Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD DDA+chora teściowa to trochę za dużo:)

Przeglądasz 7 wpisów - od 61 do 67 (z 67)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 20551

      ” Powiesiliśmy tekst z synem w naszym sraczu.”
      chyba z pozycji siedzacej raczej

      Jamniczek
      Uczestnik
        Liczba postów: 338

        A, nie, nie, nie.
        Z pozycji narciarza o osobach znaczacych się nie wypowiadam. W ogole o żadnych osobach się z tej akurat pozycji nie wypowiadam. A tak w tajemnicy: z tej pozycji się nie wypowiadam wcale.

        Anonim
          Liczba postów: 20551

          jestem grzesznikiem i o tym wiem
          o tym wiem , że jestem grzesznikiem

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            Ja bez kolacji nie chce spac
            Ja bez kolacji nie chce spac
            Beeeez koooolacji

            Jamniczek
            Uczestnik
              Liczba postów: 338

              Niejeden z nas idzie do siebie,
              niejeden z nas chce być w niebie (…)

              Niejeden zbiera systematycznie w głowie
              to, co kto inny jemu powie
              (to o mnie, to o mnie! cały jamniczy wizerunek jest sklecony z tego, co usłyszał o sobie od innych!)

              Anonim
                Liczba postów: 20551

                „cały jamniczy wizerunek jest sklecony z tego, co usłyszał o sobie od innych!”
                ooo, to jest duży problem
                probuję z nim walczyć
                z rożnym skutkiem

                a kim byłaś i jesteś Jamniczku?
                ja byłem jako dziecko niewidzialny, takie autystyczne coś z nosem w ksiażce
                między starymi – rozjemca, ktory nigdy nie odniosł sukcesu
                po¼niej – pajac i błazen i łobuz(hehe,jakie durne słowo)
                ten błazen chyba do dzisiaj mi został trochę

                Jamniczek
                Uczestnik
                  Liczba postów: 338

                  Ja byłam mieszanka wszystkich typow DDA. Najmniej w tym było bohatera, a buntownik, niewidzialne dziecko i maskotka mniej więcej po rowno… Raz chciałam wszystkich zadawalać, każdemu się przypodobać, potem spektakularnie waliłam młotkami i kilofami, w co popadło. Do dzisiaj to wszystko zostało.

                  Edytowany przez: Jamniczek, w: 23.11.2005 10:05

                Przeglądasz 7 wpisów - od 61 do 67 (z 67)
                • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.