Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 13)
  • Autor
    Wpisy
  • Ina
    Uczestnik
      Liczba postów: 13

      Poczułam się wywołana do tablicy 😉
      Ogromnie się cieszę, że spotkanie tak się udało i nikt nie uciekł z 'miejsca zbrodni’… 😉
      Mimo staran nie udało mi się do Was tym razem dołaczyć. Ale nie ma to tamto, że dołaczę to już postanowione!
      Aquinasku Drogi, wyszłam na prowokatorkę mała ale 'gra’ okazała się warta świeczki – mam w kieszeni Twoje zadowolenie 😉
      Pomysł Mystera ciekawy :). Może pomoc w przełamaniu kolejnych oporow (no dobrze, myślę o własnych) 😉 Co myślicie o powyższym?
      Ciepło Was pozdrawiam 🙂 Ina

      Ina
      Uczestnik
        Liczba postów: 13

        Duży ten stolik…? 😉 Ja rownież będę. Do zobaczenia! 🙂

        Ina
        Uczestnik
          Liczba postów: 13

          Cześć Pionierzy, doskonały pomysł 🙂 Informujcie na bieżaco o kolejnych 'meetingach’, proszę. Może wpisza się Dedewawkom w linie papilarne ;). Mam ogromna ochotę dołaczyć do Was. Pozdrawiam serdecznie. I brawo za inicjatywę 🙂

          Ina
          Uczestnik
            Liczba postów: 13
            w odpowiedzi na: Pl.Narutowicza #15637

            Alino, zadanie wykonane! :rolleyes:
            Pozdrowienia zostały ciepło przyjęte 🙂 . Kilka osob dopytywało się o Ciebie i myślę, iż fajnie by było gdybyś umożliwiła im ewent. kontakt (może adres email?) :rolleyes:

            Wiga, mityngi odbywaja się w czwartki i piatki o godz. 19.00 (do 21.00), w Domu Parafialnym na tyłach Kościoła ¦w. Jakuba (wejście od ul. Grojeckiej; właściwy budynek znajduje się bliżej ul. Barskiej).

            Pozdrawiam Was serdecznie :laugh:

            Ina
            Uczestnik
              Liczba postów: 13
              w odpowiedzi na: Pl.Narutowicza #15510

              Witam Cię Alino,
              Myślę, że to da się zorganizować :rolleyes:
              Oczywiście chętnie przekażę Twoje pozdrowienia. Czy hasło: 'Alina, ktora wyjechała z W-wy’ zostanie zrozumiane?
              Pozdrawiam z daleka ale bardzo ciepło :laugh:

              Ina
              Uczestnik
                Liczba postów: 13
                w odpowiedzi na: Nie ma wyjścia #15313

                Dokładnie. Jamniczku dziękuję :laugh:
                Marzenia bywaja jednak zara¼liwe. Więc, roznoście Kochani tego wiruska :laugh:

                Ina
                Uczestnik
                  Liczba postów: 13
                  w odpowiedzi na: Pl.Narutowicza #15266

                  Witam Cię Marcinie i dziękuję za odzew,
                  marcin napisał:
                  „bywam na "spotkaniach na placu narutowicza a co potrzebujesz?”
                  Chciałoby się odpowiedzieć – odwagi! :rolleyes:. ¯artyję (choć nie do konca) ;).
                  Pierwszy mityng mam już za soba. I nie było tak straszno. Na tyle, że wybieram się na kolejny. A co mi tam; raz się żyje! :laugh:
                  Pozdrawiam Cię serdecznie i …. do zobaczenia 😉

                  Ina
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 13
                    w odpowiedzi na: Nie ma wyjścia #15237

                    Zaczęło się 'troszkę’ prowokacyjnie, ale dalej aż miło poczytać.
                    £adnie marzycie Chłopcy :rolleyes:
                    Pozdrawiam i liczę na więcej (czytania) 😉

                    Ina
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 13
                      w odpowiedzi na: Rękoczyny #15197

                      Jeżeli nie czytałaś, to może to troszkę Ci pomoże:
                      http://dda.bhd.pl/index.php?option=com_simpleboard&Itemid=&func=view&catid=2&id=3725#3725

                      Ina
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 13
                        w odpowiedzi na: początek drogi? #15164

                        Dzięki Amisia 🙂
                        Wczoraj miałam "mała chandrę" (syndrom quasimodo)…, dzisiaj jest już lepiej 😉
                        W temacie terapii: tak, myślę, że pomimo pewnych "uniedogodnien" warto ja kontunuować. Gdzieś tam, w środku mam przeczucie, że za rok, dwa powiem to z pełnym przekonaniem i zadowoleniem. I pogratuluję sobie – podjęcia, może jednej z trudniejszych ale jednocześnie najlepszej decyzji.
                        Pozdrawiam Cię ciepło 🙂
                        P.S.: kontakt z Adminrm nie był konieczny. Fajmie, że kasowanie na tym forum jest takie proste :rolleyes:

                        Edytowany przez: Ina, w: 06.10.2005 16:56

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 13)