Trochę przeraża mnie brak odpowiedzi w tym wątku, wszak Kraków, duże miasto, moje miasto… Samą terapię grupową dobrze wspominam, na mityngu byłam raz wiele lat temu i nie trafiła do mnie wtedy forma i praca na 12 krokach. Ale samo spotkanie dobrych dusz, możliwość pogadania, uzyskania wsparcia, to bardzo dobra rzecz.