Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Pisze prace o DDA

Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 30)
  • Autor
    Wpisy
  • LonelyGusia
    Uczestnik
      Liczba postów: 10

      powiem krótko: nie wywołała we mnie Twoja odpowiedź agresji 🙂 nie wiem czy Cie to zaskoczyło czy nie…
      chce na koniec tego wszystkiego tutaj napisac: powodzenia w życiu… i nie pisze tego złośliwie…poprostu mnie takie słowne potyczki nie bawia i wolę to zakończyć w normalny i w miare miły sposób
      Pozdrawiam,
      Aga

      sos
      Uczestnik
        Liczba postów: 95

        Oczywiście każdy DDA chce żeby mu psycholog pomógł w jakiś cudowny sposób, ale jak student psychologii chce poznać psychikę DDA i prosi o pomoc, to egoistyczny DDA odmawia!! Niby dlaczego ma zrobić coś dla drugiego człowieka??!! Przecież tylko DDA potrzebują pomocy. Głąby nie pomyślą, że być może student szuka dla nich właśnie "złotego srodka" .
        Hej Psycholodzy!! Dajcie sobie z nimi spokój – nie chcą pomocy niech więc siedzą w tym czym są – każdy ma prawo wyboru. Oni lubią być nieszczęśliwi.

        Estera Milewska
        Uczestnik
          Liczba postów: 542

          Tym razem się zdenerwowałam. Jakim prawem obrażasz ludzi tu przychodzących? Po za tym po pierwsze chciałabym coś usłyszeć o tym złotym środku, któego szukają dla nas biedni i udręczeni przez DDA studenci psychologii? Ilu z tych studentów po napisaniu pracy wróciło tutaj i pochwaliło się swoimi odkryciami, jakich dokonali dokonując badań? Gdzie oni są?
          Po drugie od kiedy DDA są egoistami? O ile mi wiadomo, a psychologiem nie jestem, przeczytałam tylko kilka mądrych opracowań o DDA wszędzie piszą, że w większości DDA to ludzie empatyczni, chętni do pomocy innym. Ja sama wypełniłam kilka ankiet i nigdy nie uzyskałam wiadomości o tym, w czym moja historia niby pomogła innym, poza tym, że na pewno pomgła jakiemuś studentowi napisać pracę i się obronić.
          Po trzecie to nie łatwe przedstawiać zupełnie obcej osobie swoją, jakze bolesną historię, z którą nie wiadomo, co dana osoba zrobi. Ilu DDA decyduje się na terapię? Ilu wchodząc tu pierwszy raz od razu pisze pierwszy post, a ilu czeka i jako gość obserwuje, co tu się dzieje? Ilu podobnie jak ja po wypełnieniu ankiety czuje się wykorzystany?
          Nie potrafię zrozumieć, kiedy ktoś pisze takie rzeczy jak Ty! 🙁

          Edytowany przez: Estera Milewska, w: 2009/06/24 00:49

          sos
          Uczestnik
            Liczba postów: 95

            A ciekawe skad poradnia do której chodziłaś miała wykwalifikowanych psychologow… bardzo ciekawe ska oni znają problem…bardzo ciekawe. Egoizmem jest czekanie na pomoc tylko sobie rozumiesz? Ja napisałam do tej dziewczyny, bo byc może dzięki moim dramatycznym przeżyciom ona kiedyś kogoś uratuje od najgorszego – rozumiesz? Tu nie chodzi o mnie, o psycholożke, o ciebie – tu chodzi żeby zrobic coś dla kogokolwiek kto będzie kiedyś potrzebował pomocy – niech otrzyma jak najlepszą.

            Rok temu ciągle wchodziłam na forum DDA – nie mogłam dłużej, bo czułam się zgorzkniała czytając to wszystko. Mało kto zdobywa się naprawdę na miłe słowa żeby komukolwiek pomóc. Pamiętam że była Pyzunia, Jucca… one miały dramatyczne przeżycia, a mimo wszystko wspierały innych dobrym słowem – i o to właśnie chodzi na tym forum – żeby się nawzajem wspierać – psychologów którzy chcą innym pomagać też.

            niewielemiejsca
            Uczestnik
              Liczba postów: 337

              Masz racje SOS, ale Twoje zalozenia sa dobre do Swiata idealnego, a taki niestety nie istnieje.

