Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Związek kobiety i mężczyzny

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 14)
  • Autor
    Wpisy
  • lol
    Uczestnik
      Liczba postów: 5504

      Ja osobiście nie umiem się odnaleźć w związku. Moim problemem jest głównie, że się wstydze tego, że jestem w związku. Jak słysze od mężczyzny że "mnie kocha" czy "tęskni" a uwielbia to powtarzać co chwilka, to mnie strażnie paraliżuje. Boje się przedstawić tego mężczyzne rodzinie, przyjaciołom, choć prubuje to przełamywać. Może działąm, ale nie oznacza małego strachu, wstydu, jest okropny wielki.
      Moja psychoterapeutka nakreśla, że jako najmłodsza w rodzinie dalej jestem traktowana jak dziecko, które trzeba chronić. A jak dziecko ma być z mężczyzną?

      Mężczyzna jest prawie "ideałem". Ma swoje wady, ma swoje problemy, ale odziwo umiem postawić swoje granice, by to co go boli na mnie nie wpływało. wiem, ze mogę tylko wspierac, ale nie jestem lekarstwem na to co przeżywa, ma sam sobie radzić z trudnościami. Akurat taki problem też sie przewija, ale uważam, to że jest on teraz najmniej ważny, bo w miare potrafie postawić tą granice. Dany mężczyzna wie o moich wszystkich problemach. Biedak męczy się, jak mam problemy ze wstydem. Jeszcze przed nieznajomymi to jako tako jest, ale jak są znajomi to normalnie bym chciała by mi nie okazywał tego co czuje do mnie. Jak jesteśmy sam na sam, to w miare jako tako jest, dużo się rozmawia. Mowimy sobie o trudnościach i wierzymy, że kiedyś je rozwiążemy. Niestety on dobrze wie, ze to co sie ze mną dzieje ogranicza pewne nasze relacje.

      Dostaje szału z tego, że istnieje ta trudność, jak ona mnie męczy. Ja cche sobie z tym poradzić ale nie wiem jak?:(

      ewelina82
      Uczestnik
        Liczba postów: 1499

        Hej Lol:) witaj po dluuuugiej nieobecnosci Twej;)
        Nie mam pojecia co Ci napisac,doradzic.Mysle,ze z czasem zaakceptujesz siebie w zwiazku,poczujesz to po prostu…

        mase
        Uczestnik
          Liczba postów: 9410

          Lol, nie znam innej możliwości jak zmierzyć się z lękiem i go zwyczajnie przełamywać. Na siłę, do oporu, aż puści. Boisz się go przedstawiać rodzinie, znajomym. Zmuś się, raz, drugi. W końcu przestaniesz się tego bać bo będzie już znane. Ja tak walczę ze swoimi lękami i pomaga. Czasem ustępują dopiero za 6 razem, nigdy nie jest tak, że przestaje się bać po jednej probie. Ale ostatecznie pokonuję je wszystkie, po kolei 😉
          Czy to ten Twój dobry znajomy, na którego miałaś chrapkę jakiś czas temu? 😉

          lol
          Uczestnik
            Liczba postów: 5504

            Witaj Ewelka

            Pracuje nad tym, ale ja to jakaś dziwna jestem.
            Straszne to jest bolesne to pracowanie i ten wstyd, który temu towarzyszy.

            lol
            Uczestnik
              Liczba postów: 5504

              Mase chyba nie ten, chyba nastepny. 😉
              Rodzinie go przedstawiłam, ale i tak sie nei odnajduje.
              Masakrycznie potrzebuje wiele czasu. Najgorsze w tym jest, że ten problem jest wielki z czasem pewnie z maleje, ale te trudne emocje są okropne.:(

              lol
              Uczestnik
                Liczba postów: 5504

                Acha Mase tu nie chodzi o lęk tylko o wstyd.

                A z teorii – z tego co wiem – wstyd jest to uczucie, że robie coś po za normą.

                Edytowany przez: lol, w: 2014/04/20 22:51

                mase
                Uczestnik
                  Liczba postów: 9410

                  Ale wstyd można sobie wkręcić. Tobie się wydaje, że jest to poza normą. A związek jest czymś zupełnie normalnym. Zobacz jak wielu ludzi ma partneró. Jest to jak najbardziej normalne. Obserwuj innych, może pomoże 😉

                  Edytowany przez: mase, w: 2014/04/20 23:00

                  lol
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 5504

                    Wiedzieć że coś jest normalne to jeszcze daleka droga do zdrowego mojego podejścia. Teoreycznie ja wszystko rozumiem ale moja reakcja jest taka a nie inna.
                    Tak samo jak mnie przeraża, ze on mi mówi "kocham Cię". Choć to normalna sprawa w związku. A na słuchałam sie tego tysiące razy i dalej mnie to blokuje, przeraża.

                    Eugenia
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 7086

                      witaj Lol:)
                      Może wstydliwa po prostu jesteś i tyle 😉 z czasem pewnie się przełamiesz i przyzwyczaisz-daj sobie czas.

                      lol
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 5504

                        Felicja to nie jest do końca normalny wstyd. Ja czuje jakbym coś złego robiła wchodząc w związek.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 14)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.