Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD 25 lat

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 14)
  • Autor
    Wpisy
  • janusz96
    Uczestnik
      Liczba postów: 572

      Jutro rano jadę na rozprawę sądową . Rozwodzimy się po 25 latach małzeństwa. Mamy trzech doroslych synów. Dom ,samochody, duży las (będący jeszczę "naszą" włsnoscią)(lecz nie mamy, chyba naszych dusz) …….Rozwodzimy się, z orzeczeniem o winie …… Dwoje DDA będzie walczyło we własnym imieniu …..i w imieniu swoich rodziców ….kto jest winny /?/……smutne:-(…… Ważne jest dla mnie to , że jeszcze żyję …..i mogę pisac zawsze na tym FORUM ….Wspólnota !… Pozdr 🙂

      Edytowany przez: janusz96, w: 2012/09/18 21:24

      Edytowany przez: janusz96, w: 2012/09/18 21:26

      Patrycja2
      Uczestnik
        Liczba postów: 7787

        🙁
        Zyczę Ci dużo siły.

        Gonzopl
        Uczestnik
          Liczba postów: 2160

          Zyczę Ci na jutro spokoju.
          Trzymaj się.

          Pozdrawiam.
          M.

          janusz96
          Uczestnik
            Liczba postów: 572

            Dzięki…..Wiedziałem ,że mogę na Was liczyć 🙂 ……. chciałbym snu….. potrafię się zmobilizować ….mam metody,pracuję przecież w Ratownictwie….. DAMY RADĘ 🙂 …nara…

            fork
            Uczestnik
              Liczba postów: 106

              Kurde to tylko trochę mniej niż ja żyję. Szmat czasu. Współczuję.

              Patrycja2
              Uczestnik
                Liczba postów: 7787

                Wiadomo, że damy radę;) Forum żyje i czeka na Twoje posty:) I trzyma za Ciebie kciuki;)

                P.S. Szkoda, że najtrudniej czasem ratuje się siebie samego:unsure:

                pszyklejony
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2948

                  Przykra sprawa, najgorsze jest to, że zdaje się Cie wzieło :(. Może jakaś sesja u psychologa? Nam się odnawia łatwo w takich stresach.

                  janusz96
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 572

                    Ano odnawia się……jakoś jeszcze funkcjonuję…….ogólnie jest masakra, jesli oboje DDA przerywaja pracę i idą do sądu. W prawodawstwie polskim nie ma – syndromu DDA……. w sądzie zaczyna się inna "bajka"……. A może sąd zasądzi ponowną terapię ? 🙂 ….Wiem ….majaczę 🙂 …..Nadal Ją kocham , pomagalem jak mogłem i jak o to prosiła…… Przerosło to NAS 🙁

                    Edytowany przez: janusz96, w: 2012/09/18 22:01

                    pszyklejony
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 2948

                      janusz96 zapisz:
                      „Nadal Ją kocham ”

                      No to niech Cię Bóg ma w opiece.

                      Patrycja2
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 7787

                        Naprawdę bardzo mi przykro Janusz, że przeżywasz, co przeżywasz. Nie umiem nic mądrego napisać. Trzymaj się ciepło

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 14)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.