              Nauka schodzi na psy, przez internet ludzie stali sie leniwi, bo po co samemu pomyslec, wykazac sie inicjatywa, skoro mozna przekopiowac z internetu? Leniwi nauczyciele, leniwi uczniowie – kolko sie zamyka.

              Ja osobiscie nie chcialabym by mnie kiedykolwiek leczyl lekarz bazujacy na wiadomosciach z internetu, sporzadzonych ankietach na forum. Co to za wiedza?

              Szczegolnie, ze psychologia, pedagogika, resocjalizacja. Pelno tego typu studiow na uczelniach panstwowych, prywatnych, zaocznych. W wiekszosci przypadkow robione, by "cos miec"…

              Nie dziwie sie forumowiczom, ze sie tak denerwuja. Mnie tez to na poczatku troche denerwowalo. A teraz smieszy i takze oburzenie i proba manipulacji "to dla waszego dobra"… taaakk…

              Tak samo nie chodzi tu o brak checi pomocy. Mam kolezanke, ktora wie, ze jestem DDD, zapytala czy ni chcialabym porozmawiac o tym do jej pracy. Oczywiscie sie zgodzilam. Jesli osoba przyjdzie do nas na meeting, takze pomoge, i nawet ankiete wypelnie.

              To nie jest egoizm z naszej strony. To raczej zdrowa ochrona na wykorzystywaczy.

              Anonim
                Liczba postów: 20551

                A ja myślę, że te reakcja z mojego puinktu widzenia są przesadzone. 3 strona "dyskusji" na temat głupiej wydawać by się mogło ankiety:D Nie wiem co was tak oburza? Ciekawe czy reklamy w skrzynce mailowej też was tak oburzają ..bo jak DLA MNIE takie ogłoszenie o ankiecie ma podobne znaczenie…chociaż ono ma jakiś cel pewnie. Każecie tej dziewczynie pracować nad sobą a chyba praca przydała by się każdemu tutaj bo z tego co widzę, moim zdaniem błache sprawy (jak dla mnie) są rozdmuchiwane do rozmiarów XXXXXL. Chyba łatwo dać upust swojemu DDA własnie w takich sytuacjach? Ale czy warto? Bo jak to czytam to widzę czerwone od złości twarze stukajace w klawiatury. I ciekawe komu zrobiło się lepiej? No i pytanie czy ta złość czasem nie jest z przeszłości? Bo ja już wiem , że moja jest stamtąd;)

                niewielemiejsca
                Uczestnik
                  Liczba postów: 337

                  bez przesady, kto ma czerwona twarz to ma…

                  W moim przypadku to dyskusja z studentami na tematy naukowe 🙂 😛

                  A dlatego odpisalam, bo jakos dzisiaj mam ogromnego lenia w pracy i po prostu nie chce mi sie nic robic. Czasami mam takie leniwe dni 🙂 nie zwiazane z "upustem DDA" a raczej z niewyspaniem.

                  agus
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 3567

                    I tu się skandal, mylisz… Ja naprawde nie pisałm nic ze złością… na początku chciałm nawet tej dziewczynie pomóc…(oczywiście nie wypełniając ankiete… ale dałam jej wskazówki jak się poruszać po forum..) do samego końca nie było we mnie ani krzty agresji… serio…
                    W pewnym momencie poruszyło mnie to, jak Ona zaczeła "odbijać piłeczke"… bo bardzo przypominała mi mnie…;) a że przerabiam to teraz na terapii to chciałam jej wskazać gdzie popełnia błąd..i tak to wygląda i wcale w pewnym momencie nie chodziło mi o tę ankietę, tylko o Jej zachowanie.. Najgorsze co może być, to jak ktoś mierzy swoją miarką…. wiem to po sobie…

                    W tym temacie mam takie samo zdanie jak Niewielemiejsca…

                    Pozdrawiam
                    Aga

                    skandal
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 139

                      Może się mylę..ale tak to po prostu wyglądało dla mnie.
                      Ale coś jest w tych ankietach, że jak się pojawiają to robi się tak samo:)
                      pozdrawiam

                      LonelyGusia
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 10

                        Chciałabym podziękowac tym wszystkim, którzy zaragowali na moja prośbe i odezwal sie do mnie. Dziękuje za zwierzenia, odpwoiedzi na moje pytania. Bardzo mi pomogliście.
                        Wkrótce będę się bronić, wiec i za mnie teraz trzymajcie kciuki:) jak i ja trzymam za was, by w życiu było wam lepiej i łatwiej.

                        Pozdrawiam,
                        Aga

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 30)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.