ale ostatnio stan jest poważny – leży i budzi się tylko po to, jak potrzebuje alkoholu. Nic nie je, pali i pije. Boję się o jej życie. Ciąg trwa ten około 3 tygodni ( z może dwudniową przerwą ). Czy można to zgłosić, jeśli tak to gdzie – jakie są konsekwencje? Czy istnieje coś takiego jak przymusowe leczenie? Podobno jak ktoś sam nie chce się leczyć, to przymusowo nikogo się nie skieruje.. Tylko że ja nie mogę tak biernie patrzeć… O terapii z własnej woli raczej nie ma mowy, a wiem że istnieje prawdopodobieństwo, że jeśli początkowo leczenie pod przymusem, to po jakimś czasie dobrej terapii osoba może sama dostrzec, że warto..

      „Iść w stronę słońca”
      Uczestnik
        Liczba postów: 203

        Mój ojciec był na przymusowym leczeniu, uciekł w kapciach przy pierwszej okazji. Przedtem był na leczeniu, tylko dlatego, że groziło mu więzienie, to był warunek.Staczał się każdego dnia, a my dzieci patrzyliśmy, jak człowieka majętnego stawał się wrakiem, żebrającym 2 zł.Serce bolało jak śmiali się z takiego brudnego pijaka.Tracił latami wszystko, zdobywał jedynie złość, nienawiść, problemy z prawem.Zapił się.

        Mówią, że alkoholik sam musi się podnieść, ja nie do końca tak uważam, bo są wyjątki.Można próbować różnymi drogami, wiedz, że możesz spotkać się z wrogością.Tak działa ta choroba.Na ile jesteś w stanie…Warto poczytać o chorobie alkoholowej.O mechanizmach.Popytaj w ośrodkach terapii uzależnień, szanse mogą być małe, ale trzeba wyczerpać wszystkie możliwości.

      Przeglądasz 2 wpisy - od 1 do 2 (z 2)
      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.