Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461651
Nie mam co czytać ; (
w odpowiedzi na: Wegetacja,samotnosc #461650Wiesz Marcin…myślę że nic nie przychodzi od razu…czasami potrzeba na coś więcej czasu,a czasami jest jeden impuls który zmienia wszystko…
Nie zniechęcaj się, może jest coś co Cię interesuje? Co lubisz robić? Czym będziesz mógł sobie wypełnić czas?
w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461629Czytam głównie przed snem, staram się żeby w godzinę zrobić około 100 stron 😉
Najgorzej jest jak skończę czytać jakąś książkę i nie mam kolejnej-nie wiem co mam ze sobą robić wówczas 😛
w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461623W sensie że idziecie na „Moje córki krowy”? 🙂 oglądałam tydzień temu-podobał mi się :)))
Myślę że aktualnie warto jeszcze zobaczyć „Dziewczynę z portretu”
w odpowiedzi na: Dużo czytania #461620<span style=”color: #747474; font-family: 'PT Sans’, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 20px; text-align: justify;”>” Potrzebuję ojca, potrzebuje jego wsparcia, jego zainteresowania. Chciałabym usłyszeć szczere przepraszam. Przepraszam, że spartoliłem ci życie, przepraszam, że przeze mnie rozpadła się rodzina, przepraszam, że mama poszła pracować na ulicę. Ciągle jest tylko wiem, że to moja wina.”</span>
Bardzo smutne jest to co piszesz…:( ale…
Kochana przestań czekać na przeprosiny ze strony ojca, bo duże prawdopodobieństwo,że ich nie doczekasz…
Z tego co zrozumiałam jesteś już dorosła-jeśli masz taką szansę zostaw to wszystko, wyprowadź się i zajmij się sobą-przyjmij,że to nie Ty powinnaś być głową rodziny jak piszesz. To Tobą powinni się zajmować i opiekować. Przestań walczyć o Niego, a zawalcz o siebie-jesteś młoda masz całe życie przed sobą. Chyba szkoda je zmarnować na ratowanie tego czego nie da się uratować. Czasami nie ma sensu ratować zgliszczy tylko trzeba zacząć budować nowe…w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461615Chyba tak biorąc pod uwagę,że są to książki przeciętnie 400 stronicowe 🙂
Jak dobrze,że dziś piątek-i „normalny” weekend w zanadrzu 🙂
Ps. Ty słuchasz tej muzyki czy tylko oglądasz? 😀w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461604Idę zacząć czytać następną książkę-dobrze mi idzie 🙂 to będzie już 7 w tym roku 😉
w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461603Gniewko co masz na myśli? 😉
Tak naprawdę to powinnam się cieszyć z tego wolnego,bo ostatnie dwa tygodnie to był młyn,ale w moim przypadku – nie pracuje=nie mam przychodu :-\ a ZUS itp. to nie obchodziw odpowiedzi na: Wysyłanie (złych) sygnałów niewerbalnych. Powód mojej samotności. #461599Dominikkowy ja bym w pierwszej kolejności wybrała indywidualną. Chyba,że chcesz się „wystawiać” na prawdę (informacje zwrotne) ze strony Twoich współtowarzyszy z grupowej bez „osłonki” jaką daje indywidualna.
Pamiętam jak na jednym z pierwszych spotkań grupowej jedna z koleżanek powiedziała przy całej grupie,że ją denerwuje…strasznie to przeżyłam (uważam,że łatwiej by mi było to przyjąć prywatnie a nie na forum grupy).
Chociaż to też jest kwestia do zadecydowania przez osobę diagnozującą Cię-czy pójdziesz na indywidualną czy na grupową od razu 🙂w odpowiedzi na: Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków #461598Pierwsza książka Nurowskiej jaką przeczytałam to było „Nakarmić wilki” i popłynęłam potem.
Teraz większa część mojego małego zbiorku to Nurowska i Ligocka. Ligocka dlatego,że pisze o swoich przeżyciach i emocjach…jest mi dziwnie bliska…
Mój wewnętrzny pracoholik wyje z rozpaczy,bo przyszły tydzień zapowiada się…bezrobotny :/
-
AutorWpisy