Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Praca a dda.

Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 63)
  • Autor
    Wpisy
  • PannaNikt37
    Uczestnik
      Liczba postów: 201

      No tak, rozumiem Papuśny. Ale jesteś już dorosły i nie musisz prosić ojca o pomoc. Możesz się zwrócić do kogoś innego. Czasem największy twardziel potrzebuje pomocy i nie ma nic złego w tym, że z czymś sobie nie radzisz. Każdy czasem ma jakiś problem. Musisz pokonywać powoli ten lęk, małymi krokami. Bo ten sposób zwrócenia na siebie uwagi to zła droga. Ludzie nie rozumieją do czego dążysz i zaczynają źle Cię postrzegać. Tak zachowują się dzieci, jak chcą zwrócić czyjąś uwagę. Ty już nie jesteś dzieckiem. Popełnianie celowo błędów nie prowadzi do niczego dobrego, wręcz przeciwnie. A jak chcesz zwrócić na siebie uwagę to zrób coś co Cię wyróżni pozytywnie albo po prostu poproś o pomoc kogoś na kogo możesz liczyć. Postaraj się przełamać lęk. Wiem, że to trudne, ale niezbędne, abyś mógł normalnie funkcjonować. Nie poddawaj się 🙂

      Chłopiec Papuśny
      Uczestnik
        Liczba postów: 3706

        Nie proszę ojca o pomoc. To było jak byłem mały. Ale pewne schematy zostały i odgrywają się w różnych sytuacjach. Rodzina powinna na siebie liczyć i pomagać sobie. Mój ojciec do tej pory się nie nauczył i rzadko z nim rozmawiam o problemach. Chociaż chciałbym, że by usiadł ze mną i pogadał twarzą w twarz. Ale to nie jest możliwe. Chciałbym mieć dobre stosunki ojciec-syn. Jedyne na co mogę liczyć to na moje ojciec-syn, jak kiedyś daj boże będę mieć dziecko.

        dorotaa77
        Uczestnik
          Liczba postów: 171

          Jeżeli mogę dodać coś od siebie, to wydaje mi się, że tutaj też istotny jest problem złości. Nie dopuszczasz jej do siebie, możesz ją kumulować a potem w destrukcyjny sposób rozładowywać. Złość je uczuciem jak każde inne, pojawia się z jakichś przyczyn i jest dla mnie sygnałem, że dzieje się coś złego. Trzeba się nauczyć złość akceptować i dopuszczać ją do siebie oraz w umiejętny sposób rozładowywać np. poprze rozmowę z kimś bliskim zaufanym, jakieś działanie typu ćwiczenia fizyczne (dobre na krótką metę) jakiś inny niedestrukcyjny sposób. Nawet jest takie określenie jak 'umiejętne zarządzanie złością’. Nad złością trzeba panować a nie pozwalać jej, żeby to ona miała nade mną władzę.
          Poza tym nie rozumiem jak mogła się z ciebie ta sprzedawczyni śmiać? Ja ostatnio kupiłam jedną rzecz w sklepie, która po dwóch użyciach się zepsuła Zachowałam paragon i złożyłam reklamacje, powiedziałam że 'nie spełnia moich oczekiwań’ i bez mrugnięcia zwrócili mi kasę. Do takich sytuacji też dobrze jest się przygotować, nastawić psychicznie, żeby być pewnym siebie. Nie zawsze da się towar zwrócić, nie zawsze uznają reklamacje ale jak się uda to jest mały sukces. 🙂

          Chłopiec Papuśny
          Uczestnik
            Liczba postów: 3706

            Niedługo idę na wolontariat. Zagadam do przełożonej o tą pracę, czy dalej aktualne. Jak nie, to na razie zostaje bez pracy. 🙂 egh Napiszę coś więcej jak wrócę z wolontariatu, trochę się obawiam że nie będzie chciała rozmawiać. 🙂

            Chłopiec Papuśny
            Uczestnik
              Liczba postów: 3706

              No i dupa. Kierowniczki nie ma. 🙁

              Chłopiec Papuśny
              Uczestnik
                Liczba postów: 3706

                Była. I powiedziała mi, że na razie ma komplet. Spóźniłem się o miesiąc. Dałem ciała na całej lini, bo mogłem to wccześniej załatwić. Hmm. Brak pewności siebie. Wracam do Biedry. Przezimuje tam rok 🙂 Skończę szkołe i wyjadę może do innego miasta. 🙂

                Chłopiec Papuśny
                Uczestnik
                  Liczba postów: 3706

                  Mam prace na budowie. Zarobki nie są oszałamiajęce, ale czego się nauczę. Nie zamulam się w pracy tak jak kiedyś, że czekałem do końca dni i liczyłem ile zostało. Nie myślę, że mógłbym robić coś innego, że to mi nie pasuje, czy tam to. Robota ciężka, stawka mogłaby być większa, ale zawsze mogę to zmienić. Posiedzę z rok i się naumiem. 😉

                  anula51
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 232

                    Oj Papciu, Papciu ale Ty wybredny jesteś. Trzymaj się narazie tego co mmasz . 🙂 😉

                    Chłopiec Papuśny
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 3706

                      Ale ja jestem zadowolony z tej roboty, mimo że ciężka jest. Mogę normalnie chodzić na mityngi (w październiku prowadzę), do terapeuty. Pójść normalnie do sklepu…:-)

                      anula51
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 232

                        No bo już myślałam, że się rozmyśliłeś !?

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 63)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.