Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Straszydełka

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 16)
  • Autor
    Wpisy
  • wiesieken
    Uczestnik
      Liczba postów: 66

      Czy pamiętacie swoje ,,demony". Ja tak! O tym jak upływało moje życie nie muszę pisać. Jestem DDA i to mówi wszystko.
      Miałem trzy sny powtarzające się w różnych konfiguracjach prawie każdej nocy. Były okropne! Trwało to do ok. 15 roku mojego życia. Nawet jako dorosły budziłem się z
      ,, niemym" krzykiem.Na szczęście w trakcie terapii zrozumiałem dlaczego tak było. Teraz śpię spokojnie. Do dziś każdy ze snów pamiętam bardzo dokładnie, ale już nie straszą. Nawet je polubiłemB)

      sztywny
      Uczestnik
        Liczba postów: 409

        Od jakiegoś czasu nie miewam złych natarczywych snów. A miewałem kilka powtarzających się scenariuszy. Były paskudne, męczące. I mimo, że odeszły, to chyba zbiorę się do przeanalizowania ich razem z terapeutą.
        Znowu rozgrzebywanie :blink:

        biedronka535
        Uczestnik
          Liczba postów: 108

          Mi od dawna nic sie nie sni, a jezeli juz to i tak tego nie pamietam a szkoda bo moze dowiedzialabym co we mnie tak na prawde siedzi, z czym mam najwiekszy problem i moglabym nad tym popracowac. Podobno gdy nurtuje nas cos i nie potrafimy tego rozwiazac to czasem potrafia sie nam przysnic odpowiedzi, ale co zrobic jak sie tych snów nie pamieta?

          dota
          Uczestnik
            Liczba postów: 302

            hmm. przez długi czas powtarzał mi się regularnie taki sen, w którym szłam nad jakąś przepaść i musiałam skoczyć. nie bałam się tego, że mam zginąć. po prostu szłam i rzucałam sie w tą przepaść, bo wiedziałam, że tak muszę zrobić.

            a jakieś pare miesięcy temu znów mi się pojawił ten sen… możę powinnam go przeanalizować na terapii
            :huh:

            Gonzo
            Uczestnik
              Liczba postów: 512

              Mnie sie snilo regularnie ze tone w takim kanale ….
              i czuje cieplo i wdycham metna wode i plyne glebiej …
              i taki spokoj po chwili…

              Niby sen zly, ale taki jakis nie do konca …

              Gonzo

              doris
              Uczestnik
                Liczba postów: 396

                Kiedyś śniło mi się, że zostaję sama, odchodzi mój chłopak i nie mam nikogo na świecie ….

                Chłopak, a potem mąż …..

                Nie sądziłam, że można długo ze mną wytrzymać, że można mnie kochać lata całe i nie mieć dość ……

                Ten strach już się nie pojawia lub bardzo rzadko ale stale potrzebuję zapewnień, że on chce ze mną być.

                Goma
                Uczestnik
                  Liczba postów: 72

                  Pamiętam jeden sen , który miewałam jako dziecko , a nawet w liceum .
                  Jestem w sklepie z moim tatą lub bratem , zjeżdzamy po ruchomych schodach i nagle oni znikają . Biegam z płaczem po całym sklepie i nikt nie chce mi pomóc .

                  artur
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 296

                    Mi do dzis snia sie weze, ktore mnie atakuja…po takim snie, jestem ledwo na chodzie….:(

                    Jullieta
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 148

                      Moje koszmary:

                      Kiedy ide uliczkami , nagle zaczyna mnie gonic jakis mezczyzna wiem ze chce mi zrobic cos zlego ale wbiegam w slepa uliczke…

                      Moj ojciec jest w rejsie i tonie prosi o ratunek o wybaczenie a ja nie umiem go wyciagnac widze jak morska odchlan wchlania statek wraz z nim. Zawsze staram sie cofnac sen, i tak jednej nocy kilka razy widze smierc wlasnego ojca.

                      Jest jeszcze pare takich snow ktorych nie lubie.

                      Albo powodoja ze krzycze w nocy, albo ze placze wiem ze nie lubie kiedy mi sie snia 🙁

                      luckra
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 299

                        Mam bardzo różne sny. Po tych radosnych i dobrych budzę się z wielką chęcią do życia, do działania. Są i niestety takie, które powodują iż boją się otworzyć oczy w obawie, że na jawie potwierdzi się cały koszmar senny. Jeśli chodzi o takie sny, to w moim przypadku często przychodzą one całymi seriami. Gdy mam trudniejszy okres często „potwory” wychodzą na wierzch i wtedy zapanowanie nad takim stanem jest koszmarnie trudne. Bywa i ze kładąc się do łóżka boję się zamknąć oczy. Niektóre są nierealne, lecz obawiam się o te, które poprzez swą rzeczywistość wzbudzają we mnie totalny lęk. Oby było ich coraz mniej.
                        Pozdrawiam ciepło

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 16)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.