Dla mnie sposobem na akceptację samej siebie jest hobby, które mnie pochłania. Warto je mieć i robić w nim postępy, bo jest to sfera zarezerwowana tylko dla Ciebie, gdzie możesz być sobą i odnaleźć satysfakcję. Może to być jakiś sport, handmade czy zwyczajne obserwowanie ptaków i nauka ich gatunków, wszystko jedno co wybierzesz będzie to tylko Twoje. Ja np. rysuję od kilku lat mimo, że nigdy w szkole nie przejawiałam żadnych zdolności. Teraz uważam swoje rysunki za dobre i cieszy mnie gdy oglądam stare prace, bo widzę ogromny progres. Bardzo dowartościowująca sprawa. I wiesz co? Lubię też siebie trochę bardziej…mimo, że na co dzień za sobą nie przepadam…