Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD jestem ofiarą????

Przeglądasz 6 wpisów - od 11 do 16 (z 16)
  • Autor
    Wpisy
  • annaanna
    Uczestnik
      Liczba postów: 448

      Biedronko ja też mam do siebie pretensje,że nie uciekłam z domu.Moglyśmy razem, jeszcze tylko butelki ze smoczkami i w długą.Pozdrawiam Cię dawno tu Cię nie było,Za długo…

      Julietta
      Uczestnik
        Liczba postów: 63

        A ja ucieklam ale nic dobrego mi to nie przynioslo w zyciu.
        Hmmm moze dlatego ze nie zabralam pieluch i butelki? 😉

        Ale trza zyc, sunac to przodu w kacie uronic lzy, otrzec je szybkim ruchem tupnac w ziemie i powiedziec sobie!

        Co JA JA nie dam rady!
        Nigdy!
        Nikt juz nie bedzie mowil mi ze jestem be!
        Ze nie dam rady!
        Ze sie nie nadaje!
        bla bla bla
        Wiecie ze lista mogla by byc dluga

        Otoz jestem soba,jedyna w swoim rodzaju.
        Wyjatkowa, czasem wredna, czasem nieuczciwa, nie idealna ale fajna :laugh:

        Buhahah to pisze JA<———normalnie ide sie posmiac z siebie bo to tez trzeba umiec :silly:

        dziuba^
        Uczestnik
          Liczba postów: 579

          ja jestem ofiara samej siebie… ot tyle chcialam tu napisac:dry:

          dagma
          Uczestnik
            Liczba postów: 61

            ja jestem ofiarą, ofiarą alkoholizmu mojego ojca i współuzależnienia mojej matki … ale biorę odpowiedzialność za moje życie ..
            zdałam sobie sprawę z tego, że mnie skrzywdzono, bardzo skrzywdzono .. i TAK jestem ofiarą .. to nie usprawiedliwia moich zachowań, ale w jakiś sposób pomaga mi je zrozumieć a to prowadzi do jakiegoś rozwiązania ..
            jak się zachowywać, jak postępować ..

            teraz uczę się dbać o siebie, bo to ja jestem najważniejsza, zarówno mała jak i duża dagma .. o siebie muszę się zatroszczyć skoro nikt tego nie zrobił wcześniej ..

            trudno .. ale tak, JESTEM OFIARA .. bo mnie skrzywdzono, zupełnie nie z mojej winy i zupełnie nie miałam na to wpływu !!

            _momo
            Uczestnik
              Liczba postów: 74

              witam,
              no tak juli….hehe madre spostrzezenie …pytam was nie mowiac nic o sobie….bardzo przepraszam…czy robie z siebie ofiare ?? hmm….mialam taki czas kilka miesiecy 2 albo 3 zaraz po tym jak sie dowiedzialam ze mam ten syndrom… tak…wtedy zwalalam …wszystko …a ze to a ze tamto …a wszystko mialo swoje rozwiazanie w dda…koszmar osobiscie naprawde wolala bym nie znac tej nazwy…bylo by latwiej..staram sie bardzo szukac przyczyn moich niektorych niepowodzen…w czyms innym w sobie a nie w dda….nie uwazam sie za lelum polelum….wiem ze musze walczyc o swoje…wkladac 2 razy wiecej sil w niektore rzeczy…a le juz przestalam obwiniac syndrom…za wszystkie swoje niepowodzenia…przestalam od kad chodze do psychoterapeuty….a ze ofiara poczynan mojej matki jestem…coz to nie ulega watpliwosci…..tak bylo jest i bedzie…ale ode mnie zalezy moje zycie…wiec biore za nie odpowiedzialnosc…chyba tyle …boje sie ze namieszalam
              pozdrawiam

              annaanna
              Uczestnik
                Liczba postów: 448

                Nie momo,wszystko jasne…masz prawo tak czuc, wszyscy mamy prawo.Najważniejsze ,że się nie poddajesz pracujesz nad sobą i to przynosi efekty.Pamiętasz jak rozmawiałyśmy na czacie, kiedy umierała moja matka i jakie mądre rzeczy mi mówiłaś,Bardzo Ci naprawdę dziekuję , sama wiesz:)

              Przeglądasz 6 wpisów - od 11 do 16 (z 16)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.