Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 30)
  • Autor
    Wpisy
  • jenny
    Uczestnik
      Liczba postów: 33

      Jeżeli to nie problem to poproszę na adresik jenny82@vp.pl Z gory dziękuję 🙂

      jenny
      Uczestnik
        Liczba postów: 33

        wysłałam 🙂

        jenny
        Uczestnik
          Liczba postów: 33

          Kochani! Dawno mnie tu nie było, ale wrociłam 🙂
          I ksiażkę "Lęk przed bliskościa" w formie PDF mogę wysłac wszystkim chętnym! Nie wiem, kto spośrod Was już się doczekał, a kto nie, więc piszcie na adres: jenny82@[ANTYSPAM]vp.pl
          Pozdrawiam
          Jenny…

          jenny
          Uczestnik
            Liczba postów: 33

            Kochani!
            Dawno mnie tu nie było, ale wrociłam. I ksiażkę "Lęk przed bliskościa" w formie PDF moge wysłac wszystkim chętnym! Wpisujcie tutaj adresy lub (bezpieczniej) piszcie na adres: jenny82@[ANTYSPAM]vp.pl
            Pozdrawiam
            Jenny…

            Edytowany przez: jenny, w: 01.10.2006 13:04

            jenny
            Uczestnik
              Liczba postów: 33

              Tysia napisał:
              „dziecko
              [url]http://www.megaupload.com/?d=CMBCD3QG[/url]

              Wredni ludzie
              [url]http://www.megaupload.com/?d=O8YHU2YO[/url]

              Inteligencja Emocjonalna w Praktyce
              [url]http://www.megaupload.com/?d=4ES6CO6H[/url]

              Unfortunately, the link you have clicked is not available. 🙁 czy moge prosić o te ebooki na adres jenny82@[ANTYSPAM]vp.pl Z gory dziękuję!

              jenny
              Uczestnik
                Liczba postów: 33
                w odpowiedzi na: Czy jestem nienormalna? #24527

                Dziękuję za buziaki… i wzajemnie :rolleyes:

                jenny
                Uczestnik
                  Liczba postów: 33
                  w odpowiedzi na: Czy jestem nienormalna? #24524

                  Teraz, gdy ochłonęłam, emocje ustały.. widze, ze napisałam dużo… napisałam więcej chyba niż powinnam,a le to dobrze… wyrzuciłam z siebie to, co czułam i czuję andal… Pytasz co mnie tu trzyma? Mam pracę – ok, ale nie utrzymam się z niej sama… bo.. własnie musze i chcę opłacić studia… Ale to nie jest problem…
                  NAJWAżNIEJSZA OSOBA, ktora mnie trzyma w tym domu jest moj 5-letni BRACISZEK… Czuję się za niego odpowiedzialna, nie mogę zostawić go w tym gnie¼dzie żmij… To dla niego wciaż tu jestem…
                  A co do złozenia skargi w prokuraturze.. wiem, ze mamy takie prawo, ale… ona mimo tego, ze pije, potrafi normalnie funkcjonowac (moze nie do konca normalnie, ale jednak..) – pracuje, zajmuje się jako tako domem i rodzina… Sam fakt picia tu nie pomoże niestety… 🙁
                  Dziękuję Ci za odpowied¼… Kilka miesięcy temu znikłam z forum… Wydawało mi się, ze wszystko zaczyna się układac… Dziś wiem, ze były to tylko pozory… Muszę zgłosić się na terapię, bo sama sobie z tym nie radzę… niestety… Po prostu.. musze się jakoś pozbierać… 🙂
                  Pozdrawiam

                  jenny
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 33
                    w odpowiedzi na: SMUTEK #18330

                    AGA napisał:
                    „Jestem dda i nic nie ma dla mnie sensu chciałam cos ze soba zrobic ale nic mi nie wychodzi boje sie odrzucenia jetem nikim i uzalam sie tylko nad soba to ZA£OSNE 😡 :x”

                    Gdy pierwszy raz weszłam na to forum myślałam tak samo… Tutaj zobaczyłam, ze inni maja gorzej niz ja… Nie warto użalac się nad soba!

                    jenny
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 33
                      w odpowiedzi na: ciagle zmeczona #18158

                      Aniela napisał:

                      A jeśli chodzi o zmienność nastrojow to to jest dla mnie wykanczajace!!! Tak, to moga być zaburzenia hormonalne. Ostatnio albo chce mi się płakać, albo się śmieję, albo jestem tak wkurzona, że coś kopię, albo w coś walę. I ta intensywność emocji strasznie mnie męczy, już o 22 padam na łożko i śpię jak zabita…

                      Miałam tak wcześniej, do tego bardzo silne i uciażliwe objawy zespołu napięcia przedmiesiaczkowego no i zdecydowałam się na terapię hormonalna. No i musze przyznać, że pomogło… Bole po 3 m-cach minęły, emocje jako-tako się ustabilizowały. Ale wiecie, leki to leki, hormony to hormony, nie chciałam na nich jechać, więc po 1,5 roku odstawiłam i od 3 m-cy nie biorę.

                      Ale nie wiem, czy nie wrocić, bo te wachania nastroju sa dla mnie bardzo męczace.Przeszkadzaja mi w życiu i w pracy. No i mam dylemat… Ech…”

                      Miałam tak samo. Hormony rzeczywiście pomagaja. Teraz od połtora roku ich nie biorę. Dziwię się, że wytrzymałam tak długo… Nie mogę dojśc do ładu z moimi hormonami, włosami, paznokciami itp…. A do spania, jak to mowi moja rodzinka, mam talent… wystarczy poduszka lub nawet fotel i już śpię… 😉 Zreszta ciagle czuję sie zmęczona… I te zmienne nastroje… Anielo – wiem co czujesz…

                      jenny
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 33
                        w odpowiedzi na: odsprzedam… #18154

                        Czy mogłbyś mi też przesłać?
                        jenny82@vp.pl
                        Z gory dziękuję i pozdrawiam

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 30)