Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD problem DDA a religia

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 98)
  • Autor
    Wpisy
  • janusz96
    Uczestnik
      Liczba postów: 572

      ……. no to ja się pomodlę za Was (Maju i Cytrynowa)…..do mojego Boga , moja modlitwa 🙂 …..o pomyślność dla Was. Kiedyś jak mi ktoś powiedział , że modli się za mnie…… oburzałem się , uważałem to za ingerencję ! Dzisiaj może się za mnie modlić kto chce i ile chce…… I chwała mu za to ! 🙂

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        🙂 dziekuje

        grubas_koniokrad
        Uczestnik
          Liczba postów: 144

          Bogu zazdroszczę jednego
          Gość musi mieć niesamowite
          poczucie humoru

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            czytam, czytam. kazdy ma swojego boga.
            w sumie to tak wlasnie kiedys mylsalem.
            ps’o ladnie sie nam pan tutaj w tej chwili przedstawil… ’

            Anonim
              Liczba postów: 20551

              Zagladnalem dziś na forum, chciłbym wyrazić swoja opinię na zadany temat! Najpierw jednak przedstawię się, by pokazać perespektywę z ktorej patrzę. Jestem księdzem około 10 lat, w życiu zakonnym około 17 lat! Swoje przebudzenie duchowe przeżyłem mniej więcej około 20 lat, jak śpiewa Maleo z Tymoteusza, "usłyszałem Jego głos"! Miałem wtedy 25 lat byłem po studiach i wojsku! Jeszcze kilka lat szukałem swojego miejsca. Majac mniej więcej 30 lat wstepiłem do Zgromadzenia Księży Marianow! Nota bene dziś mam swoje zakonne imininy, święto patronalne The Blessed Virgin Mary Immaculate Conception! Podczas formacji zakonnej: nowicjat i studia na KUL, dowiedziałem się o swoim dysfunkcyjnym dziedzictwie. Rozpoczałem dość intensywna pracę duchowa i terapeutyczna nad soba, ktora trwa do dziś! Za taka uważam rekolekcje ignacjanskie przez ostatnie dziesieć lat w Częstochowie, terapię DDA/DDD w Warszawie, ukonczenie specjalistycznych warsztatow: SPP (studium pomocy psych.), SPPWR (studium przeciwdziałania przemocy w rodzinie) oraz STU (studium terapi uzależnien)! Od wielu lat towarzyszę i sympatyzuję z grupami wsparcia, miałem okazję w swoim życiu zaprojektowć i stworzyć ośrodek pomocy ludziom uzależnionym! Obecnie pracuję w Londynie jednej z największych polskich partafii! Tematyka duchowości i religijności jest moja pasja. Poświęciłem jej wiele lat studiow, praktyki oraz osobistego doświadczenia! Trochę materiałow zamieściłem na forum stworzonym przez moich przyjacioł: http://www.teper.pl/forum Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi, jest w nich sporo madrości, ostrożności, zranien, osobistych poszukiwan, będę dalej śledził wasza dyskusję i chętnie właczę się w jej bieg! ks. Dariusz

              Anonim
                Liczba postów: 20551

                A wie ksidz co? Teraz siedze sobie spokojnie i zagladam tu i tam, i jak zobaczylem, ze ksiadz wypowiedzial sie w tym temacie to odrazu poczulem dreszcz przerazenia, ze napisalem cos glupiego i bede sie musial grubo tlumaczyc
                Jak bym mial trzy latka! Glupie jest czasem to wszystko.

                Anonim
                  Liczba postów: 20551

                  Rozumiem Cię! Zdaję sobie sprawę jak bardzo trudno jest odle¼ć prawdę, szczegolnie "dorosłym dzieciom"! Jak wiele jest przeszkod na tej drodze, zranienia, ktore kłada cien na poznawanie prawdy, niespełnienie i niskie poczucie wartości, może nawet pewien krytycyzm, kory staje się obsesja! To co mnie urzeka i zastanawia to głos prawdy, jej blask nie przygłuszony, jakieś prowadzenie, o ktorym wielu z nas może powiedzieć że jest czymś ponad ludzkim, chyba tego też doświadczasz! Wiem jedno, że trzeba zaczać od prawdy, o sobie, o swoim świecie, o drugim człowieku i Sile Wyższej! Możemy rozpoczać zawsze od nowa każdy dzien i każda myśl! Jeśli chcemy mowić o psach, porownujemy ich do człowieka, mowimy jest wierny, przyjazny! Jesli chcemy mowić prawdę o człowieku musimy wznieść oczy wyżej bo porownać go choćby do Boga! Mowimy wtedy miłość, prawda czy piękno! Darek

