Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 61 do 70 (z 87)
  • Autor
    Wpisy
  • Daniel
    Uczestnik
      Liczba postów: 131

      [color=#0000FF]Dzięki mysza za adres. Myslę że tego międzyinnymi mi trzeba. Pozdrawiam Tarję.[/color] :unsure:

      Daniel
      Uczestnik
        Liczba postów: 131

        [color=#008000]Ale dziękuję za miłe słowa odnośnie moich pozytywnych działan. Masz rację. Dzięki Tarja i Wam wszystkim.[/color] :rolleyes:

        Daniel
        Uczestnik
          Liczba postów: 131

          [color=#FF0000]Nie wierzę że istnieje jakieś życie pozagrobowe a jeśli nawet to nie w religijnym wydaniu. Wierzę że całe moje życie jest tu. Słowo obowiazek wzbudza we mnie dreszcz a więc to raczej kiepski argument ktory raczej zachęcałby mnie osobiscie przynajmniej do mało konstruktywnych rozwiazan. Niestety nieraz po prostu mam dosyć i to jest całkowicie w moich uczuciach głuche na rozumowe argumenty. Powiem tak: ja się łatwo nie poddaję, ale nieraz mam wrażenie ze wszystko jest przeciwko mnie. I wtedy pojawia się chęć zniszczenia siebie, dopełnienia ich woli.[/color] :unsure:

          Edytowany przez: Daniel, w: 04.06.2005 21:55

          Daniel
          Uczestnik
            Liczba postów: 131
            w odpowiedzi na: samookaleczanie #11472

            [color=#FF0000]Droga aimko, bardzo dobrze wiem co czujesz. Przytulam Cię tak bardzo mocno jak tylko mogę!!!!!!! Wiem jak bardzo trudno jest nie krzywdzić siebie, jak bardzo potężny jest tamten przekaz. Jeśli bedę mogł Ci jakoś pomoc to jest moje gg: 8527134[/color] :unsure:

            Edytowany przez: Daniel, w: 04.06.2005 21:42

            Daniel
            Uczestnik
              Liczba postów: 131

              [color=#825900]W tym przygnębieniu wyciagnałem sobie ksiażkę Anny Dodziuk "Pokochaj siebie" i zrozumiałem że ja mimo iż chcę sprawiać wrażenie iż jest lepiej w środku nadal tak bardzo siebie nienawidzę!!! Nienawidzę siebie strasznie i nie umiem tego powstrzymać!!! Nadal choc chiałem już wierzyć że jest lepiej. [/color] 🙁

              Daniel
              Uczestnik
                Liczba postów: 131

                [color=#000080]Ostatnio przeżywam watpliwości co do kierunku studiow ktory chcę wybrać. Może to dla normalnego człwoieka jest proste natomiast ja już nie wiem co się ze mna dzieje. Wczoraj wieczorem zaś powrociło totalne przygnębienie i pustka. Byłem z bratem w pewnym Pubie w Sochaczewie i czułem się strasznie. Znow zjada mnie głod kogoś, czyjegoś przytulania i bliskości. Ale jet tak w mojej pokręconej wyobra¼ni ze może to łatwo wpaść w druga stronę tzn. poczucie osaczenia. Mam nadzieję że nie będzie tak w każdym przypadku. Teraz mam totalnego doła, zaczynam watpić w terapię i we wszystko.[/color] :unsure:

                Edytowany przez: Daniel, w: 08.05.2005 09:39

                Daniel
                Uczestnik
                  Liczba postów: 131

                  [color=#000080]Ostatnio przeżywam watpliwości co do kierunku studiow ktory chcę wybrać. Może to dla normalnego człwoieka jest proste natomiast ja już nie wiem co się ze mna dzieje. Wczoraj wieczorem zaś powrociło totalne przygnębienie i pustka. Byłem z bratem w pewnym Pubie w Sochaczewie i czułem się strasznie. Znow zjada mnie głod kogoś, czyjegoś przytulania i bliskości. Ale jet tak w mojej pokręconej wyobra¼ni ze może to łatwo wpaść w druga stronę tzn. poczucie osaczenia. Mam nadzieję że nie będzie tak w każdym przypadku. Teraz mam totalnego doła, zaczynam watpić w terapię i we wszystko.[/color] :unsure:

                  Edytowany przez: Daniel, w: 08.05.2005 09:35

                  Daniel
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 131

                    [color=#FF6600][size=4]I jeszcze jedno w ramach informacji: ja Warszawa i okolice ( a tak dokładnie Sochaczew).[/size][/color]

                    Daniel
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 131

                      [color=#FF0000]Nie mogłem sie zdecydować czy iść wczoraj na mityng DDA/DDD czy na rożnego rodzaju imrezy na wolnym powietrzu na muszli koncertowej w Sochaczewie z moim bratem ciotecznym. Potem jeszcze doszła propozycja kolegi z innego forum odnośnie spotkania w restauracji Fiszer. Poszedłem na muszlę w Sochaczewie. W dużym skrocie miałem doła, totalnego doła, wypiłem 4 piwa, miałem dosyć istnienia, czułem się totalnie niewidzialny przez ludzi (szczegolnie przez kobiety). Boze jak mi potrzeba kogoś by mnie przytulił tak po prostu!!!!!!!!!! Ojej, po prostu ja … strasznie mi tego brakuje. Strasznie, strasznie…[/color] :unsure:

                      Edytowany przez: Daniel, w: 02.05.2005 09:14

                      Daniel
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 131

                        [color=#FF6600][size=4]Oczywiście że tak. Tylko wydaje mi się że dobrze jest przejść terapię i samemu jak to określę: rozliczyć się z własnymi rodzicami, z krzywdami doznanych od nich, z brakami z dziecinstwa itp. by nieświadomie nie przenosić tego na dzieci. Ale uważam że jest to jak najbardziej możliwe. Ciepło pozdrawiam.[/size][/color] 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 61 do 70 (z 87)