Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › piosenka
-
AutorWpisy
-
Stare Dobre Małżenstwo – Modlitwa rozwieszona między gwiazdami
…
Twoja miłość przenosi kamienie
i z Toba lepszy każdy dzien
bo serce Twe rozpala nadzieję
upadam by się podnieść – zmieniam sięWiem czego chcesz od nas Panie
to czasem trudne a my mali jak sny
lecz serce do Ciebie się garnie
jak umie tak biegnie i drżyAnonim7 października 2006 o 19:51Liczba postów: 20551słowa W. Młynarskiego, głos M. Umer
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze ktoregoś ranka odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudza run zielona
Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłona
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam pokłonia ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
Jeszcze nie, długo nieSDM, moj ulubiony 🙂
"Modlitwa konca mojego wieku"
Ty ktore śmieszne kawki
Nauczyłeś latać
Ty ktory jesteś z tego
I nie z tego świataUchowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśliTy ktory stworzyłeś
Jaśminu gałazkę
Ty ktory orzech włoski
Zawiazujesz w piastkęZachowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty ktory ciepłym słoncem
Napełniasz mieszkaniaTy ktory dałeś nam
Trudne przykazaniaUratuj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśliTy ktory kaczence
Wymyśliłeś dla nas
A żaby nauczyłeś
Nocnego kumkaniaOdwroć dziś – proszę – od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty ktory do morza
Prowadzisz swe rzekiTy ktory zmęczonym
Zamykasz powiekiNachyl dziś – proszę – w stronę miłości
Moje serce moje myśli moje oczyAnonim8 października 2006 o 10:28Liczba postów: 20551NAWET JESLI -ANITA LIPNICKA
Nie będzie łatwo przygotuj się
pogoda w drodze często zmienna jest
Nie jedna burza zaskoczy Cię
nie jeden raz utracisz z oczu cel
pytaj drzew , pytaj gwiazd
masz przyjacioł w nich nie jesteś sam
Poki wiesz gdzie chcesz dojść kiedyś dojdziesz tam!
Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy
nawet jeśli śnieg zmrozi stopy Twe
nawet jeśli pech…
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
nawet jeśli most zarwie się pod Toba
Nawet jeśli noc będzie dłużyć się
nawet gdy zły los…
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
Nie będzie lekko przygotuj się
nie każdy człowiek Twego szczęścia chce
Sa tacy ludzie co noc i dzien
patrza ¼le i życza Tobie ¼le
Ty się śmiej, śmiej się z nich
nie zmarnuj ani jednej łzy
Poki wiesz gdzie Twoj dom nie zniszczy cię nikt!
Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy…dla mnie muzyka jest wiatrem, ktory mnie unosi, ale i potrafi zasmucic…
ale taki smutek tez jest powiewem wiatruJa też uwielbiam SDM, a ta piosenka często idealnie oddaje to, jak się czuję:
Makatka dla Janka Rybowicza
Wodka od ruskich
bar w Lisiej Gorze
noc szyi się czepia
nie mogę tak dłużejWodka szalona
ze wschodu pędzona
już coraz mocniej
zaciska ramionaDługopis z ręki leci
co tu pisać jeszcze
martwa gęba księżyca
i wszystko się trzęsieDiabeł kusi na targu
karty ma znaczone
i kapela cyganska
uparcie gra w mej głowieZagrajcie Cyganie
refren dobrze znany
gwiazdom się spowiadam
noc czarna mnie mami:Anioł śmierci tu zstapił, jest pomiędzy nami
Jasne, że go nie widać, lecz jest właśnie tu.
