Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD strach,bezradnosc,miłość…

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 18)
  • Autor
    Wpisy
  • ania_20
    Uczestnik
      Liczba postów: 12

      w osttanich,dniach,tygodniach,zauwazyłam,ze wyjscie z domu jest dla mnie ogromnym problemem. Boje sie ludzi,otoczenia,boje sie wyjsc do sklepu i kupic chleb:( kiedy spotykam jakies osoby, robi mi sie goraco,mysle ze mnie obgaduja,,,,
      Wczoraj,wybralam sie do miasta oddallonego o 18 km od mojego…juz samo pojsci na przystanek autobusowy bylo koszmarem… na miejscu blakałam sie , balam sie , marzyłam tylko o tym zeby byc juz w domu,w swoim pokoju… z zakupów nic nie wyszło.pojechałam pierwszym lepszym autobusem do domu.i tak musialam czekac na niego 30 minut,ale w tym czasie nie weszłam do zadnego sklepu, chodzilam po uliczkach przelekniona,przestraszona:(

      czuje sie tak,tylko wtedy kiedy jestem sama,,,kiedy ide z siostra,lub kolezanka,wszystko jest w normie…

      A teraz cos o milosci…dlaczego nie potrafie przyjac milosci drugiego człowieka? dlaczego tak potwornie boje sie kontaktu z drugim człowiekiem? przeciez ja potrzebuje czułosc,jak kazdy człowiek. a bronie sie przed tym,jak przed choroba!:(

      takich sytuacji było pełno,ale opowiem wam terazniejsza. Moja przyjaciólka pracuje.pokazala moje zdjecie[ktore nosi w portfelu]koledze z pracy. Spodobalam mu sie. Napisał mi e-maila,wysłal swoje zdjecie,zaczał pisac sms itd. I tak naprawde ,w glebi serca codziennie smuce sie tym ze jestem samotna,ze nie mam nikogo kto by mnie przytulił…ale
      nie jestem wstanie rozwinac tej,i jakejkolwiek innej znajomosci:(

      Choc wiem,ze ten chlopak jest idealny,taki jakiego szukam,taki o ktorym marze i snie,Skonczył ten sam kierunek dtudiów co ja studiuje:) kocha góry,jest wrazliwy i romantyczny:)i tez jest samotny… i wiem ze tam we snie,moze bylibysmy szczesliwi,ale nie tutaj,nie w tym zyciu:( bo ja nie potrafie sie otworzyc, po prostu BOJE SIE TEGO:(

      jest mi tak bardzo żle:( nienawidze siebie za to jaka jestem. !!!!!!!!! za to ze moj tata jest alkoholikiem! za to ze jestem DDA:(

      asterka
      Uczestnik
        Liczba postów: 36

        Aneczko! Kochana!

        Powiem Ci, ze mam podobnie, boje sie duzych zgromadzen, boje sie wtedy odzywac, zabierac glos. Z mezczyznami tez podobnie, nikt mi sie jakos nie moze spodobac 🙁

        spotkaj sie z tym chlopakiem, moze mu zaufasz, to tylko spotkanie, przeciez mozecie sie poznac tylko i pogadac, ot tak zwyczajnie 🙂 Moze byc milo i fajnie spedzisz czas 🙂 Jesli sie boisz sama to zrobicie jakis wypad w wiekszej grupie z kolezanka i z kims jeszcze? W ten sposob nie bedziesz sie bala tak 🙂

        Trzymam kciuki! 🙂
        pozdrawiam Buziaki ::*:*:*:*
        PAmietaj jestes wyjatkowa osoba i masz jakas misje d o spelnienia w tym zyciu. Kazdy z nas ma jakies swoje talenty i zadania, Ty rowniez 🙂

        Ania

        biedronka535
        Uczestnik
          Liczba postów: 108

          ja tez tak mam gdy wychodze na ulice czuje sie jak wypłoch, gd wsiadam do autobusu mam glupie wrazenie ze kazdy gapi sie na mnie i ze cos o mnie mowia i smieja sie ze mnie. to okropne uczucie. przez to zaczelam jezdzic taksówkami do pracy boje sie sama wsiasc do autobusu, gdy jedzie ze mna moj narzeczony wszystko jest ok ale sama? w zyciu. Nie rozumiem tylko dlaczego w pracy czuje sie swietnie? Mam kontakt codziennie z ludzmi przychodza do gabinetu i jakos nie xczuje sie zle wrecz przeciwnie bardzo lubie swoja prace pomimo spotkan z ludzmi. Nie mysle wtedy o tym ze ktos sie patrzy ze cos mowi itp, ale na zewnatrz. Troche to porąbane i niezrozumiałe dla mnie.

