Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Kto jest bezrobotny? #12224
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Kafka to ja poprosze tego maila:)
Bardzo mi sie przyda cos pokrzepiajacego. Moj e- mail: rainbow100@o2.plw odpowiedzi na: Borderline Personality Disorder (BPD) #12221Ach juz sama nie wiem….:)
Pozdrawiamw odpowiedzi na: Czy jest tu ktoś z Bydgoszczy? #12220No to czekamy na wiadomosc Aniela. Nikt odezwij sie prosze, zebysmy wiedzialy ze to czytasz i nie pojawisz sie w czwartek na rynku. Pozdrawiam
w odpowiedzi na: Czy jest tu ktoś z Bydgoszczy? #12208Witaj Aniela.
Ja jestem za tym zebysmy poczekaly ten tydzien ze spotkaniem. Primo…kiepsko mi idzie zdrowienie i na czwartek raczej nie dam rady, secundo…bedzie fajnie jak wszystkie naraz sie spotkamy. Tydzien to nie rok….a ja akurat sie pozbieram na dobre. Nie bj sie Aniela….ja sie czasem czuje na 17 lat a czasem na 56:). Na terapie do psychologa chodzilam indywidualnie ale to nie byla terapia dla DDA tylko taka ogolna. Na mitingi nie chodze. Wlasnie pracujemy nad mitingiem prywatnym:)
Mysle ze jestesmy coraz blizej. Niestety mnie dopadla grypa i nie chce mnie opuscic wysoka goraczka poki co. Kiedy Aniela dokladnie wracasz z Krakowa? TO zaczniemy planowac nowy termin wlaczajac Ciebie :laugh:
Pozdrawiamw odpowiedzi na: Borderline Personality Disorder (BPD) #12172A ja nie mam depresji….wiec skad ten smutek;) i łzy?
w odpowiedzi na: Czy jestem DDA? #12170Witaj Aniela :laugh: :laugh: :laugh:
w odpowiedzi na: Przyjaciele #12169WiewiOOra ja mam tak samo. Podpisuje sie pod Twoimi slowami calkowicie. Po prostu egoisci z ktorymi mieszkamy nauczyli nas raz na zawsze bac sie bycia okreslonym jako egoista. A ze jest cos takiego jak zdrowy egoizm to dopiero bedziemy musialy sie tego nauczyc.
Tez nie mam bliskich przyjaciol.
Pozdrawiamw odpowiedzi na: Koszmar wciąż trwa… #12168Mowisz ze sytuacja sie poprawia ale nie na dlugo. A skad wiesz ze nie na
dlugo? Moze rodzicom Kasi trzeba jakos uswiadomic fakt ze matura za rok
i Kasia
nie ma warunkow do nauki?
Moze nie stawiajcie spraw na ostrzu noza? Nie znam tych rodzicow ale rodzic ktory nie chce by jego dziecko zdlo mature to chyba rzadkosc. Natomiast rzeczywiscie niestety czesto zdarza sie ze rodzice w taki czy inny sposob
znecaja sie nad dziecmi psychicznie. Trudno mi ten fakt wytlumaczyc ale tak jest …
Jak ja zdawalam mature to bardzo silnie wplynelam na mojego ojca. Wytlumaczylam mu ze jak on bedzie w domu pil i sie awanturowal to ja przenigdy nie zdam matury. Dotarly do niego moje argumenty, przeniosl sie
na pol roku do swojego ojca na drugi koniec Polski. Potem wrocil i sie zalil
ze zostal wyrzucony. Nie dawal mi spokoju. Ale mature zdalam. A to bylo najwazniejsze w danym momencie.
Szukajcie pracy, czemu nie, ale wakacyjnej. A rodzice Kasi sa napewno niejednakowo "swirowaci". Niech Kasia sprobuje pogadac z rozsadniejszym z nich. Moze byc tak ze nie zgodza sie na wasze mieszkanie u twojego dziadka razem bo beda sie bali ze sie bedziecie wzajemnie dekoncentrowac. Ale
moze Kasia wypertraktuje troche spokoju w domu.
Mowisz ze nie zgadzaja sie na studia w innym miescie. Dlaczego? Chca zeby
Kasia studiowala w tej samej miejscowosci gdzie mieszkacie? ALe czy tam
ona znajdzie swoj wymarzony kierunek studiow? Trzeba rodzicow
przekonac ze nie. Ale nigdy nie ucieczkami z domu (choc u mnie i to
dzialalo kiedys).
Nie stawiajcie spraw na ostrzu noza prosze was….. i zdajcie ta mature…bo bez niej kiepsko i trudno jesli czlowiek chce sie rozwijac.
A jak tam pedagog szkolny? MOze cos doradzi?
Pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki za wasza zdana maturew odpowiedzi na: Chcę pogadać… #12143ale ona chce pogadac, malomowny, a nie poczytac:)
Anis79 pozdrawiam. Jak wiesz ja jestem z Bydgoszczy:)
Ale pogadac moge tyle ze przez neta -
AutorWpisy