Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Wyczerpana
-
AutorWpisy
-
Odcięłaś pępowinę. Gratulacje. Uniezależnienie się od alkoholika jest dużym krokiem. Możesz żyć wg własnego „widzi mi się”, a nie ukrywać choroby alkoholowej swoich rodziców, krycia go przed innymi. Nie musisz już odgrywać ról. Fajna sprawa, pozazdroszczę. 🙂
Wielki szacun za odwagę. Nie każdy zdobywa się na taki krok.Wierz mi na pewno będzie Ci łatwiej egzystować, radzić sobie z codziennymi zadaniami. Bez udawania, „krycia” innych i wysłuchiwania bełkotu. Pozdro 🙂
Dziękuję za wsparcie, bardzo dużo to dla mnie znaczy
Nie ma co się nad sob użalać 🙂 TYLKO WE SIĘ W GARŚĆ I ZADBAJ O SIEBIE. Praca, jakiej hobby, może pies. Częste spacery, pomoże Kontakt z ludźmi na forum też dużo daje … Tylko zaraz nie „uciekaj” PZDR
Nie ,,uciekam”, zostaje tutaj na wsparciu, będzie dobrze.
Chodż niekiedy mam takie momenty doła. Teraz to ostatnio z tym chłopakiem piszę z fb i zastanawiam sie w dzień, czy coś napisał czy nie, trochę się nakręcam, zaraz przywracam do pionu, ciężko jest z tymi fantazjami. A chciałabym tak po prostu móc z nim pisać bez tych moich fantazji. Nie potrafię zatrzymać tego pożądania, nie będę owijać w bawełne i mówić, że czego z nim bym nie chciała, ale to ciężkie do przezwyciężenia.
No niestety my DDA już mamy takie wzloty i upadki. Czasami zdarzają się myśli samobójcze, „lepszy świat byłby beze mnie” Ale musisz to przetrzymać, ni dla innych tylko dla Siebie i właśnie nie potrzebnie się nakręcasz. Nie wiem co rozumieć przez słowo „fantazje” …brzmi groźnie
Wyobrażam sobie przeróżne rzeczy z tym chłopakiem np. że rozmawiamy, jesteśmy razem, albo się śmiejemy. Niestety muszę nauczyć sie wyłączać oczekiwania. Po prostu muszę nauczyć się relacji normalnych: chłopak – dziewczyna, a nie tak jak to ja mam – chwilę rozmawiam z chłopakiem i już muszę z nim być za wszelką cenę, bo zostanę sama i żaden chłopak mnie nie zechce. Przetrzymuję te doły, dzisiaj miałam doła, jakby jakąś zapaść, że on do mnie nie napisał i się zaczęło ale to przetrzymałam i potem do niego napisałam ,,co tam?”, bo pomyślałam, że chcę z nim mieć tylko kontakt koleżeński i nie ważne kto pierwszy napisze. To takie cierpienie, uczucie odrzucenia, ból. Nie wiem dlaczego akurat teraz w tej chwili pojawiła mi sie ten chłopak na mojej drodze, kiedy teraz mam mieszkanie i mogę zacząć wszystko od nowa układać, nie wiem dlaczego mnie tak ,,wzięło” na niego.
Niekiedy życie przynosi nam przeszkody a my musimy umieć je przeskoczyć. -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.