ostatnio jestem trochę przygnębiona i samotna,potrzebuję pogadać sobie z osobnikiem płci męskiej,bo na co dzien przebywam w towarzystwie kobiet.do tej pory przyja¼niłam się z kimś ,ale nie wyszło.mimo 33 lat wciaż jestem sama,choć miałam w swym życiu kilka miłości,mężczy¼ni zawsze odchodzili do innej kobiety-wesołej,otwartej,pewnej siebie,bezproblemowej.czasem myślę sobie,dlaczego nikt mnie nie kocha,ci co mieli szczęśliwe dziecinstwo,żyja w szczęśliwych małżenstwach,obserwuję na ulicy pewne siebie kobiety idace z dziećmi za rękę,obok mężczy¼ni,weseli,rozgadani,dlaczego ja nie mogę zaznać odrobiny szczęścia?przecież jestem dobra,szczera,cicha,spokojna i wiele mogę dać,dla kogoś,kogo kocham,potrafię zrobić wszystko…gdzie tu sprawiedliwość…może jestem zbyt wrażliwa 🙁 może to przez nieśmiałość nie mam zbyt wielu przyjacioł?nie przyciagam jak magnes,trzeba mnie dłużej znać,aby poznać moja wartość.a ludziom może się nie chce 😉 kto do mnie napisze?
k.n15@wp.pl