Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › pytanie do samotnych…
-
AutorWpisy
-
Dodam jeszcze, że w tamtym czasie wstawiłam na GG opis "Jest mi ¼le, smutno, glizdowato", a moja "wspaniala" koleżanka napisała do mnie: "Bo się stara robisz, hihihi!".
Anonim13 listopada 2005 o 23:38Liczba postów: 20551dziwne, ale w urodziny zazwyczaj czuje sie dobrze. wieczorem dostaje malpiego rozumu.
na nastepny dzien dol, spowodowany kacem i przemysleniami.viator wszystkiego najlepszego na zas! strzelec jestes?
ja baran(sic!)Ja jestem z poczatku listopada… czyli teraz powinnam mieć MEGA DO£A, ale w tym roku postanowiłam go nie mieć.
I nawet się udało tzn. w dniu urodzin go nie było, dzien po nie, dwa dni też nie, a potem w w-end amplituda nastrojow położyła mnie na łopatki :/
Aha – życzenia od osob najważniejszych dostałam…i to były pierwsze urodziny kiedy nie czułam, że coś się konczy, coś straciłam (czyt. zmarnowałam kolejny rok). Pierwszy raz w urodziny myślałam, że może być w moim życiu lepiej 🙂P.S. Viator… nie mow hop. Urodziny dopiero przed Toba 😉
Anonim14 listopada 2005 o 14:29Liczba postów: 20551[size=2] Co do moich urodzin to co roku mam nadzieje,ktora chyba jest spowodowane tym, że wiosna jest w pełni i zimowa deprecha mnie opuszcza, że a noż w tym roku to wkoncu moim najbliższym się przypomni przed czasem albo w czasie moich urodzin o nich. Baaaa żebym chciała coś wielkiego ale zwykłe albo i niezwykłe 'wszystkiego naj ’ i serdeczny buziak to szczyt moich marzen. O czymś wiekszym to się nie odważe śnić…No coż….przypomina się ale 2 tygodnie po urodzinach i 1 po imieninach, ktore sa z kolei tydzien po urodzniach a na dodatek tydzien przed urodzinami jest dzien dziecka, o ktorym też jakoś się zapoinało w latach mej młodszej młodości a teraz to już podobno zaduża jestem i zamiast 'wszystkiego naj’ słysze 'zapomnilśmy , to przez to, że……(i zawsze tu się coś wstawia akuratnego) Ja udaje, że nic się nie stało bo przecież urodziny to nic wielkiego, a fakt jest taki ze SIE STA£O, a dołek jest sporych rozmiarow …Potem jakoś się przysypuje pewnie letnim piaskiem, liśćmi i sniegiem i mysle – no teraz nic poza mrozem ( brr) nie moze mnie dopaść, bo się nie dam – a tu nagla buummm z zaskoczenia atakuja świeteczne wystawy, wesołe dzyn dzyn dzyn dobiega do moich uszow, kiedy wybieram miedzy mlekiem odtuszczonym a zwykłym, zaczynaja mnie prześladować mikołaje i jakoś przysypany dołeczek jest na nowo ogromniasty , a potem znow ida urodziny ………ale nadal mam nadzieje, że wkoncu ktoś sie znajdzie moze nie dziś, nie jutro ale kiedyś i przerwie to kołeczko i wkoncu będę mogła powiedzieć 'lubie urodziny, świeta i inne temu podobne wynalazki'[/size]
:laugh:to tak samo jak ja. nie lubię swoich urodzin, ani Swiat na przełomie roku. takie sentymentalne dni, w ktorych myśli sie w ktorym miejscu sie jest, co sie osiagnelo…
wiecie co, tak mysle ze powinniśmy sobie urzadzić takie alternatywne święta we własnym gronie. może w koncu byłby udane…
.
.
.Anonim14 listopada 2005 o 23:56Liczba postów: 20551Dołaczam do tego grona….
U mnie jednak na pierwszym miejscu sa święta – deprecha łapie mnie gdzieś w pa¼dzierniku, a teraz ma juz poka¼ne rozmiary….
Jak to przetrzymać po raz kolejny? Nie jestem sama, żeby uciec tam, gdzie miałabym ochotę 🙂 Czekaja mnie kolejne "życzenia" ktorych nie da się słuchać….
Jak sobie radzicie w ten czas?Anonim15 listopada 2005 o 15:01Liczba postów: 20551ja tez nie znoisze swoich urodzin, tym bardziej ze w tym roku beda juz 30!!!! nie wiem jak to przezyje i czy w ogole ;))))) mam urodziny w wigilie, wiec na szczescie nie za bardzo mam czas myslec zawsze jest cos do zrobienia…
pozdrAnonim20 listopada 2005 o 20:06Liczba postów: 20551Ja też mam doły na moje urodziny i swięta i wtedy czuję się samotny.
Podzielę się z Wami moim wierszem, ktory napisałem rok temu na Sylwestra – wtedy byłem w nie najlepszym nastroju.
Moje GG: 5065424„Sylwestrowa noc”
Na karuzeli życia wir.
Stanałem pod wiatr, żebrak miłości.
Kręć się, kręć…
muzyka, taniec, śpiew,
bol, cierpienie, rozpacz.
Babelki uderzaja do głowy.
Ktoś się śmieje, ktoś płacze,
ktoś się rodzi, ktoś umiera.
Zabawa, przyjemność, dobry smak,
smutek, przemoc, nie ma co jeść…
kręć się, kręć
kolorowe światła reanimuja życie.Anonim20 listopada 2005 o 22:16Liczba postów: 20551😡 nie zgodzę się z cycatem :blink:
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.