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    I’m darius. Do you know father who I am? Do you remember our last meeting ? I can’t sleep – nie mogę spać, nie umiem zamknać dzisiejszego dnia, dobrze że tutaj zagladnałem. Duchowość czy religijność? Czy duchowość, czy religijność jest szerszym pojęciem? Czy w duchowości jest religijność czy odwrotnie? Co to jest duchowość? Niektorzy myśla, że sami z siebie, z uniwersalnego systemu wartości odnajda spełnienie – naiwni? Czy moje "ja" nie jest w pewnym sensie iluzja? Czy można zaczerpnać z niego sens dla mojego życia? Jestem dziś niespokojny, nieukojony, gdzieś jak piasek przeleciał mi przez palce dzisiejszy dzien, a nie chę go skonczyć bez sensu! Nie śpię i już nie mam sił by go odnależć. Polubiłem £ucję, ktorej samotność do mnie przemawia, ale nie chcę ani siebie ani jej zostawić w niewoli. Powiedz jak znależć sens i smak? Powiedz jak się nie zagubić jutro i moc spokojnie spać? Wpisz pod moje powieki nie piasek lecz gwiazdy. Wiem, że tego nie potrafisz, ale chcę pozostać Twoim przyjacielem! darius

                    lars_
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 36

                      Moim zdaniem duchowosc jest szerszym pojeciem, zaglada potencjal wewnetrzny, wrazliwosc czlowieka na innego czlowieka i na wszechswiat, religijnosc kojarze bardziej z bogobojnoscia, z godnym podziwiania mrowczym trudem codziennej modlitwy i wiary w Niego, bo jesli nie On, to po co jestem?
                      Ja wole okreslac moja droge z kirunkiem nie na SPELNIENIE a UKOJENIE. Pogodzenie ze soba. Slucham siebie i godze sie z tym, nie ogladajac sie na innych, nie sugerujac sie niczym. A w glowie pusta i spokoj, a mysli pluna po woli. I wiem czego chce i juz nigdy nie zawroce.

                      Anonim
                        Liczba postów: 20551

                        Dziękuję Ci Lars! Sadzę po innych wypowiedziach, szczegolnie o samotności, że jesteś bardzo wrażliwa osoba. Ostatnia Twoja wypowied¼ jest dla mnie bardzo dojrzała. Lubiłem kiedyś czytać ksiażki i artukuły ks. Marka Dziwieckiego, jednego z najlepszych wspołczesnych katolickich psychologow. 'Duchowosc – to zdolnosc czlowieka do zrozumienia samego siebie i do inteligentnego kierowania wlasnym zyciem’ – napisał – this is very simple but too difficult in our real life…

                        Ciesza mnie takie wypowiedzi jak Twoja, £ucji, Maji czy Janusza! Cieszę się, że mogę poznać tak wartościowe osoby. Dzisiejszej nocy kolejny raz jestem jak sowa, nie mogę spać, czuwam i myślę! Osobiście sadzę, podobnie jak Ty, że duchowość jest znacznie szersza od religijności, bo może oznaczać np. odpowiedzialność, szacunek, ogolnie mowiac relacje z wartościami! Ale widzę szczegolne miejsce religijności w obrębie duchowości, może coś jak oczko w głowie! Ponieważ odpowiada ona relacji nie z jakaś wartościowa rzecza czy postawa, ale z sama najwyższa wartościa jaka jest Bog – Siła Wyższa!

                        Jestem katolikiem. Uważam, że jest pewna rożnica pomiędzy religijnościa a wiara! Religijność wyraża naturalne dażenia człowieka do Boga, te pierwotne oraz kulturowe. Religijność jest w pewnym sensie naturalna, przynależna do natury człowieka! Wiara natomiast jest czymś nadnaturalnym, ponadnaturalnym, może wyrażać się w religijności ale może mieć rownież bardzo duchowy charakter. Mowimy o duchowości np. chrześcijanskiej, ro¼niacej się od ogolnie pojmnowanej duchowości tym, że jest inspirowana przez Ducha ¦więtego, Ducha Chrystusa! W tym momencie rozrożnienie na "duchowość i religijność" staje się bardzo trudna, a czasami wydaje się schematyczna.

                        Moim osobistym przekonaniem płynacym z wiary jest to, że jeśli Bog dopuścił
                        zranienia w dziecinstwie, przecież przez nikogo z nas niezawinione, On sam może je uleczyć! On zranił i On uleczy w wiadomy sobie sposob! To nie oznacza, żę mam się zwolnić z pracy nad soba, terapii, grup wsparcia czy rozwoju duchowego. Oznacza to pewna pokorę, że ludzkie metody moga zawieść, nie ulecza do konca, że zostanie zawsze jakiś ślad zranien, uszkodzen nie do naprawienia, ktore pozostaje tylko zaakceptować! Czuję, że piszę dość trudnym językiem, przepraszam za zawiłość i teoretyczność moich myśli! Darius

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 98)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.