Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD "Więzienie"

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 25)
  • Autor
    Wpisy
  • marta1404
    Uczestnik
      Liczba postów: 30

      jamromir w pełni Ciebie popieram- jest stworzone osobne miejsce do tego przeznaczone, ale mam wrażenie, że dla wielu studentów nie są ważne nasze problemy i nie potrafią uszanować tego, że ludzie tu szukają pomocy, dla nich liczą się tylko ich ankiety, a my to kolejne przypadki ;( Uważam, że takie posty powinny być zaraz usuwane a użytkownicy blokowani, skoro nie potrafią dostosować się do zasad obowiązujących na forum

      mambaolee81
      Uczestnik
        Liczba postów: 123

        wydaje mi sie tez ze jakby ci studenci przeczytali z uwaga ze dwa watki na Forum nie potrzebowaliby zadnej ankiety!!!
        Bo poznali by Problem i zachowania od podszewki, no ale po co, przecie to tylko praca magisterska, kawal papieru ze stekiem rzaczy ktore z prawdziwym zyciem nie Maja nic wspolnego.

        Sledze ten watek juz od dluzszego czasu, ale caly czas milcze, nie mam zadnych madrych rad. Ale jestem caly czas z toba. Zycie jest sprawiedliwe, nawet jesli czasami nie od razu to pokaze, przyjdzie czas gdy przepelni sie miara.

        Piiiotr
        Uczestnik
          Liczba postów: 39

          chętnie przejmę opiekę nad swoim młodszym bratem ale trzeba spełnić dużo warunków takich jak stała praca a znając nasze czasy to można zapomnieć chyba że w KFC za grosze gdzie sam sie nie utrzymam mam prace teraz dobrą ale umowa o dzieło lub zlecenie muszę również wynająć mieszkanie i udowodnić w sądzie że mam dobre warunki i jestem w stanie go utrzymać to nie jest takie proste trochę czytałem na ten temat na forum prawnym więc nie jest dobrze.Chociaż czytając wasze odpowiedzi wpadłem na pomysł taki że mogę pójść trochę na skróty mianowicie po prostu wynająć mieszkanie i zabrać go z domu do siebie nie angażując w to sądu co o tym sądzicie z góry dziękuje za rady

          Bandziorek
          Uczestnik
            Liczba postów: 518

            też jakiś pomysł.

            Scignij matkę. Niech chociaż płaci na Młodego, albo dobrowolnie albo załatwisz to przez sąd bo takie coś się absolutnie nie godzi!

            justyś
            Uczestnik
              Liczba postów: 187

              Zastanawia mnie, czemu matka nie wzięła Was do swojego nowego domu…

              Bandziorek
              Uczestnik
                Liczba postów: 518

                mnie również i jest to dla mnie niepojęte, ale cóż… Może nowy partner dzieci nie lubił? moze nie chciała miec nic wspolnego z dawnym życiem? moze jakis fagas jest wazniejszy od dzieci…

                ktoz wie…

                efekt ten sam

                Piiiotr
                Uczestnik
                  Liczba postów: 39

                  Moja mama mieszka z tym swoim partnerem to jest małe mieszkanie kawalerka a moja mama nie weźmie młodego do siebie bo mówi że dosyć sie nami zajmowała i niech sie teraz ojciec martwi coś w tym stylu zresztą ten jej frajer raczej sie na takie coś nie zgodzi żeby zamieszkał z nimi mój brat. Jak mówiłem matce że młody cierpi na tym to ona sobie z tego nic nie robi ja sam już nie mam sił żeby walczyć i tak już dużo poświęcam tak jak pisałem wcześniej ciągle sie nim zajmuje często rezygnując ze swojego prywatnego życia zamiast sie bawić jak rówieśnicy to ja sie muszę zajmować młodym przez co znowu sie pokłóciłem z swoją niedoszłą partnerką mówi że nigdy nie mam dla niej czasu itd chciałbym jej powiedzieć prawdę ale tego nie zrobię boje się zaufać pewnie wiecie o co chodzi bo sami macie podobne problemy więc ona ma pretensje że nie mam czasu i ją ciągle odrzucam itd normalnie w takim momencie po prostu bym ją olał i znalazł inną tak do tej pory robiłem wiem że to chamskie. Ale akurat na tej dziewczynie mi zależy i nie wiem co mam robić nie chce jej stracić a bratem muszę sie zajmować jest dla mnie najważniejszy co mam robić ? 🙁

