Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD zdrada-jak sobie poradzić

Przeglądasz 3 wpisy - od 11 do 13 (z 13)
  • Autor
    Wpisy
  • skrzat
    Uczestnik
      Liczba postów: 611

      Czytam i probuje zrozumiec.

      Chodzisz na terapie … jaką ?

      Tkwienie , nawet emocjonalne , w toksycznym zwiazku to raczej temat na …  uzaleznienie od obsesji milosnej – uzaleznienie od „miłości”  a tym chyba nie zajmuja sie terapeuci w PL …   zajrzyj na strone http://www.slaa.pl  i poczytaj ile sie da a temat tego uzaleznienia.  Jesli okaze sie, ze to Ciebie nie dotyczy, to znaczy, ze tkwisz gleboko we wspoluzaleznieniu i wtedy moze sie okazac, ze on jest uzalezniony od … czegos . Ja nie mam pojecia co to mogloby byc, ale Ty znasz go i mozesz „zobaczyc”  co to jest. Wtedy takze terapia dla Ciebie jest wskazana i konieczna.

      Jednak nie wyobrazam sobie powrotu do „takiego”  zwiazku.

      Wybaczyc ?  Hm…  moze i tak. Ale NIE ZAPOMNIEC.  I na pewno NIE WRACAC.    Nie ma DO CZEGO.

      Zajmij sie swoim zyciem, zdrowieniem, leczeniem.

      Jesli samej siebie nie poznasz, nie uleczysz siebie –  ciagle bedziesz tkwic w chorej relacji … z tym czy z tamtym  – nie wazne z kim.

      Jesli jestes dda, znasz typowe zachowania i uczucia dda.  Miedzy innymi jest cos takiego :  dda łączą sie z osobami uzaleznionymi  lub same wpadaja w uzaleznienia  albo mają oba problemy rownoczesnie.   Jesli dotyczy to Ciebie  – najpierw leczenie uzaleznien, potem dda  a dopiero potem jakikolwiek ” zwiazek”  . Wczesniej –  bedzie to, co wyhodowalas teraz.

      Ps.  Nie powinno sie opowiadac wszystkich szczegolow „bylych”  zwiazkow, bo to nie jest zdrowe czy normalne ale przede wszystkim rani i powoduje zazdrosc, zawisc, odraze, obrzydzenie …. i moze spowodowac  zemste.   Jesli ktokolwiek wymusza mowienie takich rzeczy – sam jest przemocowcem i najlepiej od niego uciekac jak najdalej. Przemoc rodzi przemoc.  Przemoc nigdy nie daje wsparcia ani poczucia bezpieczenstwa.

      Jesli chodzisz na terapie grupową , powiedz o tym na tej grupie. Jesli na indywidualną , to zażądaj  terapii grupowej.  Najlepiej w temacie uzaleznienia, ktore masz sama.

      Jesli nie trafilas na mityngi –  idź  na mityngi – na tyle ile zdołasz.  Pomoc jest w REALU.

      „Iść w stronę słońca”
      Uczestnik
        Liczba postów: 203

        Mężczyzna, do którego  zastanawiasz się czy wracać, najpierw wysłuchuje o Twojej przeszłości, a potem wykorzystuje to przeciw Tobie i opowiada innym. Czy na takim podkładzie chcesz budować swoją przyszłość? jakie masz uczucia w stosunku do tego związku?Ratuj siebie, droga nie jest łatwa, bo w tym czym tkwi się latami wiadomo jak się poruszać, a nowego się boimy…daj sobie szansę, zaopiekuj się sobą, naucz zdrowych relacji.Na początku jest dziwne, bo to coś nowego, czego nie znasz, możesz uciekać, uwierz, że praca przynosi korzyści, wytrwała praca. Nie tylko Ty miałaś przeszłość, każdy ją ma lepszą, gorszą, bardzo złą…Nie oglądaj się już za siebie bo tam niczego nie ma, co mogłoby Ciebie uzdrowić. Spójrz na realne możliwości  i zacznij działać.

        Szansa należy się Twojemu wewnętrznemu dziecku. Nim się zaopiekuj.

        sarahh
        Uczestnik
          Liczba postów: 14

          Chyba strach przed samotnością, przed tym, że będę sama sprawia, że tak bardzo mi go brakuje.. Jestem sama od tygodnia, nie umiem sobie znaleźć miejsca. Zawsze, gdy się kłóciliśmy, było mi fatalnie, ale gdzieś z tyłu głowy miałam takie złudne poczucie bezpieczeństwa, że mimo tego że jest żle, to jakoś jest. Jest. A teraz nie ma.. Czuję straszną pustkę i strach, że już nigdy nikomu nie zaufam i resztę życia spędzę samotnie..Że znów będę musiała wszytko opowiedzieć o sobie i to mnie przeraża

        Przeglądasz 3 wpisy - od 11 do 13 (z 13)
        • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.