Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD dlaczego doszukuję się podstępu?

Przeglądasz 1 wpis (z 11)
  • Autor
    Wpisy
  • savanna
    Uczestnik
      Liczba postów: 91

      Moja mama czyta cudze pamietniki, listy, korespondencje. Kiedy bylam mala i cos zrobilam lub powiedzialam, czego sie wstydzilam, ona zawsze wyklepala wszystko mojemu tacie. Nie bylo szans na to, zebym kiedykolwiek jej zaufala. Czasami zmuszala sie (bo widac bylo, ze ja to krepuje), zeby ze mna porozmawiac na temat chlopakow, itp. ale zawsze byly to rozmowy plytkie ograniczajace sie raczej do jej dawania mi rad, niz do uwaznego sluchania mnie. Jej rady zreszta byly zalosne: miej kogos, bo dobrze jest miec kogos w domu, zeby miec do kogo gebe otworzyc. Nie ze musisz pokochac, ze musi cie szanowac, itp. Nie, tylko lepiej jest miec niz nie miec, i to wszystko.

      Pamietam, jak kiedys bardzo plakalam, bo mialam dola. NIe chcialam, zeby ktokolwiek to widzial. Ale moja mama zobaczyla i spytala mnie o co chodzi. Ja nie umialam jej wytlumaczyc. Balam sie, ze powiedziec, ze placze bo jest mi smutno nie wystarczy, albo ze moze ona wtedy uzna, ze cos ze mna nie tak i odsunie sie ode mnie.

      Najbardziej bylo mi przykro, ze ona nie drazyla, nie starala sie dowiedziec co mi jest, tylko wystarczyla jej jakas zbywajaca odpowiedz.

      Nigdy nie nawiazala sie miedzy nami zadna bliskosc. NIe ufam jej wcale.

    Przeglądasz 1 wpis (z 11)
    • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.