Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 171 do 180 (z 198)
  • Autor
    Wpisy
  • ananke24
    Uczestnik
      Liczba postów: 202

      kaleczenie języka polskiego też:P a Twój język, którym się tu posługujesz jest tego dowodem…
      a co do słów tego czegoś, co pisałeś wcześniej Polaku: "niejeden" i "nieraz" w znaczeniu "wiele" piszemy, my Polacy oczywiście, łącznie…ale pewnie Ciebie nie dotyczą polskie reguły ortograficzne…
      i czytanie ze zrozumieniem też powinieneś opanować… wracaj do szkoły:) pozdrawiam, a.

      ananke24
      Uczestnik
        Liczba postów: 202

        koleś taki z Ciebie patriota a polskich znaków nie potrafisz zastosować pisząc?? może korepetycji szukasz z ojczystego?? 😛

        ananke24
        Uczestnik
          Liczba postów: 202

          pozdrowienia dla wszystkich:)

          Edytowany przez: ananke24, w: 2007/09/23 17:27

          ananke24
          Uczestnik
            Liczba postów: 202

            tak czytam, co ten gość tu wypisuje i słabo mi się robi… koleś nie wie jeszcze czym jest prawdziwe życie, rachunków z najniższej krajowej nie płacił, żeby wiedzieć, że Polski orzeł i flaga to wielkie nic…Nic, bo nic za tym nie idzie, mamy tylko codziennie niezły ubaw oglądając wiadomości…Powodzenia kolo – jak dostaniesz wypłatę i przeżyjesz za nią bez kombinowania to się wtedy wypowiadaj…a teraz idź lekcje odrobić, bo się jutro na polski spóźnisz…
            a my, ludzie, którzy wiedzą jak jest ciężko wyżyć w polskiej rzeczywistości, nie zwracajmy na gościa uwagi…
            Mała:) trzym się, pisz do nas i nie oglądaj się za siebie: tam jest Twoja ojczyzna, gdzie serce Twoje jest polskie, gdzie językiem ojczystym władasz, gdzie Twoje polskie powieki do snu będą opadać… ( i żeby nie było: to słowa polskiego poety, pisane z wygnania)
            pozdrawiam, a.

            ananke24
            Uczestnik
              Liczba postów: 202
              w odpowiedzi na: … gdzie iść? #45562

              czesc:) najlepszym rozwiązaniem będzie terapia. Poszukaj psychologa w okolicy, on powinien Ci pomóc…i wierz mi, że wiara w Boga nie jest potrzebna, żeby walczyć o siebie. Ja też jestem ateistką:)
              trzymam kciuki i pozdrawiam, a.

              ananke24
              Uczestnik
                Liczba postów: 202

                Dlaczego Ci tak ciężko? bo z tego, co czytam zmieniłaś (pewnie nie pierwszy raz) decyzję po tym, jak Twoja rodzina coś zasugerowała…znam to z autopsji… Wiesz, kiedy się lepiej poczujesz? Kiedy zaczniesz podejmować decyzje i nie pytać nikogo o zdanie. Ja zaczęłam od małych decyzji (np. kupno swetra), a skończyłam na tym, że kupiłam mieszkanie w innym mieście i poinformowałam rodzinę, że się wyprowadzam wtedy i wtedy. Luz… Wtedy też moja radość była ogromna…naprawdę zaczęły mnie cieszyć wszystkie aspekty mojego życia, a przede wszystkim to, że ja sama podejmowałam decyzje, stawałam się odpowiedzialnym człowiekiem. Choć nie jeden raz się potknęłam, to żal miałam tylko do siebie, że nie przemyślałam czegoś dokładnie. A wcześniej, gdy byłam zamknięta w domu i zdana na łaskę i niełaskę rodziny, czułam żal, że mogłam coś zrobić sama a nie robiłam… Pomyśl o sobie… no za przeproszeniem, ale pewnie, jak każda kobieta chcesz mieć dzieci, kto Ci je pomoże stworzyć? Twój mężczyzna, czy rodzina, z której pochodzisz? Pomyśl o sobie i walcz o siebie…
                Trzymam kciuki i pozdrawiam, a.

                ananke24
                Uczestnik
                  Liczba postów: 202

                  cześć:) nie ma co się bać (tak to sobie powiedz), przecież nie masz nic do stracenia. Wejdź tam z podniesioną głową, lekkim uśmiechem i podając komuś dłoń mocno uściśnij…a potem juz pójdzie:) Wmów sobie, że oni potrzebują kogoś takiego, jak Ty! a ja trzymam kciuki:) i pozdrawiam, a.

                  ananke24
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 202
                    w odpowiedzi na: #44733

                    no hej:) małe zawirowanko z powrotem do pracy i juz widzę, że się lepiej dzieje:) no i dzięki wsparciu Moniki też w końcu rzuciłam te faje…dziś juz trzeci dzień:)
                    a tak w ogóle to od dziś mam pierwszoklasistę w domu:) pękam z dumy:)
                    miłość kwitnie…:)
                    pozdrawiam:) szczególnie Gandi71 :kiss:

                    Edytowany przez: ananke24, w: 2007/09/03 16:56

                    ananke24
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 202

                      dołączam się z radością do tej dobrej wieści…i życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia… ja za tydzień będę miała wyniki mojej biopsji i mam nadzieję, że to będą dobre wieści.
                      pozdrawiam, a.

                      ananke24
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 202

                        hej:) "ananke" z greckiego "przeznaczenie", tak mi przyjaciel mówił, kiedy zaczął tak do mnie wołać:) no i zostało:) innych znaczeń nie znam, przyznaję się:) pewnie w jakimś języku znaczy "trąba";) zaraz zastukam do Ciebie na gg:)

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 171 do 180 (z 198)