Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Sprzątanie

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 869

      Mam taki problem, że nie lubię sprzątać, a niestety codzienność powoduje, że robi się bałagan i kurz. Nie wiem dokładnie o co chodzi. Boję się, że przestanę zapraszać ludzi do siebie. Chyba bierze się to z dzieciństwa, bo też kiedyś bałam się zapraszać przyjaciół i znajomych do domu, bo nie było ani fajnie ani czysto 🙁 🙁
      A wy jak macie? A może przesadnie dbacie o porządek w swoim pokoju czy mieszkaniu? Zapraszam do wypowiedzi zarówno kobiety jak i mężczyzn 🙂

      popo14
      Uczestnik
        Liczba postów: 314

        Ja raczej lubię sprzątać, ale nie zawsze mam "wenę" :). Raczej jestem człowiekiem poukładanym i też lubię porządek. Jako młody chłopak byłem dyscyplinowany do pracy, do sprzątania, więc pewnie mi to już zostało.

        ewelka1982
        Uczestnik
          Liczba postów: 4746

          Ja mam przeciwnie :blush: od kiedy zostało mi uświadomione dlaczego tak sprzątam,odpuściłam trochę;)

          pompejusz
          Uczestnik
            Liczba postów: 13243

            Kiedyś Ewelka to było to Twoje hobby pamiętasz?

            ewelka1982
            Uczestnik
              Liczba postów: 4746

              pompejusz zapisz:
              „Kiedyś Ewelka to było to Twoje hobby pamiętasz?” Pamiętam Kuba,dlatego dałam tą minkę,bo wielu z Was to pamięta…

              pompejusz
              Uczestnik
                Liczba postów: 13243

                hihihihi jak coś to My będziemy mieć chatke do ogarnięcia przed przeprowadzką, reflektujesz?;)

                ewelka1982
                Uczestnik
                  Liczba postów: 4746

                  Nawet mnie nie denerwuj!przyjadę już na gotowe;):p

                  ewelka1982
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 4746

                    W moim przypadku,to,że tak sprzątałam to po to,by nie myśleć o problemach,by nie zajrzeć w siebie.Potem,gdy już byłam po rozwodzie to chciałam pokazać sobie,że sobie ze wszystkim radzę…

                    pompejusz
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 13243

                      ewelka1982 zapisz:
                      „Nawet mnie nie denerwuj!przyjadę już na gotowe;):p”

                      zapraszamy :silly:

                      Onaa
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 275

                        W czasie kiedy nie pracowałam, uwielbiałam sprzątać, dbać by w domu był porządek, przeważnie, bo czasem bywały chwile, gdy nie miałam ochoty nic robić w tym oczywiście też sprzątać. Takie jakby popadanie ze skrajności w skrajność. Teraz kiedy pracuje, sprzątam przeważnie raz w tygodniu w sobotę. Mam wrażenie, że coraz mniej poświęcam czasu na gotowanie, sprzątanie itd, a coraz więcej obowiązków przejmuje mąż. Ja jakoś na nic nie mam czasu. Wiele też zależy od nastroju, od humoru, są dni kiedy na nic nie mam sił i ochoty, a czasem czuję, że mogę wszystko.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.