"Misie-patysie to wcale nie taka dobra zabawa, jak się wydaje.
Zwłaszcza jeżeli zostaje się patysiem." 😉
przyszło mi do głowy, żeby zrobić spis zabaw- pomysłow, ktore moga umilić nam i naszym znajomym długie wieczory…
moj spis:
1. mafia
w wersji uproszczonej polega to tym, że musi się zebrac pare osob- najlepiej 5 i wiecej i losujemu tajnie, kto bedzie morderca.
potem siadamy w kregu, tak, żeby kazdy widzial innych i morderca zaczyna mordowac, tzn wykoncza wszystkich po kolei mrugnieciem oka…mruga do pojedynczych osob tak, żeby inni nie widzieli…zamordowany oświadcza,
że został zamordowany i wypada z gry. żywi moga typować mordercę.
gdy zbiera się 2-3 osoby, ktorym wydaje się, że wiedza,
kto morduje, na trzy- cztery wskazuja morderce… i wygrywa miasto.
jezeli w ich przypuszczeniach sa rozbiezności ( wskazali inne osoby albo niewinna osobę), morderca zabija dalej…
gdy wykonczy wszystkich..wygrywa…
2. puszczanie baniek mydlanych 😡
3. misie patysie 😛
4 .rebusy 🙂
dopiszcie swoje pomysły. zdarzało mi się być na fajnych imprezach, a o tym, że były fajne, nie decydowały wcale promile.
pozdrawiam serdecznie 🙂
Edytowany przez: bahura_tovah, w: 23.11.2005 21:46