          Katarzynka21
          Uczestnik
            Liczba postów: 808

            Lek, bo od najmlodszych lat zyjemy w srodowisku nieprzewidywalnym, w ktorym poczucie bezpieczenstwa to jakis bajkowy sen. I ten brak poczucia bezpieczenstwa niestety daje znac ;-( A do tego rozmoj emocjonalny zatrzymany na etapie dzeicka- a dzieci przeciez nie lubia nic robic same. Samodzielnosci uczymy sie z czasem, a my gdzies tam sie zatrzymalismy. Wiec czas wziac sie do roboty i nadrobic to dorastanie-TERAPIA!!

            A ja tez nigdy sama na zakupy nie chodzilam. Zawsze z siostra, kolezanka, a nawet z mama jak juz zywcem nikt sie nie znalazl. A jak nawet ona zawiodla i mowila, zebym poszla sama, to mi jakos tak nagle ochota odchodzila 😉 Wiele razy staralam sie przelamac, tak jak Ty chyba Aniu, ale tylko sie umeczylam, oblewaly mnie siodme poty, na chybcika kupowalam cokolwiek, zeby tylko ze sklepu wyjsc. Balam sie wieczorow i nocy. Balam sie, ze mnie zgwalci chmara facetow, ze ktos mnie napadnie. Ze ktos wyszydzi na ulicy. Teraz sobie mysle, ze strasznie ciagle sie balam.

            A co do chlopaka i spotkania z nim. qwarto zaryzykowac. Jak zaryzykujesz, to przynajmniej bedizesz wiedziala co stracilas, a jak nie zaryzykujesz to nawet tego nie bedzesz wiedziala 😉

            Pozdrowiam

            Netka
            Uczestnik
              Liczba postów: 512

              Słoneczko … polecam Ci lekturę książki lęk przed bliskością … wiem, że ludzie z forum mogą Ci ją przesłać maile … przeczytaj … zrozumiesz siebie

              Zobacz sobie mój cytat Paulo Coelho, który jest pod tym postem i powtarzaj ilekroć poczujesz strach … krok po krocxku do przodu … przecież nie musisz z tym chłopakiem zaraz ślubu brać 😉

              ania_20
              Uczestnik
                Liczba postów: 12

                No i spotkalam sie z tym chłopakiem. Poszlismy na spacer,bylo bardzo przyjemnie:) z racji tego ze nasza pasja jest j.niemiecki ,mielismy o czym rozmawiac:) Wydawalo mi sie,ze bylo ok,cchoc jak to ze mna bywa nie otworzylam sie do konca,nie pokonalam niesmialosci:( ale po spotkaniu pisalismy sms, nawet myslelismy zeby spotkac sie ponownie. od przyjaciolki,ktora z nim pracuje,wiem,ze wyrazal sie o mnie bardzo cieplo,i ze nawet wpdlam mu w oko. . .

                i nagle przestal pikac,pisac sms, itd. 🙁 nie wiem co o tym myslec mam. nie moglam tego milczenia wytrzymac i napisalam mu wczoraj: Czesc M. prosze Cie napisz mi jezeli to koniec naszej znajomosci. i nic mi nie odpial,czuje teraz jeszcze bardziej fatalnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                Bo,jezeli mozna w gole tak szybko zakochac sie w drugim czlowieku,to mnie to wlasnie sie przytrafiło:( nie wiem jak mam teraz zyc,dlaczego milczy:( i pewnie juz sie nie dowiem…

                Myslalam,ze moze to wina mojej przyjaciolki, ona jest bardzo wybredna i wymagajaca jezeli chodzi o facetów, i on jej za bardzo sie nie widzial,dlatego mowila zebym dala sobie z nim spokoj,ale ja nie dałam,ona to widziala, i moze mu powiedziala,zeby przestal sie do mnie odzywac.