Nasze oczy się stały spokojnymi wodami
Anioł śmierci zapachniał chloroformem bzuTo zaś jest o mnie:
Bejdak
Skrajem nieba szedł bejdak
organki z odpustu same mu grały
Kałużę żabom łyżka zamieszał
nie zdajac sobie z tego sprawyPodobno ktoś widział jak do żab się łasił
na kolanach żeby mu kumkały
Albo w pasiece do ula się spowiadał
a pszczoły miod na serce mu lałyKtoś go poprosił, by mu łakę skosił
a on zioła głaskał, tulił się do trawy
Jakoś nie umiał z lud¼mi żyć
raczej kumplował się z ptakamiKiedyś nad ranem z nimi odleciał
na niebieskie ptasie polany
Jakoś nie umiał z lud¼mi żyć…Czasem wroblem wraca, gdy Boga uprosi
z lotu ptaka chwilę u nas gości
Boga słabość do niego jednaka
bo jak nie kochać takiego bejdakaKtoś go poprosił…
A ostatnio jestem pod wrażeniem tego kawałka zespołu Banana Boat:
Nawigator
Ten, ktory statek wiedzie Piotrowy,
Nawigatorem będzie twym.
On bowiem kurs nam wyznaczył nowy,
ku Gwie¼dzie Morza żegluj z Nim.Sam sobie sterem, sam sobie okrętem –
choćby się skryło za chmurami niebo –
nie będziesz nigdy, bo z toba za sterem
stać będzie zawsze twoje wierne Credo.Gdy sztorm twe żagle targa zuchwały,
ty nie trać wiary, nie boj się!
Niech twa załoga chwyci za fały,
gdy On na wachcie, sięgniesz cel.Ten, ktory tchnieniem stworzył lewiatany,
ktory Jonasza od morza wybawił,
wiodac twa arkę pokona bałwany –
Duch nad wodami, Bog-¯eglarz to sprawi!Ten, ktory statek wiedzie Piotrowy,
Nawigatorem będzie twym.
On bowiem kurs nam wyznaczył nowy,
ku Gwie¼dzie Morza żegluj z Nim.Anonim10 października 2006 o 19:57Liczba postów: 20551Na ta piosenkę natrafiłam przypadkowo, bo nie jestem fanka zespołu Ich Troje i nawet nie wiedziałam, że to ich piosenka.Znaczy tekst napisał Michał Wiśniewski, a śpiewa dziewczynka z domu dziecka. Mnie chwyciła za serce, smutna, prosty tekst, ale prawdziwy..Usłyszałam ja na występach dzieci z świetlic socjoterapeutycznych, śpiewała ja dziewczynka, ktorej rodzice pija.Popłynęły mi łzy, bo wspomnienia, ale głownie z żalu, bo ta dziewczynka śpiewała to tak bezosobowo, obojętnie, chłodno.Zobaczyłam, że majac 11 lat już nauczyła się zamrażać uczucia, już potrafiła odcinać się od uczuć i tak radzić sobie z ta nienormalna sytuacja w domu.Też tak robiłam.
Zobaczyłam w tej dziewczynce siebie…
To tyle wspomnien, a to tekst 🙂NIE PIJ TATO…
Zostan, zaplatałam skrzydła w śpiew
zostan, brzegiem d¼więku tanczyć chcę
pozwol, że zasnę w tym akcie wśrod świec
nie chcę się budzić połgłosem przez gniewTato nie pij, pojd¼ już spać
zostaw mamę zostaw nas
wyproś gości po¼no już
niech ida
chciałabym mieć kiedyś psa
ktory będzie bronił nas
chciałabym pojść kiedyś spać
w ciszyślepcze, za poczciwym sercem stan
w nocy przeprowadzę Cię przez las
założę Ci maskę nie pozna Cię nikt
uśmiech się schował, mow prawdę, Bog z nimTato nie pij, pojd¼ już spać
zostaw mamę zostaw nas
wyproś gości po¼no już
niech ida
chciałabym mieć kiedyś psa
ktory będzie bronił nas
chciałabym pojść kiedyś spać
w ciszyTato przytul nas choć raz
powiedz nam, że kochasz nas
chciałabym pojść kiedyś spać
w ciszy
czy to ja Wam niszczę świat
ja mam swoj gdy nie ma Was
tato ja mam osiem lat
kocham
Michał WiśniewskiA to jest wiersz , ktory napisał Jozif Brodski. Muzykę do tego wiersza Mirosław Czyżykiewicz, wiersz troszeczkę zmodyfikował. Piosenka też jest bardzo ładna 🙂
W stylu Horacego
Nieś się, stateczku, przez fale złudne,
£opocza żagle jak zmięte ruble.
