Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Takie tam ode mnie :)

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 21)
  • Autor
    Wpisy
  • Eugenia
    Uczestnik
      Liczba postów: 7086

      superman zapisz:
      „wybaczanie jest dla frajerow”

      I teraz to mam kuźwa dylemat! skoro mam za pokutę wybaczyć sobie to jak jest? cokolwiek nie zrobię jestem frajerem:P:P:D to mam to robić czy nie robić w końcu:D:PB)

      ultrasony
      Uczestnik
        Liczba postów: 2040

        Nie musisz się słuchać innych.

        Eugenia
        Uczestnik
          Liczba postów: 7086

          Fiio zapisz:
          „Nie musisz się słuchać innych.”

          tu nie chodzi osłuchanie się kogokolwiek………………..;)

          ultrasony
          Uczestnik
            Liczba postów: 2040

            No to nie ma dylematu.

            Gonzopl
            Uczestnik
              Liczba postów: 2160

              Klaudia123 zapisz:
              „A ja kiedyś myślałam że ojciec mi więcej krzywdy wyrządził pijąc niż matka nie pijąca . Ale teraz gdy popatrzę na to matka miała w tym wszystkim większy ”
              Jest to jeden z objawów trwającego współuzależnienia, bardzo częsty zresztą.
              Obwinianie ofiary, a nie rzeczywistego sprawcy.

              ogniszka
              Uczestnik
                Liczba postów: 264

                moja matka z całą pewnością jest też sprawcą przemocy: psychicznej, ekonomicznej i czasem jej się zdarzyło, że i fizycznej. moim zdaniem jest gorsza niż ojciec alko, bo on bardziej jawnie stosuje przemoc, a matka straszliwie kłamie i manipuluje, robi mi krzywdę i jeszcze uparcie twierdzi, że to ja ją krzywdzę. nawet składając życzenia przy opłatku, musiała dodać " i żebyś więcej serca dla matki miała"

                Gonzopl
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2160

                  Nie napisałem, że nie jest .
                  Jednak przyczyną "choroby" tej rodziny jest alkoholizm ojca, cała reszta to tylko efekty jego uzaleznienia.
                  Warto to widzieć.

                  ogniszka
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 264

                    ja tak na to nie patrzę. moja matka "od zawsze", czyli jeszcze przed poznaniem mojego ojca była poważnie zaburzoną osobą i dlatego też wybrała sobie alkoholika na męża. każdy w tej rodzinie ma swój wkład w jej toksyczność, ja na pewno też. nawet niedawno się złapałam na tym, że swoją nadopiekuńczością przeszkadzam trzeźwieć mężowi, więc i rodzicom pewnie też.

                    tajfun1941
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 143

                      ogniszka zapisz:
                      „moja matka z całą pewnością jest też sprawcą przemocy: psychicznej, ekonomicznej i czasem jej się zdarzyło, że i fizycznej. moim zdaniem jest gorsza niż ojciec alko, bo on bardziej jawnie stosuje przemoc, a matka straszliwie kłamie i manipuluje, robi mi krzywdę i jeszcze uparcie twierdzi, że to ja ją krzywdzę. nawet składając życzenia przy opłatku, musiała dodać " i żebyś więcej serca dla matki miała"”

                      W moim przypadku ojciec alkoholik zawsze uważał się za pokrzywdzonego !!!

                      knx
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 33

                        Tak jak moja matka. Nawet w wigilie znalazła wytłumaczenie dlaczego piła.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 21)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.