Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD wystąpienia publiczne

Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
  • Autor
    Wpisy
  • Kłos
    Uczestnik
      Liczba postów: 106

      Jak sobie radzicie, kiedy trzeba wystąpić na forum publicznym?

      W kontaktach prywatnych nie mam większych problemów, ale kiedy mam być w centrum uwagi, powiedzieć coś do paru osób, wystąpić z referatem, czy kogoś przeszkolić, robi się niefajnie…

      Jak sobie radzicie (lub nie) z podobnymi sytuacjami?

      Margo
      Uczestnik
        Liczba postów: 244

        oddech!
        jesli czuje sie zdenerwowana oddycham glekobo, przepona,
        czyli wdech nosem, unisi sie brzuch, wydech ustami….
        to takie proste a potrzebowalam terapii aby to stossowac, hehe.
        czesto tez uzywam takich łapaczy oddechu, lub mysli typu "aha", "hmm"….

        Makenzen
        Uczestnik
          Liczba postów: 219

          Ja akurat nie mam z tym problemów. Wiele razy występowałam publicznie zarówno przed znanymi, jak i nie znanymi sobie osobami – jestem lektorką języka obcego, poza tym kilka lat śpiewałam w chórze i solo, tak więc jakoś się z tym otrzaskałam. Ale to są, że tak powiem, sytuacje natury zawodowej. Za to mam poważne problemy w nawiązywaniu relacji towarzyskich.

          hotstuff
          Uczestnik
            Liczba postów: 25

            cześć Kłos
            pamietam że na treningu asertywności powiedziano nam że dobrym sposobem na pozbycie sie tremy jest przyznanie sie do niej czyli przed rozpoczeciem wystapienia powiedziec np że jest to Twoje pierwsze wystąpienie czujesz się stremowany czy zdenerwowany coś w tym stylu;) podobno ( nie sprawdzałam ) zdenarwowanie mija, tak nam mówli terapeuci prowadzący zajęcia
            powodzenia 🙂
            h

            femme_fatale25
            Uczestnik
              Liczba postów: 53

              Ja mam treme przed publicznym wystąpieniem ale to tym bardziej skłania mnie żebym to zrobiła. To, że się boje daje mi dużo siły, a że nie potrafie przegrywać więc zaciskam zęby biore oddech i lece. A zresztą chyba to lubie:lol:

              Estera Milewska
              Uczestnik
                Liczba postów: 542

                Ja staram się unikać wystąpień publicznych jak ognia, ale jeśli już do nich dochodzi to podobnie jak Femme biorę głęboki oddech i wychodzę. Jestem uparta więc się nie poddaję i powtarzam sobie wszystko będzie dobrze. Jest tylko 1 sytuacja której przestałam się bać. Jestem lektorką w Kościele. Czytam na Mszach Pismo Swięte. Przestałam się bać, bo wmówiłam sobie, że nikt nie może mnie krytykować i śmiać się ze mnie, dopóki sam nie stanie na ambonie i nie zrobi tego lepiej ode mnie. Trzymaj się 🙂

              Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.