Wiec może skoro jest taki dział a watek pojawił się tutaj to trzeba przekierować dyskusję ;)….Jestem ciekawa czy sa tu kobiety, ktore ja przeczytały i co o niej sadza. Jakie wrażenie na nich ona zrobiła.
Ja przeczytałam o tej ksiażce na jednym z portali kobiecych, kupiłam ja jakieś 6 tygodni temu w księgarni i przeczytałam. Biorac ja do ręki nie wiedziałam, że wywrze na mnie takie wrażenie i że sporo z mojego podjescia do zwiazku zburzy. Pod wieloma rzeczami mogłabym się w niej podpisać. Jestem wciaż pod jej wpływem i nie umiem ubrać swoich odczuć. Były momenty, że płakałam czytajac ja lub się tak wściekałam, że rzucałam nia po domu. Wywoływała we mnie tak wiele skrajnych uczuć. Była spotkaniem z sama soba. Popchęła mnie ta ksiażka do wprowdzenia jakiś zmian w swoim życiu. Wprowadzam. Nie jest łatwo. Jest bardzo trudno. Nie sadziłam, że mozna przezyć tyle uczuć czytajac ksiażkę. Zwłaszcze, że jak ja ściagałam z połki w ksiegarni podchodziłam do niej jak do poradnika – z przymrużeniem oka i pewnym dystansem. Miałam go zamiar utrzymać do ostatniej strony – nie wyszło.
Pozdrawiam
V.
