Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Ziewanie zamiast płaczu…!

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)
  • Autor
    Wpisy
  • zytka
    Uczestnik
      Liczba postów: 156

      Witam!
      Chciałam zapytać czy ma /miał ktoś z Was tak ,że jak mu chciało się płakać to nie potrafil uronić łezki ,ale zamiast tego ziewał?!!
      Mam tak straszne blokady ,że nie umiem płakać pomimo ,że gdzieś tam w środku chce mi się bardzo…Kiedyś potrafiłam płakać ,że jestem samotna ,że jest mi źle itd.,a teraz nic mnie nie ruszy!Strasznie mnie to męczy ,że nie potrafię sobie popłakać.Może znacie jakieś metody odblokowania tego?Dziękuję za pomoc:)

      savanna
      Uczestnik
        Liczba postów: 91

        Ja tez czesto ziewam. Za czesto. I czesto tez wzdycham. Kiedys przeczytalam, ze to moga byc jakies tam slady PTSD. Nie umiem tego wytlumaczyc, ale po chlopsku rozumuje tak: w silnym stresie czlowiek oddycha plytko, a organizm nadrabia to wlasnie ziewaniem oraz glebokimi wdechami co jakis czas. Ja na przyklad najbardziej ziewam wlasnie wtedy, jak jestem bardzo zestresowana. Czasem moze to wygladac tak, jakbym wlasnie byla zrelaksowana, lub wrecz znudzona, bo ziewam, ale ja w duchu wiem, ze gdyby nie to ziewanie, to udusilabym sie.

        malenka
        Uczestnik
          Liczba postów: 382

          Mam tak samo, że ziewam. JAk płytko oddycham i stłumie jakieś uczucie to mam odruch wymiotny.Tak mój oragnizm sobie odreagowuje.

          kaduma
          Uczestnik
            Liczba postów: 15

            DOBRE!
            Daliscie mi niezle tym postem do myslenia, bo ja teraz w terapii staram sie dobic do lez i kiepsko mi to wychodzi – od dluzszego czasu nie uronilam ani lezki. Za to chodze bardzo zmeczona, wiecej spie (wreszcie spie, to dobrze!), czasmai musze dlugo odpoczywac lezac, no ziewam jak niedziwedz. Naparwde duzo ziewam. Ale nie w sytuacji stresu, tylko wogole duzo wiecej ziewam… Ciekawe co to znaczy…

            kopciuszek
            Uczestnik
              Liczba postów: 86

              Ja tam i uronię łezkę na terapii..
              po płaczu boli mnie głowa :/ czuję że przesadzam czasem z tym.

              kosmita987
              Uczestnik
                Liczba postów: 244

                A mnie zawsze przy ziewaniu idą łzy do oczu i mnie to denerwuje, bo mam wrażenie, że ktoś pomyśli, że płaczę.

                 

                BadMan
                Uczestnik
                  Liczba postów: 5

                  Ksiazki Barbary Rosiek polecam zeby sie wyplakac. Ewentualnie jak ktos jest wrazliwy smutna muzyke. Moje ulubione kawalki ostatnimi czasy:

                  Wiele osob nie chce plakac bo uwaza to za slabosc, gdzies czytalem ze placz oczyszcza czlowieka i sie raczej z tym zgadzam.

                   

                  kosmita987
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 244

                    Ja myślę, że płacz ma sens wtedy, gdy jest adekwatny.

                     

                    kaana
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 32

                      Staram sie gleboko oddychac wiec pewnie dlatego malo ziewam, a poplakac lubie sobie bez wielkiego powodu ….czuje jakby ze lzami wyplywala ze mnie trucizna, jest mi lzej .

                      Czesto mam lzy  w oczach na filmie, na wiadomosciach, nawet gdy ktos jedzie pod prad a przechodnie zwracaja na to uwage. Wtedy staram sie zeby nikt tego  nie zauwazyl.

                      medulla
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 713

                        niesamowite… mój chłopak też bardzo dużo ziewał. często właściwie nawet na dzień dobry. a potem wiele razy w ciągu dnia. przez to sprawiał wrażenie nieustannie zmęczonego, bez energii. moja energia też wtedy siadała przy tym. złościło mnie to… nie przyszło mi do głowy, że to może mieć takie podłoże… a teraz już za późno.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.