                  Chłopiec Papuśny
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 3706

                    Co do Twojej dziewczyny, najprostszą rzeczą i zarazem najtrudniejszą jaką możesz zrobić, to powiedzieć jej o tym. O całej sytuacji w jakiej się znalazłeś. Jesteś aktualnie na rozstaju, posiadasz taką a nie inną sytuację życiową. Nie jest to Twoja wina. Mówiąc jej, określisz swoje oczekiwania i wyjaśnisz jej z czym ma do czynienia. Może to zaakceptować, może nie zaakceptować. W dwójkę łatwiej, niż w pojedynkę. Matka Twoja jest nieodpowiedzialna.Być może sama ma problem, o którego istnieniu nie ma pojęcia. Jeżeli tak się określiła, możesz spokojnie podziękować jej. Właśnie straciliście mamę, a nic jej nie usprawiedliwia. Zwaliła całą odpowiedzialność na Ciebie. To nie Twoim obowiązkiem jest być rodzicem, a to że jak byliście mali i się Wami zajmowała, to był jej święty obowiązek. Możesz zrobić tak. Zgłosić sprawę na policję. Dostaniecie niebieską kartę. Złożysz zeznania na temat alkoholizmu ojca, złożysz zeznania na temat używania przemocy fizycznej wobec matki i ewentualnie wobec Was. Jeżeli było któreś z Was w szpitalu po pobiciu lub matka, na dzień dobry ojciec dostaje "sanki". Dostajecie kuratora z urzędu. Prowadzi sprawę Twojego brata. Tutaj musicie się dogadać z bratem. Powinno być Was dwóch i wystąpić do sądu o przyznanie Wam praw do opieki nad bratem. Ojca i matkę musicie podać o alimenty na brata. Jeżeli jest mieszkanie mamy, a nie mieszka już dłuższy czas zgłosić to w pozwie, że ponosisz koszty związane z eksploatacją mieszkania. Ojca w tym wypadku możecie wymeldować. Jeżeli jest ojca, to zgłosić go do leczenia odwykowego. Sąd w Waszym wypadku powinien bez problemu przychylić się do wniosku. Również możecie wystąpić o zakaz zbliżania się do Was. Ułatwi to sprawę o eksmisję. Jeżeli oczywiście to nie jest mieszkanie własnościowe. Najemcę zawsze można zmienić. Problemem jest tutaj to, czy Twój brat zostanie z Tobą. W naszym pięknym kraju może to być problem i sąd odda go do bidula. Sprawę może przesądzić Twój związek małżeński. Potwierdziło by to Twoją wiarygodność przed sądem. Samemu nie zwojujesz nic.
                    Dogadaj się z bratem, porozmawiaj z dziewczyną. Skorzystaj z pomocy radcy prawnego. W klubach abstynenta jest zawsze jakiś radca. Porady są bezpłatne.
                    Rozeznaj się dokładnie w prawie. Moja kuzynka pozbyła się w ten sposób swojego ojca. Najpierw go wyrzuciła z chałupy, a potem eksmitowała. Długo to nie trwało.
                    Powodzenia życzę.

                    Piiiotr
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 39

                      Masz dużo racji Piotreq warto zaznaczyć bo nie wiem czy pisałem że mieszkanie w którym obecnie mieszkamy jest wynajmowane i sporo zadłużone jeżeli chodzi o brata to los bidulca chce mu oszczędzić ponieważ mój kuzyn tam sie wychował on mieł podobną sytuacje. Prawa do opieki nad młodszym bratem też mi nie dadzą tylko sie łudziłem ślepo że sie uda a tak naprawdę nie mam żadnych podstaw aby sie nim zająć muszę poważnie porozmawiać z starszym bratem on ma stałą prace i dłuższy czas dziewczyne której wyjawił prawdę o naszym zjebanym życiu zazdroszczę mu odwagi. A co do mojej sprawy to chętnie bym jej powiedział prawdę ale boje sie jej reakcji hmm czy mnie zostawi ? Czy zrozumie ? Ona jest z normalnego domu i nie zna takich problemów.Ona mnie nie świadomie podnosi na duchu czuje że jestem komuś potrzebny O rany jakie to wszystko jest pojebane…

                      Chłopiec Papuśny
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 3706

                        Babcia dziadek? Z jednej i drugiej strony? Wujkowie, ciotki? Masz się zwrócić do kogoś o pomoc? Twój problem jest większy, niż to czy powiedzieć dziewczynie czy też nie.
                        Zgłoś się do urzędu gminy i załatwiaj przydział komunalny. Kolorowo to nie masz, ale wiecznie z ręką w nocniku nie możesz siedzieć. Sam zastanawiam się, jakbym w takiej sytuacji się zachował:huh:

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 25)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.