Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Alkohol na nie

Przeglądasz 2 wpisy - od 11 do 12 (z 12)
  • Autor
    Wpisy
  • agana
    Uczestnik
      Liczba postów: 92

      Ja też nie pije alkoholu-w ogole.Alkohol jest mi obojetny,nie wzrusza mnie ani pijany człowiek ani sam alkohol-jest to dla mnie cos totalnie obojetnego.Oczywiscie nie zawsze tak było …kiedyś sam widok osoby pijanej wywoływał we mnie nienawiść,obrzydzenie,ale po terapii zupełnie inaczej to odbieram.

      Estera Milewska
      Uczestnik
        Liczba postów: 542

        Danuel napisał:
        „abstynencja z powodu strachu/wspomnien jest tak samo negatywnym zjawiskiem jak alkocholizm. Tak samo jak u a jestes uzależniona od alkocholu (tylko że odwrotnie) jesteś jego zakładnikiem i to nie twoj wybor. Co więcej będzie cie to prześladowało do konca życia. od alkoholu nie uciekniesz – zawsze będzie cię otaczał czy tego chcesz czy nie i za każdym razem (jeśli nie uporzadkujesz tej sfery swojego życia) będziesz przezywała to samo.

        Czy ja pije? Oczywiście że tak i co więcej uważam że nie ma w tym nic złego, nie czuje że zdradzam sam siebie, że jestem podobny do tego kto mnie prześladował.

        Po prostu polecam terapie i unormowanie tej sfery życia

        Peace”

        Terapia na pewno, bo choć Komunię pod dwoma postaciami chciałabym przyjmować jak i wszyscy, ale z ta abstynencja to właściwie mi dobrze. Większość ludzi pije, ja chyba nie muszę, zwłaszcza że podobno DDA bardziej grozi wpadnięcie w nałog niż innym ludziom. Męczy mnie tylko czasami takie traktowanie ludzi niepijacych, jakbyśmy robili coś złego, mieli coś do ukrycia, a zwłaszcza jeśli przyszła teściowa podchodzi do tego właśnie w ten sposob. 🙁 Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za odpowied¼ 🙂 Jak dobrze, że jesteście, raz jeszcze dziękuję 🙂

        Edytowany przez: Estera Milewska, w: 27.04.2007 12:17

      Przeglądasz 2 wpisy - od 11 do 12 (z 12)
      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.