Witamy › Fora › Szukam Ciebie › Szukam dziewczynhy
Otagowane: bliskość, przerwa techniczna, relacja
-
AutorWpisy
-
Napiszę później ale znowu kiepsko. Tym razem ją się wyłączyłem emocjonalnie i pojechałem dziewczynę. Na dzień dzisiejszy raczej jestem toksyczny w relacji. Boje się odrzucenia i atakuje jak nie dostaje odpowiedzi. Biorę winę na siebie, i żałuję, miele ten temat, że mogłem tak to napisać, tego nie pisać i w ogóle chujnia.
Hehe jak bym slyszala siebie 😀 ja tez jak nie dostaje odpowiedzi to atak, ale mam tak tylko z plcia przeciwna, nawet osttanio zostalo to potwierdzone 😉 czyli jesli chodzi o female – male relacje to tez u mnie chujnia, aczkolwiek nie szukam, i jakos sama ze soba narazie coraz bardziej happy 😉 Pozdrawiam
No właśnie moje postanowienie od nowego roku, to jest przestać szukać. I chyba mi to na dobre wyjdzie. Te ostatnie smsy to były, że jak się nie odzywa to niech poda powód, a prawda była taka, że nie odpowiadała tylko na smsy. Bo nie miała czasu, a ja to odnotowaliśmy jako to, że coś złego zrobiłem, że znów spieprzyłem coś i mi nie mówi, więc zrobiłem z siebie ofiarę. Dostałem informację zwrotna, że tylko relacja koleżeńska. Więc było coś więcej i spieprzyłem sprawę. Jestem w tym dobry. W nowy rok wchodzę z nowymi postanowieniami, jedno z nich, to właśnie to, że nie robię z siebie ofiary, przyjmuje emocje takie jakie są i nie manipuluje nimi. Odcinam się od toksycznych zachowań. Robię rzeczy które są dla mnie niewygodne, które burzyły do tej pory komfort bycia ofiarą, podejmuje wyzwania i nie uciekam od nich.
Jestem na dzień dzisiejszy zadowolony. Dostałem się na grupę wsparcia z psychologiem. Czyli prawie jak terapia:D nie oszukuje się terapia sporo kosztuje a to ma mi pomóc. 🙂
W sercu dalej posucha. Jestem sam i to mnie wkurza. Cztery lata bez babki może przysporzyć bólu głowy.
Zmieniam szkołę walki. Mam bliżej siebie szkołę, jest nie co droższa, ale reasumując, po podliczeniu wychodzi identycznie roczne opłaty jak w poprzedniej. No i zapisy są od samego początku, czyli grupa właśnie startuje i to mi się podoba. Z K. wymieniliśmy się wiadomościami. Coś jak żyję mam się dobrze, coś robię z sobą, czekam. Czyli jest dobrze. Aktualnie chyba rezygnuje z warsztatów 12-sto krokowych i śmigam do Lidki na grupę wsparcia. Praca z psychologiem bardziej mi się przyda. Potrzebuję parę zachowań nazwać podzielić się i usłyszeć kilka innych podobnych historii. Wyciągnąć z niej wnioski, coś dla siebie zabrać, by było ok.
W pracy jest ok. Znalazłem sposób na przełamanie impasu i robię wiele rzeczy wbrew sobie. Tzn. że jak coś mi nie pasuje, boję się coś zrobić, to robię to na siłę, staram się odwrócić myślenie na bardziej pozytywny tok i nawet to wychodzi. W dużej mierze to pomaga. Jestem bardziej otwarty, mniej się boję i realizuje cele. Choć dalej mam z tym problemy, le jest lepiej.Wiesz Papuśny, uważam, że nie jesteś złym człowiem tylko mocno pogubionym i pokiereszowanym przez życie. Dlatego życzę Ci, żeby udało Ci się poukładać wszytko od nowa i zbudować takie życie o jakim marzysz. Powodzenia 🙂
Brakuje mi empatii. 🙂 Nie użalam się i nie współczuję innym. Siebie stawiam na pierwszym miejscu. Mam trochę do przerobienia. 🙂
Zatem powodzenia w pracy nad sobą. 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.