                A najdziwniejsze jest to,ze napisala mi w sobote,ze on mowil jej w prazy ze chce sie ze mna spotkac w przyszlym tygodni[czyli teraz po niedzieli] Tylko mi sie wydaje ze to nie prawda,bo nie odzywa sie do mnie:(

                Byłam szczesliwa,ze wreszcie sie przelamalam,ze poszlam na te spotkanie…[mam 20 lat,i byla to moja pierwsz randak na ktora sie zdecydowalam pojsc,choc okazji bylo wiele]ale i tak nici z tego:( jest jeszcze gorzej bo go bardziej poznalam,i jeszcze bardziej mi sie spodobal.
                a poszlam na te spotkeni,tylko dlatego,ze kiedy esemesowalismy,czulam ze moge mu o wszystkim napisac,,,czulam taka wiez jakbym znala go juz kilka lat.

                Przepraszam ze was zanudzam,ale musialam to tu napisac,bo jest mi teraz bardzo ciezko, cały czas zerkam na komorkt,czy czasem nie napisal,nie dzwonił:(

                nieszczesliwie zakochana? ;'(

                starling
                Uczestnik
                  Liczba postów: 197

                  Ania, ciężko jest coś powiedzieć. Może być milion powodów dla których zamilkł, ale tak po prostu się zdarza, faceci czasem sie nie odzywają 😉
                  spróbuj o nim nie mysleć (na ile to możliwe), tym bardziej będzie ci miło jak sie, w końcu odezwie. Wiesz przecież że mu się podobasz, dałaś mu sygnał że czekasz na informację i tyle, więcej nie powinnaś nic robić.
                  A kiedy się odezwie masz dwie opcje – albo będziesz szczera i np powiesz mu o DDA albo udasz że jesteś zdrową, normalną dziewczyną. A normalna dziewczyna olałaby faceta który nie odpowiada kiedy ona go potrzebuje 🙂

                  jeszcze dodam, bo doczytałam ze poczułas że możesz mu 'o wszystkim’ powiedzieć. Może on poczuł po tym zbyt wielka odpowiedzialność ? Docenił to że mu ufasz, ale nie każdy ma siłę to udźwignąć

                  Edytowany przez: starling, w: 2007/10/14 19:59

                  dota
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 302

                    faceci to niezrozumiale jak dla mnie istoty!! nie wiem czy zawsze już tak będzie, ale póki co nie mam najmniejszej ochoty wytężać umysłu próbując zrozumieć o co im może chodzić, mówiąc jedno,a robiąc drugie. chyba mam dużo złości w sobie:huh: moją dewizą obecnie jest pozostawienie spraw takimi jakimi są i nie zabieganie o czyjekolwiek względy, bo mam już dość żebrania o ochłapy zainteresowania.
                    ale skoro ów chłopak jest Tobą zainteresowany, to daj mu czas. faceci bywają nieraz równie strachliwi co kobiety, więc może po prostu potzrebuje czasu, żeby się zebrać w sobie i znaleźć odwagę, by wykonać następny ruch

                    Anonim
                      Liczba postów: 233

                      Lek tak jak milosc przychodzi niezapowiedziany Pozdrawiam i sciskam cieplutko

                      Anonim
                        Liczba postów: 564

                        ANIU!!! Jak sie ten chlopak odezwie to dobrze a jak nie to drugie dobrze.Tego kwiatu to pół swiatu.Ja w swoim życie byłam kilka razy zakochana i ostatnio myślałam ,ze to ten do grobowej deski a tu guzik nie prtawda i rozstalismy sie po 3 latach.Teraz mam kogos kto kocha mnie naprawde i dopiero teraz czuje ze to ten.Planujemy ślub i dzieci.I to własnie on coraz czesciej o tym mówi. Pozdrawiam cie serdecznie Aniu i nie załamuj sie jesli on nie zadzwoni to znaczy ,ze nie jest ciebie wart i tyle.Nie dzwon do niego, nie narzucaj sie a jak zadzwoni to pogadaj jak z kolegą. Nie badz za bardzo wylewna bo chlopaki czują to w lot i potem wykorzystują.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 18)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.