Hej!
też kiedyś miałam ten problem z nieśmiałościa… Nauczyłam się przełamywać w grupie ciepłych, otwartych ludzi, gdzie zauważyłam, że oni akceptuja mnie taka, jaką jestem. Mnie bardzo pomogło uczestnictwo w chrześcijańskich spotkaniach młodzieżowych, spotkałam tam wielu wartościowych, interesujacych ludzi. A poza tym wyjazdy w góry. Jeśli to lubisz, to można robić to naprawdę niedrogo, a z pewnoscią masz gdzieś w okolicy jakiś klub turystyczny. Ci ludzie, których spotykam w górach mają naprawdę z reguły taka świetną filozofię życiową – kochają przyrodę, mają pozytywne nastawienie do drugiego człowieka, nie boją się trudu i często maja wiele pasjonujących hobby. zatem jeśli nie boisz się wysiłku polecam:) Ale oczywiście nic na siłę. To tylko moje doswiadczenia…
Tylko wiesz co, pozbądź się tego myślenia, że musisz kogoś soba zainteresować. Dla ludzi ważne jest to, że jesteś – ze swoją życzliwościa, uśmiechem. Nie musisz być perfekcyjna. Jak na pierwszy rzut oka sporo robisz, więc myślę, że nie musisz się silić na to, by wypaść na interesującą. Sądzę, że po prostu jesteś interesująca. Po prostu daj się poznać…