Z ładowni słychać skowyt republik.
Skrzypienie burty.Trzeszczy w szwach co opina żebra.
W morzu drapieżnych ryb pewnie nie brak.
Nawet pasażer o silnych nerwach
Rzyga jak struty.Nieś się, stateczku, w burz kłębowisku.
Sztorm, choć wścieklejszy jest od pocisku,
Bezsilniej słucha władnego świstu –
Tak bardzo, że ażNie wie, gdzie pędzić: w tę? W tamta? W jeszcze,
Inna? Bo cztery strony ma przestrzen.
Jak cztery ściany – każde z pomieszczen,
Choćby w nich mieszkał Boreasz.Nieś się i nie boj, że skalny występ
Przebije burtę. Odkryjesz wyspę,
Jedna z tych wysp, gdzie sto lat po wszystkim
Krzyże dostrzegasz,Gdzie obwiazany tasiemka pakiet
Listow sprzedaje ci dziecko : takie
Błękitne oczy jawnym sa znakiem –
Ojcem był żeglarz.Nie wierz, stateczku, przewodnim gwiazdom;
Tyle ich tam, że niebo jest zjazdem
Sztabu głownego. Gdy strasza nas ta
Prożnia nad głowa,Wierz tytko temu, co się nie zmieni:
Wierz demokracji wolnych przestrzeni,
Ktora, choć w burzach sporow się pieni,
Ma dno pod soba.Jedni w dal płyna na złość losowi.
Inni – dosolić Euklidesowi.
Inni znow – po to, by mieć to z głowy
Wszystko to nie¼le,Lecz ty, stateczku, o każdej porze
Dostrzeż horyzont choćby w horrorze,-
Nieś się w dal, aż się sam staniesz morzem
Nieśże się, nieśże.
Brodski Josif
:rolleyes:Poeci nie zjawiaja się przypadkiem – Edyta Geppert
sł. pol. £ucja Matulewicz – Gazda
i Marek Dagnan
muz. Igor TalkowPoeci nie zjawiaja się przypadkiem
Z niebieskich do nas przybywaja stron
Na zawsze niezgłębiona jest zagadka
Dlaczego z nami los swoj dzielić chca
W ¼renicach tych posłancow prosto z nieba
Istnienia smutek i marzenia blask
W chaosie ziemskich spraw ich serca wiecznie płona dajac znak
Tym ktorzy zabładzili w mgleOdchodza tak jak przyszli niespodzianie
Zbyt prędko wypełniaja się ich dni
I znow na długo zostajemy sami
Być może trochę lepsi dzięki nim
Bezbronni, samotni w naszym świecie
Tak, jakby niepotrzebni byli już
Odchodza komedianci, muzykanci i poeci
Sternicy zagubionych naszych duszIch pieśni ptaki w lasach wciaż śpiewaja
I wieniec zioł rozsiewa po nich wiatr
Odchodza stad, lecz nie, nie umieraja
Sumieniem naszym niespokojnym saA kiedy moj czas także się wyczerpie
Poproszę cicho już ostatkiem tchu
Daj Boże proszę daj nadziei choć iskierkę
¯e i ja też nie przypadkiem byłam tu/dla Marka Grechuty/
Anonim11 października 2006 o 19:33Liczba postów: 20551Tylko refren pamietam..w tlumaczeniu ..
Uwazaj na mnie,
upadlem tak nisko, tak nisko Moje Oczy,
wytrzymaj ze mna,
uwazaj na mnie… -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.