Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › DZIĘKUJĘ ZA….
-
AutorWpisy
-
Natchnęła mnie rozmowa z przed paru tygodni z koleżanką DDA…podsunęła mi pomysł,że fajny byłby temat w którym ludzie by mogli podziękować za coś,czy to raz czy co jakiś czas…przynałem jej racje,że fajowy to pomysł ale zaproponowałem żeby to ona go zalożyła…widzę że się coś troszke krępuje więc ją wyręczam;)
Chcielibyście za coś podziękować?Za coś co się wydarzyło w waszym życiu?Możę komuś za coś??Ja mam w sobie DUZE DZIEKI za to,ze jestescie Wy,ostatnio jestescie dla mnie ogromnym wsparciem.I dziekuje mojej coreczce:kiss: nikogo nie kocham tak,jak jej i nikt inny nie kocha mnie tak,jak ona.Ona jest moim najwiekszym nauczycielem
No pomysł świetny:)
Ja chyba mogę jedynie Bogu dziękować za cokolwiek…np. za wartościowych ludzi jakich miałam okazję spotkać na swojej drodze, mimo że często te znajomości kończyły się porażką, to dawały piękne chwile których nigdy nie zapomnę…
Za to że tyle razy jakaś sytuacja wydawała się beznadziejna a jednak jakimś cudem przetrwałam je…
Można by wbrew pozorom długo wymieniać…A tak poza tym to forumowiczom też mogę podziękować, jednym za to że wspierają innym za to że dadzą kopa, jeszcze innym za to że po postu są…:kiss:
Ja DZIĘKUJĘ mojej Mamie….:blush: :kiss:
Za to, że dała mi życie,za to że mimo wariującego ojca wychowała mnie na dobrego człowieka,za to że nauczyła mnie okazywać uczucia i nie pozwoliła zamknąć się w sobie i stłumić emocje w środku…:)Dziękuję Bogu za to, że mój ojciec od 3 lat nie pije.
Dziękuję Bogu za to, że mam tak kochaną mamunię.
Dziękuję mojej Mamie za to, że jest przy mnie i bardzo mnie wspiera.
Dziękuję pewnej osobie, która bardzo mi pomogła.Dziękuję za mamę i rodzeństwo, za to że mnie wspierają nawet jeśli coś zawalam w swoim życiu i odreagowuję to czasami na nich.
Za normalnych członków dalszej rodziny, dziadków, wujków, ciocie, kuzynostwo, na których mogłam zawsze liczyć i do których mogłam pójść po pomoc kiedy w domu źle się działo.
Za wielu wspaniałych przyjaciół poznanych na różnych etapach życia. Wciąż się zadziwiam kiedy spotykam naprawdę dobrych ludzi, którym mogę zaufać, powiedzieć im wszystko i bez których byłoby mi momentami naprawdę ciężko.
Za zdrowie, tak niedoceniane przeze mnie a przecież takie ważne. Zawsze sobie to uświadamiam jak obok pojawia się ktoś z poważną chorobą i nic innego się wtedy dla takiej osoby nie liczy.
Dziękuję Bogu za to, że zabrał do siebie mojego ojca alkoholika. Myślę, że uratował tym moją rodzinę ale i samego ojca od dalszych cierpień.DZIĘKUJE ZA:
– abstynencje od kompulsywnego jedzenia,
– za prace, która bardzo lubie,
= za wszystkich tych którzy ucza i pokazują, że mozna życ i cieszyc sie z tegio,
– za Was, ))),
– za uczucia, które moge już wyrazac…i narazie to tyle)))
Ja dziękuję memu aniołu stróżu :), którego pieszczotliwie nazwałem Geniek lub Janek (zależy jak mi się powie) za to, że pokazał mi to forum; za to, że pokazał mi drogi na których spotkałem kilku wielkich ludzi i za to, że ogólnie odwala kawał dobrej roboty.
Geniuś jesteś wporzo!
Ja dziś DZIĘKUJĘ Bogu i Sile Wyższej jakkolwiek ją nazwać że pozwala na to że czuję jej opatrzność,że w życiowych klęskach widzę pozytywy i ciągle sam ciągnę tą lokomotywę…po prostu dzięki za wiare….
Dziękuję:
– Bogu, że dał mi siłę dzięki której jestem tu gdzie jestem, że się nie poddałam:blush: , że trafiłam na to forum i tych cudownych ludzi:kiss:
– przyjaciołom, tym prawdziwym, którzy byli, są i będą za to, że przychodzą, kiedy inni odchodzą, że potrafią mnie opieprzyć kiedy trzeba, ale też otrzeć łzy:)
– i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób mi pomogli -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.