Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD SMUTEK

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 20551

      Jestem dda i nic nie ma dla mnie sensu chciałam cos ze soba zrobic ale nic mi nie wychodzi boje sie odrzucenia jetem nikim i uzalam sie tylko nad soba to ZA£OSNE 😡 😡

      jenny
      Uczestnik
        Liczba postów: 33

        AGA napisał:
        „Jestem dda i nic nie ma dla mnie sensu chciałam cos ze soba zrobic ale nic mi nie wychodzi boje sie odrzucenia jetem nikim i uzalam sie tylko nad soba to ZA£OSNE 😡 :x”

        Gdy pierwszy raz weszłam na to forum myślałam tak samo… Tutaj zobaczyłam, ze inni maja gorzej niz ja… Nie warto użalac się nad soba!

        Anonim
          Liczba postów: 20551

          a ja mysle, ze warto, mowic wprost, zle mi do bani itd, to pierwsza rzecz, ktorej akurat ja musialam sie nauczyc i bardzo mi to uzalanie pomoglo.

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            no to ja tez doloze 😉

            przestaje powoli ukrywac,ze u mnie wszystko gra :y32b4:

            bo tak nie jest i mam juz
            😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡
            dosc!!!!!!!!!!!! nawet uzalania sie nad soba bo inni maja gorzej 😡

            Anonim
              Liczba postów: 20551

              do mnie jakos argument, ze inni maja gorzej nie dociera, to co mam sie cieszyc, ze u mnie jest lepiej, kazdy ma swoje pieko, kojarzy mi sie z tym gadaniem, ktore tak czesto slyszalam, nie przesaddzaj inni maja gorzej, spojrz masz wszystko, inni moga tylko pomarzyc o tym co masz. 😡 i moja siostra, ciesz sie, ze zostalas adoptowana, powinnas byc wdzieczna, za to co zapewniaja ci rodzice, a ja nie chcialam byc wdzieczna, chcialam kochac moich rodzicow i nie czuc przy tym bolu i strachu, ze mnie oddadza do domu dziecka jak bede niegrzeczna – autentyczne slowa mojej mamy 9mialam cos 5 lat i nie mialam bladego pojecia, ze nie sa moimi biologicznymi rodzicami) 😡 😡

              naga
              Uczestnik
                Liczba postów: 99

                będac w terapii DDA nauczyłam się jednego – nie można użalać się nad soba ponieważ to nie jest ani dla mnie dobre ani konstruktywne – użalanie się nad soba nie jest jednoznaczne z tym, że nie mowie jak jest, co mnie boli, martwi, smuci. Nie użalam sie nad soba, wyszłam z roli ofiary, wzięłam zycie w swoje ręce i pierwszy raz czuje, ze oddycham swobodnie. Nie uzalajcie sie, nie mowcie, ze jestescie biedni i pokrzywdzeni bo lepiej po tym nie bedzie.cmok

                Anonim
                  Liczba postów: 20551

                  ja chyba bardziej mialam na mysli wyrzucenie z siebie tego co boli, co rzeczywiscie nie jest jednoznaczne z uzalaniem sie nad soba, ja tak mam w tej chwili, nie czuje sie jak ofiara, mam tego dosc, nie chce juz wiecej tak sie czuc,

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    Naga pisze, ze czuje sie jakby oddychala swobodniej, ja chyba tak jakby mi wlasnie zabrali rurke z tlenem i niebardzo jeszcze moge uwierzyc w to, ze sa inne, lepsze sposoby oddychania 😉 🙂

                    Anonim
                      Liczba postów: 20551

                      i co z tego ,ze zaczynam mowic co mi sie podoba ,czego pragne,co mnie boli,jak sie czuje,(chyba) wiem czego chce jak ida
                      Swieta a mi sie wszystko wali 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡

                      man
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 303

                        naga napisał:
                        „będac w terapii DDA nauczyłam się jednego – nie można użalać się nad soba ponieważ to nie jest ani dla mnie dobre ani konstruktywne – użalanie się nad soba nie jest jednoznaczne z tym, że nie mowie jak jest, co mnie boli, martwi, smuci. Nie użalam sie nad soba, wyszłam z roli ofiary, wzięłam zycie w swoje ręce i pierwszy raz czuje, ze oddycham swobodnie. Nie uzalajcie sie, nie mowcie, ze jestescie biedni i pokrzywdzeni bo lepiej po tym nie bedzie.cmok”
                        Miło Cie widzieć na forum naga 🙂
                        🙂 🙂
                        Dochodzę do podobnego wniosku będac na terapi ale….. nie doszedłbym do niego nie użalajac się wcześniej nad soba.
                        Wcześniej zawsze powtarzałem sobie we¼ się w garść, bad¼ twardy itd.
                        I w ten sposob zamykałem sobie drogę do zbawienia. Dopiero jak pozwliłem sobie na poużalanie się nad soba, jaki to ja byłem skrzywdzony , zaczęło do mnie dochodzić że mam problem 🙂 I jak to zaakceptowałem to dopiero wziałem się do roboty. 😉

                        Edytowany przez: mpman, w: 16.12.2005 15:46

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.